Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mulgteeeer

Mój facet zaczął bawić się w modeling i porypało mu mózg!

Polecane posty

Gość Mulgteeeer

Spotykamy się dopiero kilka miesięcy, ale bardzo mi na nim zależy, z początku układało się między nami świetnie aż do czasu kiedy dostał pierwszą propozycję... Wysłał swoje zdjęcia na taką popularną stronę pomagającą się wybić młodym modelkom i modelom. Powiem szczerze, że średnio w niego wierzyłam, bo chociaż jest dosyć przystojny, to nie powala na kolana. Cieszyliśmy się oboje strasznie kiedy podpisał pierwszą umowę o dzieło, dostał pierwsze zdjęcia, potem kolejne, dostawał coraz więcej propozycji, poszerzał portfolio. To było zabawne do czasu gdy traktował to jako dodatkowe zajęcie, ale teraz jestem przerażona tym co się z nim dzieje. Mówi i myśli tylko o tym, nie chce iść na studia magisterskie bo chce poświęcić się cały temu czemuś, stał się ohydnie pewny siebie, dba o siebie bardziej niż baba. Chwali się wszystkim, powstawiał na te wszystkie fejsbuki swoje nowe zdjęcia i tylko czyta komentarze zachwyconych koleżanek. Sama nie wiem czy przypadkiem ten modeling nie jest już ważniejszy ode mnie. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on nie widzi problemu, mówi że przesadzam, że mu zazdroszczę, że przecież wiem że mnie kocha...:( A ja mam dość, chce go takiego jakim był na początku. Co ja mogę zrobić? Powinnam go zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1111111
może spróbuj z nim jeszcze raz porozmawiać i pokazać mu co może się stać, jeśli się nie uda - wtedy zostanie bez wykształcenia i pracy. gorzej jeżeli on nie będzie chciał rozmawiać na ten temat. a co do rozstania? czy naprawdę chciałabyś się z nim rozstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Ale on ma wykształcenie, tyle że tylko licencjat... Wcześniej chciał iść na magisterskie, mieliśmy w nowym roku akademickim nawet razem zamieszkać, ale teraz go ciągnie do Wawki oczywiście! On twierdzi, że wie co robi, że to jest jego szansa. No OK, może ma i rację, widze że ma z tego pieniążki, ma propozycje, póki co idzie ok, ale to jest całkiem niepewna fucha, nie jest w żadnej agencji, w każdej chwili to się może skończyć. Ale nie... On nie chce tego słuchać, bo mu woda sodowa uderzyła do głowy! A czy chce go rzucić? Nie chce z całego serca, ale ja go nie poznaje! Jest tylko on, on, on, jego sesje, zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia i na końcu ja i moje problemy. Nie potrafie być ostatnia na jego liście zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Nie jestem jego fanką tylko jego dziewczyną. Kibicuje mi cały rój tych bab na naszej klasie, wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sama nie wiem czy ten modeling nie jest już ważniejszy ode mnie" To bardzo optymistyczne stwierdzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Zacznij mu wmawiac, ze podobaja Ci sie faceci z ambicjami troche innego rodzaju, niz modeling.Daj do zrozumienia, ze to, czym sie zajmuje jest dosc plytkie i malo wymagajace. Moze pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfgh
uweirz mi studia nic nie daja w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Brak studiów tym bardziej nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1111111
rozumiem, ze nie chcesz być ostatnia na liście jego zainteresowań (mam podobną sytuację). myślę, że dobrym wyjściem byłoby przeczekanie tego momentu.. w końcu i tak ktoś wyleje na niego kubeł zimnej wody.. no chyba, ze to będzie długo trwało, to lipa z tym czekaniem. a mówiłaś mu o tym, że teraz cały czas liczy się on, a jego nie obchodzi to co się dzieje u Ciebie? jeśli się oburzy to zadaj mu właśnie takie pytanie: to co się u mnie dzieje? żadnej innej rady nie jestem na razie w stanie wymyślić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Jak zaczynam temat o tym, że jest tylko on i te jego sesje to on zaczyna być przesłodki i wypytywać o wszystkie moje sprawy i na chwile jest lepiej, a potem znów do kitu. Czy ja to wyolbrzymiam? Po prostu nie chciałam mieć nigdy za faceta rozciapciałej piczki, która używa prostownicy i pokazuje swoje ciało na jakichś dziwnych imprezach. Ostatnio szliśmy razem na wesele, on rano miał sesję i nawet nie zmył sobie później podkładu. Wiecie jak się wstydziłam? Albo inna sytuacja. Jechaliśmy