Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwna zaplakana

przez 3 lata oszukiwal mnie, chyba nikt nie przezyl tego co teraz przezywam ja

Polecane posty

Gość naiwna zaplakana

Po 3 latach bycia razem dowiedzialam sie, ze rok temu ozenil sie z inna, ze na dniach urodzi im sie dziecko.Byli para od 15 lat a ja nie wiedzialam o jej istnieniu,Kiedy spotykal sie ze mna i lgal jak bardzo mnie kocha, w tym samym czasie planowal swoje zycie z inna kobieta.Jak pozbierac sie, jak zapomniec...Po tym wzystkim co mi zrobil ja jeszcze o nim mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkkkkkk
co za huj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózowe ramiączko
To widocznie byłaś słaba i se poszedl do lepszej a Ty sie utop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Rany i się nie zorientowałaś? Jak to możliwe. Czasami ręce mi opadają do samiusieńkiej ziemi jak czytam co poniektóre posty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chałwa waniliowa__
Wsparcia poszukaj wsrod bliskich, nie kontaktuj sie wiecej z nim. Czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
A jak si dowiedziałaś...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Po 3 miesiacach, kiedy sie poznalismy, powiedzial mi, ze ma dziecko z inna, ze nie sa razem, nie brali slubu.Powiedzial, ze jest w trakcie sprawa o alimenty i ze dopoki si nie skonczy nie mozemy pokazywac sie razem.Na poczatku podejrzewalam, ze moze cos ukrywac, ale nigdy nie przyszlo mi na mysl, ze moze byc inna kobieta.Widywalismy sie czesto, dzwonil o kazdej porze dnia i nocy, spedzalismy ze soba mnostwo czasu, nie mialam powodow by pdejrzewac go o zdrade.To on zawsze byl zazdrosny o mnie.W zeszlym tygodniu znalazlam w telefonie wiadomosc od niej.Zadzwonilam i do tej pory nie moge sie pozbierac.W pazdzierniku zeszlego roku wzieli slub, ona jest teraz w 8 miesiacu ciazy.Slub byl planowany spotykali sie od 15 lat, kiedy przychodzil do mnie chodzili razem na nauki przedmalzenskie.Nie moge uwierzyc, ze on mogl mi to zrobic, jak mozna byc takim potworem-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy sie__ ta żonka
do ciebie zadzwoniła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
współczuję....i Tobie i jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije browarkaaa
wybacz ale sacze 3 piwo i ryje ze smiechu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
Kochana, głowa do góry :-) Dziecka nie macie, żadnych wspólnych zobowiązań, a tak na dobrą sprawę to trzeba bardziej współczuć żonie, ślub wzięli, dziecko zaraz będzie. A na temat faceta tylko jedno powiem - chuj jakich wiele. Nic już na tym świecie mnie nie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije browarkaaa
a tak ogolnie 0/10🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Oszukiwal mnie, ze ma dziecko z inna, kiedy tak naprawde nigdy tego dziecka nie bylo.W ten sposob mnie zwodzil, ze nie mozemy jeszcze razem zamieszkac, ze nie mozemy pokazywace razem, ze sobote spedza z dzieckiem.Powiedzcie mi jak mozna byc tak okrutnym, jak mozna posunac sie tak daleko, nie moge w to uwierzyc.On nigdy nie chcial mnie zostawic, plakal ze beze mnie jego zycie nie ma sensu, ze nie moze sie doczekac kiedy bedziemy mogli zyc normalnie, ze chce stworzyc ze mna rodzine.Naqjgorsze, ze nie moge sie nikomu wyzalic.Moja rodzina mysli, ze zakonczylam ten zwiazek, a poza tym wstydzilabym sie przyznac, ze bylam tak naiwna, ze wykorzystal mnie i oenil sie z inna.Czuje sie jak smiec, czuje sie jak ostatnia idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka257
provo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomanoSexmacher
Skąd jesteś? Może Cię pocieszyć? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym ostrzegla o tym
jego terazniejsza zone :O choc rowniez w to nie moge uwierzyc ale zycie takie jest ja bym poszla badz zadzwonila i opowiedziala wszystko moja znajoma miala podobnie : miala narzeczego od 5 lat , zakochani, piekna para , plany os lubie budowie itd i wiecie co ? on spotykal sie w tenczas 2 lata z inna ktorej zrobil dziecko ,i wziol slub i tak sie oto moja znajoma dowiedziala ze juz razem nie sa :O 2 moja blizsza kolezanka zastala w 8 miesiacu ciazy swojego meza z jej przyjaciolka w ich domu w ich lozku :O wiec mnie na swiecie juz nic nie zdziwi nic a nic, :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhghf
