Byly maz wyrzadzil mi piekielna krzywde!!!

Kilka dni przed zakonczeniem naszego zwiazku strasznie pobilam jego matke ale nalezalo sie jej, wyladowala podla kobieta w szpitalu. Ale to co zrobil moj byly przeszlo wszelkie granice, zostalam pobita i zgwalcona przez jego kolegow w dodatku przed sadem zrobil ze mnie dziw.... teraz od tej historii minelo 4 lata a dalej nie umiem sie pozbierac.

bic matke swojego bylego? widac ze nie umiesz sie zachowac... trzeba bylo wykazac sie wieksza inteligencja niz od razu podnosic reke na kogos....

współczuje ci :(

Wkurzyla mnie! pierwsza zaczela i doszlo miedzy nami do bojki, kilka razy rzucilam nia o sciane, coz stalo sie, poniosly mnie emocje, puscily mi nerwy ale to co zrobil mi moj byly! nic go nie usprawiedliwia, niezaleznie od tego co zrobilabym jego matce on nie mial prawa tak mnie potraktowac, zostalam pobita, zgwalcona i upokorzona przed sadem.

nie wierzę jak czytam , rynsztok normalnie , aż dziwne że neta mają....

Trudno jest mi sie z tym pogodzic, nienawidze swojego bylego meza, wyrzadzil mi tyle zla ze najchetniej bym go zabila za to co przez niego przezylam, potraktowal mnie jak smiecia, zrujnowal mi caly swiat i juz nigdy nie uloze sobie zycia.

ułożysz sobie życie, mówię Ci. Popuść mi szpary to dam Ci na bigMaca

Ja na twoim miejscu skrzyknęłabym koleżanki, żeby go pobiły i zgwałciły:D

BARDZO DOBRZE CI TAK SUKO PIERDOLONA MATKE ZEBY BIC NALEZALO CI SIE !!!!!1

Nalezalo sie jej, sprowokowala mnie do takiej sytuacji ze wyladowala w szpitalu.

zaproś gwałcicieli do siebie pod pretekstem imprezy;)uśpij a później nożyk do skrobania ziemniaczków i rób swoje:D tylko zrób zdjęcia i nam tu pokaż:D