Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidzę tego okropnego auta

Jak namówić męża na nowe auto???

Polecane posty

Gość nienawidzę tego okropnego auta

Hej, mój mąż jeździ 16 letnią Hondą Civic. Mógłby sobie kupić spokojnie coś znacznie nowszego, ładniejszego, bezpieczniejszego i bardziej komfortowego, coś w czym bym ładnie wyglądała, ale on większość swoich pieniędzy ładuje w tą starą Hondę. Za tyle co on już w nią wpakował to spokojnie by sobie mógł kupić jakieś nowe, prosto z salonu, miejskie autko. Nie mam do niego o to pretensji, nie zaniedbuje finansowo rodziny, zresztą ja też sobie coś kupię po swojej wypłacie. Ale chodzi mi o ten okropny samochód. A na początku roku auto przeszło remont kapitalny i renowację, otrzymało nowy kolor... biały. Do tego czarne felgi, w środku z przodu czerwone fotele :), a z tyłu wszystko wyprute do gołej blachy. No mówię wam wiocha straszna. A w tamtym roku to dał chyba 15 tysięcy za używany silnik do tego auta, żeby zastąpić nim seryjny. To auto to porażka totalna. I oo mi jeszcze nie daje nim jeździć, boi się żebym nie rozbiła tego grata, chociaż i tak bym się wstydziła tym jechać. Gadałam z nim o nowym aucie, ale on nie chce słyszeć o sprzedaniu tego. A tak mi się podoba Fiat 500, albo Toyota Yaris. On mi tylko mówi że przecież ja pracuję to jak chcę to żebym sobie kupiła swoje auto tylko dla siebie i żebym dała mu spokój, ale dobrze wie że sama nie kupię nowego auta co najwyżej też jakiegoś używanego trupa, a jak byśmy sprzedali tego Civica i wspólnie się złożyli to mielibyśmy nowe autko z salonu. Jak namówić go na nowe auto, macie jakieś pomysły, bo ja już rady nie daję? Ani z włosem - śniadania do łóżka, ani pod włos - brak ochoty na seks z mojej strony, nie da się go podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuyytr
15 tys za silnik ? Musialo ci sie cos pomieszac kolezanko . Moze chodzilo ci o kwote 1,5 tys zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior, ...
no nie wiesz, zostawiasz z kluczykami w środku i ........... ktoś tym samochodem się zajmie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
tuyytr Nic mi się nie pomieszało, 15000 złotych, cały rok odkładał pieniądze na ten silnik, a potem przez 4 miesiące szukał takiego do kupienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuyytr
o to musi byc chyba mocna jednostka . Pewnie wiecej niz 200 KM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
kalafior, ... Ktoś się zajmie, no właśnie tu nie chodzi żeby się ktoś zajął tylko żeby go sprzedać i dołożyć do nowego auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
Z tego co pamiętam to z Hondy Integry, o pojemności 1.8 litra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
Na allegro to takich silników nie ma. On tamten z UK sprowadzał, 4 miesiące minęło nim znalazł taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najładniej to ty
będziesz wyglądać w trumnie, bo tam już głupoty twojej nie ujawnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuyytr
silnik za 15 tys to niezlego kopa musi miec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
To silnik B18C6, 190 koni w serii, własnie się męża spytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 24 lata
bidula, a na waciki Ci starcza te 300 baksów? Nie wyglądasz ładnie w tym aucia ojojojo jak mi Ciebie szkoda kruszynko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
Owszem nie wyglądam! To auto jest stare, brzydkie, głośne, nie ma poduszek powietrznych, nie ma klimatyzacji, elektrycznych szyb, w środku z tyłu jest goła blacha i do tego ten biały kolor i czerwone fotele, aczkolwiek w stanie idealnym mechanicznym i blacharskim! Okropność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 24 lata
niezła prowokacja, ale idź chłopczyku pobaw się klockami lego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuyytr
tylko 190 KM ? MOze 290 KM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego okropnego auta
Sam się pobaw klockami i bynajmniej nie Lego chłopczyku, bo ja jestem dziewczynka i klockami się nie bawiłam tylko lalkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motowomen
Powinnac podsunać mu linka do jakiegoś fajnego auta, a także przekonać, ze zakup nowego auta to nie duzy wydatek. Ewentualnie nie czekaj na męża, tylko sama kup sobie nowe auto, ostatnio widziałam mozliwosc zakupienia auta poprzez zakupy grupowe, a to znacza znizkę na nowy samochod. Strona nazywa się autonegocjator.pl, moze Cię to zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż sprowadził auto z niemiec – nie było powypadkowe – po prostu tam pracuje i trafiła się osoba, która sprzedawała audi. Mąż załatwił lakiernika i blacharza w http://www.radeckirobert.pl/ - trochę podreperował zakola i auto śmiga jak nowe. Koszt – dużo mniejszy niż niż nowe auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestescie ciemniaki:-D Autorko to auto to nie jakis tam 16 letni samochodzik. Ten samochod pewnie jest w lepszym stanie niz nowe. Facet inwestuje wiec ma zadbane. Modyfikuje i dopieszcza bo to lubi. Nie zalezy mu na jakims Yarisie bo to miejskie pudelko ktore nie jezdzi:-D Ma samochod sprawny i zapewne szybki do czego dazyl. Nigdy go nie odda jesli tyle kasy wlozyl,poza tym to jego hobby a nie widzimisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta ktos taki pewnie szcza na nowe auto. Z tymi wszystkimi wodotryskami. Prawdziwy samochod ma tylko silnik,kola,karoserie i kierownice. Fiat 500 to gowno w porownaniu do tej hondy. Nie zrozumiesz rego raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem w dzisiejszych czasach dużo lepiej jest zamawiać prawa jazdy kolekcjonerskie, choćby z clubcard.com.pl , idzie to o wiele szybciej i suma summarum wychodzi taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz coś, w czym naprawdę będziesz dobrze się prezentować, polecam te stronę http://rzepeckiauto.pl/ . Możesz tam zakupić naprawdę świetne, gustowne auta, masz do nich części a jeśli to nie wystarczy, również sprowadzają : ) Ja kupowałam, naprawdę robi wrażenie i nie żałuję : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patis92
Może pokaż mu jakieś używane autka, można naprawdę trafić na fajną perełkę i niekoniecznie drogo, możesz mu też pokazać bądź sama przeczytać taki artykuł, pomoże w wyborze http://www.zapytaj-mechanika.pl/content/10/90/pl/na-co-zwr%C3%B3ci%C4%87-uwage-kupuj%C4%85c-u%C5%BCywany-samoch%C3%B3d.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniuutka
mój też miał jakiś szalony sentyment do starego samochodu... ale na szczęście nowy też w końcu kupiliśmy. chciałąm stary sprzedać czy coś. ale gdzie tam! pucuje go dalej woskiem K2 Quantum. W sumei niech robi co chce, ja jeżdżę nowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet używane jest ok, można zawsze na siedzenia założyć nowe pokrowce, od razu inaczej wygląda :) ja mam od www.pokrowce.net są naprawdę wytrzymałe, warto zainwestować w coś takiego, będzie służyć długie lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MirekWójcik
Sprawna i efektywna sprzedaż auta to w stolicy - anycars. Już kilka razy wcześniej o nich słyszałem od znajomych jednak jak przyszła na mnie pora to sprawdziłem jak wygląda u nich sprzedaż. Przygotowałem wycen, póxniej z ich fachowcem spotkałem sie na szybką wycenę i potem zostało tylko ponegocjować na koniec cenę oraz podpisac dokumenty. Z takich skupów aut śmiało mozna korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×