trudno znajdziesz innego los ci zuca kogos innego moze lepszego moz ekiedys podziekujesz za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Przysiegam, ze to nie jest prowokacja.Wiem, ze trudno uwierzyc, ze mozna byc tak glupim, tak slepym, zeby nie zorientowac sie wczesniej.Nigdy nie dal mi powodu by myslec, ze jest inna kobieta.Bylismy ze soba tak blisko,mielismy kontakt o kazdej porze.Pod koniec zeszlego roku, zaczelo sie miedzy nami psuc, wlasnie wtedy kiedy sie z nia ozenil.Nie byl juz taki dyspozycyjny, widywalismy sie mniej, mowil, ze ma duzo pracy, wylaczal telefon w nocy.Zaczelam cos podejrzewac i kontrolowac.Znalazlam wiadomosc w jego telefonie od niej i tak dowiedzialam sie o wszystkim. On do mnie jeszcze dzwoni, nie odbieram, nie chce sluchac wiecej klamstw.Chce zapomniec, ale nie ma minuty bym o nim nie myslala.Jak wymazac z pamieci 3 lata,jak zapomniec to c mi zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smkklk;
podalabym go do sadu za straty psychiczne i moralne-powaznie na fajna sumke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Pisalam tu kiedys, prosilam was o rade, kiedy jeszcze nie wiedzial prawwdy, kiedy myslalam, ze jest w trakcie sprawy oalimenty.On jest wlochem, zostawilam dla niego studia, rodzine, przyjaciol, zamieszkalam we wloszech bo on obiecywal mi wspolne zycie a ja wierzylam mu, wierzylam, ze on mnie kocha.Nie moge dac sobie rady, nie daje rady pracowac, przychodze do domu i placze.Tak bardzo chcialabym zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppp1234...
a ten pan nie ma na imie Piotr? i nie ejst z kielc przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Al jak mozna zapomniec, jak mozna zyc i udawac, ze nic sie nie stalo, kiedy w jednym momencie stracilo sie wszystko w co sie pokldalo nadzieje.Zburzyl moje zycie, moj swiat, nigdy nie spodziewalabym sie, ze moze mnie spotkac to wszystko.Jak mozna byc tak podlym czlowiekiem, jak mozna z zimna krwia oszukiwac kogos przez lata, nie miesci mi sie to w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GWIAZDDDA222
napisz co powiedziałś jak ona odebrała?czy ta kobieta już wszystko wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana to możemy sobie ręce podać.Tyle,że mnie robił w konia przez rok.Gdybym wcześniej wchodziła na takie fora to bym sprawdziła co nie co, bo ludzie stąd maja różne historie a tak wierzyłam,że nie odbiera bo pracuje a on mieszkał z inną.Jak mnie zapraszał to w chacie zero śladu kobiety, taki kawalerski syf, bo i tamta nie ciągnęła do porządku.Książkę bym napisała o tych kłamstwach.W realu nie jestem naiwna a tu masz, różowe okulary przysłoniły rzeczywistość.Też czuję się upokorzona.Może faceci dają sobie jakieś rady jak te baby w konia robić, piszą poradniki?Kilka razy zrywałam z nim to błagał, mówił,że życie straci sens zamiast skorzystać z okazji i zerwać.Tamtej się oświadczył jak sie dowiedziała o mnie a ze mną nadal chciał sie spotkać.Trzymaj się kochana, nie dzwoń do gnoja, nie pisz, miej swoją dumę i wyciągnij wnioski na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GWIAZDDDA222
ona jest w dużo gorszej sytuacji niż ty,zmarnowała ą 15 lat życia:(matko co za człowiek,to musi być psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna zaplakana
Ja tez nie raz chcialam odejsc od niego.Nigdy nie chcial mnie zostawic, plakal, ze mnie kocha.Pytam sie dlaczego, skoro wiedzial, ze ozeni sie z inna dlaczego nie zostawil mnie wczesniej.Boze gdybym mogla cofnac czas...mialam tyle okazji by zostawic go wczesniej, ale ja go kochalam i wierzylam, ze on kocha mnie. Nigdy mnie nie kochal, nie myslal o mnie jak o kobiecie z ktora chcialby spedzic zycie, jak o zonnie i matce swoich dzieci.To tak bardzo boli.Kiedy mysle, ze chodzil z nia na nauki przemalzenskie a wieczoram spotykal sie ze mna, ze patrzyl mi w oczy i mowil, ze mnie kocha...Nienawidze go za to co mi zrobil, zycze mu z calego serca zeby zycie odplacilo mu za wszystko.Wszystko mial zaplanowane, opowiadal mi o dziecku, ktore nigdy nie istaniali, pokazywal mi zdjecia swojego siostrzenca mowiac, ze to jego dziecko, wozil w samochodzie zabawki, zebym nie nabrala podejrzen.Czuje sie jak ostatnia kretynka,moje zycie stracilo sens, nie wiem jak dac sobie z tym wszyskim rade, skad wziac sile by zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem, kochałaś go całym sercem.Każdy mierzy swoją miarą-nie kłamiesz i innych o to nie podejrzewasz.Teraz jak wiesz że była inna kobieta to wszystkie klocki trafiły na swoje miejsce.Myślisz o tych sytuacjach gdy on Cię kłamał a ty wierzyłaś, może i miałaś podejrzenia, ale nie chciałaś tak naprawdę zapytać, bo uważałaś,że miłość to nie przywiązanie do nogi,że jest z Tobą bo chce,że nie wypada nie ufać, sprawdzić, bo jesteś na poziomie.On zapewne wciągał Cię w swoje życie , prosił o rady , mówil,że cięzko mu samemu a Ty chciałaś być tą jego kochaną kobietą?Tak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostajemy tyle ile sami daliśmy.Nie życzę mu krzywdy, los zrobi to za mnie.Takim ludziom szczęście nie jest pisane,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×