Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Little Miss Bossy

Pierwszy raz zapytałam obcego chłopaka o jakieś namiary

Polecane posty

ja tez kiedys pierwszy raz zapytałam faceta o jego namiar, też mi odmówił trchę sie podłamałam, ale okazalo się ze sam mnie znalazł, odezwa sie do mnie i jestesmy razem od roku:) faceci kochaja zdobywć, musiał pomyslec ze to dosc agresywne zagranie, ale zgadzam sie ze mogłas zapytac o numer telefonu. Nie trac nadzieji moze go jeszcze spotkasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz78
Jako facet to mysle ze nic zlego nie zrobilasz, bardzo przyjemnie tak do kogos podejsc, ale dla nas (facetow) to b zadko mamy takie sytuacje, moze 1 do roku jak i to. Napewno byl zaskoczony. Ja mialem podobna sytuacje jak kobieta zaczela ze mna w pociagu rozmawiac, wlaczylem sie w rozmowe ale tak jak jakis sparalizowany, pozniej mysle, co ze mna bylo ? Nie martw sie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fąfra
może aktualnie nie ma internetu i nie mógł podać poczty albo gg nie pomyślałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
Dla facetow nie mozna byc milym. Nalezy ich zlewac i lekcewazyc - wtedy dopiero cie doceniają. Gdy zaczynasz sie starac, okazywac sympatie, mają cie za frajerke. Lepiej byc zimną suką bo oni na nic innego nie zaslugują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz78
"Dla facetow nie mozna byc milym. Nalezy ich zlewac i lekcewazyc " Nie mowie tego ciesto ludziom ale, glupia jestes. Traktuj ludzie - faceci tez sa ludzmi, tak jak ty sama chcesz byc traktowana. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
Glupia to ja bylam gdy bylam inna niz teraz ;) Odkad zmienilam podejscie do tych 'ludzi', zaczeli mnie szanowac, podziwiac, zabiegac. Smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bylo powiedziec 'ale osiemnastka' a on ' nie am takeigo bicia!' i dal by na pewno jak nie to wpie rdo l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narineeeeeeeeee
a moze on komputera nie ma!!! Moj mezczyzna nie ma kompa wiec wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facio blisko 40
A mnie niedawno zagadała młoda dziewczyna w knajpie. Znaczy rozmowa wyszła sama, cos o jej torebce, która obok mnie leżała i tylko tyle. Kiedy wstawałem z kumplem od stolika walneła prosto z mostu: "a numer telefonu?" Zdębiałem, myślałem przez chwile, że jaja sobie robi bo byłem duzo starszy od niej, ale uśmiechnąłem się i podałem jej, a ona mi swój. Potem sie spotkalismy, było fajnie:) Też kiedyś mi dwa razy kobiety zaproponowały same seks, tez tak prosto z mostu. Z pierwszą grzecznie odmówiłem, mówiąc o dziewczynie, ale z drugą już nie, bo byłem sam. Ja nie mam nic przeciwko podrywaniu przez kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasgo_something
no bo, kurczem moze kogos ma i tyle... co tu analizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×