pod namioty ze znajomymi, na początku się cieszył, no bo tak, oczywiście, ale później stwierdził że nie! Bo co? BO GO POGRYZĄ KOMARY I BĘDZIE ŹLE WYGLĄDAŁ! Płakać mi się chce. On taki nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubię narcystycznych facetów, a u Twojego racjonalne podejście do sprawy i samego siebie pozostało sporo w tyle, więc napiszę prosto z mostu - gdyby to była w miarę świeża znajomość, to dałbym sobie z nim spokój. Dla mnie taki facet traci bardzo wiele ze swej męskości, a niemęski facet to .... co to za facet co innego znać własną wartość i być pewnym siebie, a co innego być zniewieściałym narcyzem a o ambicjach to już nawet nie wspomnę P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrsefes
heh ale jaja. współczuję dziewczyno. tez to miałam jak mój poszedł na studia i mu sie w dupie poprzewracało bo miał głupie kolezanki i mu sie wydawało ze jest niczym brad pit. spokojnie jeszcze dostanie po dupie pomyśl czy to on jest ciebie wart, jako człowiek, jako świnia i cham. czy jest wart dobrego serca, kochającej dziewczyny. moze jest dobry i sie nawróci na ciebie a moze juz mu tak zostanie do kńca życia , nie wiadomo, oceń to i czy chcesz sie w to ładować. bo to potrwa ze 2 lata zanim powróci do normy zycze mimo wszystko duzo siły i szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
No tak, gdybym go poznała takiego jakim jest teraz to wiałabym czym prędzej. Ale ja zakochałam się w kimś całkiem innym. Tamten facet był bardzo ciepły i rodzinny, niezwykle romantyczny i pomysłowy, cały zaangażowany we mnie, poświęcał mi każdą wolną sekundę, wiedzial czego chce i wiązało się to z jakimkolwiek wykształceniem. Chciał mieszkać tak żeby mieć mnie przy sobie cały czas a nie tak żeby mieć blisko na sesje! Nie depilował się, rano był potargany i właśnie taki wychodził na ulicę. ODDAJCIE MI GO!!!:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Nie jest świnią i chamem. Jest zbyt pewny siebie, a naprawdę nie wygląda jak żaden Brad Pitt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrsefes
no jak on jest teraz "modelem" to sądzę, że środowisko go zepsuje. poradzę ci " wiej dziewczyno" ale i tak pewnie nie posłuchasz. twoje życie, masz jedno, uważaj żeby nie zmarnować. za pare lat mozesz sobie próć w brodę. będziesz starsza i nie bedzie juz tej beztroski co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
Najprawdopodobniej jednak posłucham... Może jak powiem, że odchodze to się przestraszy... A jak nie no to trudno. Mam nadzieję, że kiedyś będzie żałował. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
nie dzięki hobby ale dzięki zainteresowaniu ze strony laleczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulgteeeer
powiedzcie coś...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie sprawa jest prosta - jest to facet, który ma tendencje do tego, żeby mu woda sodowa go głowy waliła. Jeśli nie modeling, to bedzie coś innego - zawsze się cos nawinie, mnej lub bardziej widocznego dla Ciebie jako jego partnerki. Facet to ma być facet - może oczywiście ulegać jakimś tam emocjom, uniesieniom, ale jednak powinien odrobinę zimnej krwi i twardego rozsądku zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh_omfg
no wiec tak. jesli si kolo wkrecil to go wspieraj. jak spadac to tylko z wysokiego konia :) a tak btw, moze sie tak strasznie nie zmienin tylko ty go lepiej poznajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shepherds
Obojętnie czy wygląda jak Brad Pitt czy inny Di Marez czy nie. Ważne, że dostaje walidację swojego wyglądu od tych wszystkich lasek, a od tego na pewno wzrasta pewność siebie. A pewny siebie facet to facet atrakcyjny. Ja myśle, ze ty troche sie boisz tego zainteresowania tych wszystkich lasek, ze jakas okaze sie lepsza od ciebie i ci go odbije. Poza tym jak bedziesz ciagle robic mu fochy i wyrzuty to pomysli sobie po co mu taka laska wredna skoro moge miec tyle innych pieknych dziewoj. Przede wszystkim nie mozesz robic przy nim pretensji co do tych wszystkich napalonych na niego piczek, nie mozesz pokazac ze przejmujesz sie tym ze jest atrakcyjny dla innych kobiet, bo to go tylko nakreci i przegrasz :) A jak ci przeszkadza ze stał się mało męski to go rzuć i znadź sobie męskiego faceta...proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×