Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serce mnie boli :(

nie umiem już kurwa tak zyc ;(

Polecane posty

Gość serce mnie boli :(

Męczy cos ciągle moją psychikę ...TYLKO CO TO JEST ?! cholera to się aby nasila... nie potrafie tego wytlumaczyc nawte ..powiem prawde mam 18 lat i w mojej glowie dzieje się cos takiego : spotkanie z chlopakiem : moje mysli :pewnie widzi ze mam pryszcze,rozstepy na cyckach,garbie się,i mam poniszczone wlosy..i zaraz cala analiza w mojej glowie..coon mysli o mnie terazpewnie jaka jestem beznadziejna,zalosna,w oole zle sie zachowuję.. rozmowa z matką:Mamo ide na ploty Ona jest wkurzona i krzyczy : po co?! a ja juz mam ochote plakac..w mojej glowie znow tysiac mysli..:jestem dorosla ,pomagam jej,rzadko wychodze...moje siostry mlodsze czesciej...takie argumenty sobie szykuje i testuje..i caly czas glowa zajęta nie potrafie wytlumaczyc moejego stanu .. JEST TO CIĄGŁA ANALIZA SZCZEGÓŁÓW,KAZDEJ GŁUPOTY,CIĄGŁY STRACH...ograniczylam swoje wychodzenia. ZE strachu ZE TO MOZE NIE PODOBAC SIE RODZICOM..mimo ze nic nie mowią.. gdy dopadnie mnie jakas porazka analizuje ja tysiac razy w bardzo nie korzystny sposob ..rozmyslam porownuje sie do innych ..juz mam nerwice..kurwa i tak wiem ze nigdy sie nie wylecze ..bo ja nie umiem opisac mojej ''choroby''wiecznej histerii i paniki tak tylko chcialam sie pozalic i powiedziec ze marze aby WYLUZOWAC ...usmiechnac sie,nie analizowac wszystkiego.choc raz uwierzyc w siebie..pojsc gdzis i nie myslec o wszystkim kazdym szczegole...kto co powiedzial przed wyjsciem,o tym jaka jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobnie minęło z wiekiem i prawdziwymi problemami jak zamiast rozstępów będziesz miała powaqżną chorobę (czego nie życzę) a zamiast kwęków mamy szef wyrzuci Cię z roboty za pierdołę, to te problemy znikną a póki co... nie wiem, co Ci poradzić, bo tekst - wyluzuj, nikt na Ciebie nie patrzy i każdy ma w nosie Twoje celulity, rozstępy i zniszczone włosy - pewnie nic nie ponoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
dzięki Ewa..rozumiem ale to mi utrudnia teraz zycie...ja nie umiem normalnie wyjsc z domu zanim spytam to cala sie trzese..wiem ze jestem zalosna nie to co moi rowiesnicy usmiechnieci ,wyluzowani...ja jestem wiecznie zamyslona i zestresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
i to nie dotyczy tylko wyglądu,wychodzenia ..ja się przejmuje doslownie wszystkim...Przeciez jakby mi ojciec powiedzial ''za duzo wychodzisz!'' to ja bym plakala 3 dni a potem bala sie powiedziec ze gdzies ide..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czemu się trzęsiesz? bo matka Ci coś powie? czy boisz się, że źle wyglądasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
boje sie ze chocby powie''znow wychodzisz ?'' wtedy mialabym ochote krzyczec :przeciez ja zadko wychodze,nikt nie przychodzi do mnie,pomagam Ci ..ogolna histeria i spazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko.....
Też tak mam, ale mam 21lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
zalamalabym si,.myslala dzien i noc..przeciez to niesprawiedliwe ze on tak mowi..ja malo wychodze,nie mam przyjaciol itd wiem to chore..robie problemy z gowna i z beztroskiego zycia -mam zycie pelne nerwow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech sobie powie ma gębę, to mówi, co chce :) ma prawo a Ty masz prawo robić swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
Naprawde ? Tobie tez to utrudnia zycie?Ciągła analiza kazdego błędu,krzywgo spojrzenia,niepochlebnego słowa czy chocby krosty na nosie.. wiem ze to moze wydac sie smieszne ,ale mi juz brak sil.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLE23
Autorko, pomysl, ze na wiekszosc rzeczy nie masz wplywu. Gdybys niczego nie analizowala skutek bedzie taki sam, jak przy analizie. Musisz uznac ze Ty i zycie nie jestescie doskolali, bo pozniej sie zameczysz w zwiazku, w pracy, w relacji z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
boje się zakazow,nie przezyla bym siedzenia w domu ,plakania w poduszke i patrzenia w sufit..ja musze zyc miedzy ludzmi ..tylko ze jak juz z nimi jestem to ciąle roztrzadsam w glowie jakies byle co..powiem cos glupiego juz mysle: boze jaka idiotke z sobie zrobilam,matka,zalosna jestem,itd itp..i tak ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta =ewa pierdoli jak
potłuczona!! Twoje problemy też są wazne nie mniej wazne od tych które ta starucha tu przytoczyła, mam podobnie, i wiesz co? odsunęłam sie...nie chodze na imprezy bo nie chce sie tlumaczyc matce, mam chlopaka ale go niekocham, zerwa nie umiem, nie moge spac w nocy , cos mnie meczy strasznie fizycznie i psychczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
KLE kurcze uwiez ze placze jak to pisze ..bo ja juz sie mecze ,tlumacze sobie: badz optymistką ,olej to..i nie umiem ciągłe nerwy,nieraz agresja,strach przed kazdym niepowodzeniem,masz racje ja daze do tego zeby byc idealna dziewczyną,dobrym dzieckiem..inaczej jak mi nie wychodzi dostaje histerii..tylko skad ja to mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLE23
Tak ma kazdy w mniejszym lubwiekszym stopniu. To normalne i tegoglosu w glowie krytycznego sie nie pozbedziesz. Trzeba do tego glosu dodac drugi, chwalacy i dbaco to, zeby z czasem on zyskal przewage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
to jest strasznie meczace...zebym nie oddetchnela to zaraz tysac mysli :co zrobilam zle,a moglam inaczej,jakiego smieci z siebie zrobilam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
ale co zrobic zeby nie bac sie tak opini rodzicow ze az po kazdym przyjsciu do domu znow nie analizowac :przeciez wczesnie wrocilam,dawno nigdzie nie bylam itd a moja matka mowi 'idz ,co mnie to obchodzi' a ja i tak sie boje ...WYJSC.. to czyty absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLE23
Jestes zupelnienormalna, ten glos krytyczny ma kazdy.U Ciebie nie ma rozwinietego tego drugiego aspektu. I to jest nienormalne. Mysle, ze winnisa w czesci Twoi rodzice. Moze Tobie nie miesci sie towglowie, ale wiekszosc doroslych nie ma pojecia jak wychowywac dzieci i chociaz chce dobrze robi mnostwo bledow. Zdystansuj sieod ich narzekania. Ja tezsie przejmowalam i robilam to, czego moi rodzice oczekiwali a mojemlodszerodzenstwo robilo to, co chcialo i nagle rodzice sie przestwili jak za pomoca magii i wcale nie mieli o to samo pretensji. Wbrewpozorom rodzice stawiaja tylko na pocztaku opor a pozniej idzie z gorki. A gwarantuje Tobie, ze to Ty masz racje, nie oni. Dla 18-latki kontakty spoleczne sa bardzo istotne. Jak bedziesz wiecej przybywac z ludzmi to zobaczysz, ze kazdy z nich jest tak obsesyjnie zainteresowany soba jak Ty. Zwlaszcza wtym wieku i Twoj chlopak nie mysli o Twoich pryszczach tylko mysli w tym czasie o swoich. Wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
dziekuje Ci Kle,postaram sie robic swoje,nie patrzyc na nic ,bo z tym rodzenstewem to u mnie dok.tak jak u Ciebie..tylko ze zawsze obiecuje sobie ze odrzuce to cholerne myslenie itd a teraz znow wrocilo dwa razy silniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
a pozatymja za wszelka cene dąze do bycia cichym,grzecznym dzickiem..dlatego wyjscie sprawia mi trudnosc ...bo CO ONI MOGĄ SOBIE POMYSLEC ...a moje rodzenstwo jest normalne..moja siostra ma 14 lat i robi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
i rozszyfrowalas mnie bo w mojej glowie jest wieczna krytyka ode mnie samej dla siebie,ale np tez od innych tj.rodzicow..nie umiem sobie wyobrazic ze bedzie dobrze zawsze dla mnie jest zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
i dlatego co nie robie zachowuje sie jakbym robila cos zlego..bo czuje sie zla,a taka byc nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLE23
Nie robisz nic zlego. Twoi rodzice robia blad, ale to sie zdarza kazdemu. Nikogo sie nie uczy jak wychowywac dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce mnie boli :(
dokladnie-jestem wykonczona.nie wiem jak przestawic swoje myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annis
ja mam podobnie, mam 17 lat. moze to jakas nerwica? dodam ze gdy poznaje nowych ludzi mam cos takiego, że nie umiem wydusic z siebie ani slowa a gdy juz cos powiem jest to bezsensu i robię z siebie idiotkę. Do tego jestem strasznie nieśmiała i straszliwie przejmuję się opinią innych, za głupi żart o mojej osobie potrafię ryczec przez parę dni. Nie wiem już co mam robic NIE CHCĘ byc taka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×