infantylny problem...pomocy...

Mój problem polega na kompletnym braku powodzenia. Mam 25 lat i nie wzbudzam żadnego zainteresowania u kobiet. Wiele miesięcy aktywnie i bezskutecznie poszukuję dziewczyny, ale na wstępie jestem odrzucany. Powód w zasadzie jest tylko jeden. Chodzi o wygląd. Mimo swojego wieku wyglądam bardzo młodo, jestem blondynem, co niestety też odejmuje mi lat, mam bardzo delikatną urodę i dziecięcy uśmiech. Nikogo nie przekonuje to, że jestem samodzielny, dojrzały, wykształcony i niezależny finansowo, posiadający wiele pasji i zainteresowań. "Wyglądasz na chłopca, a nie na mężczyznę" i koniec tematu. Wiem, że być może za wiele lat będę wyglądał poważniej, ale ważne jest to co jest teraz. Teraz jestem samotny i nieszczęśliwy i z dnia na dzień całkowity brak zainteresowania moją osobą wzmaga niesamowite kompleksy i coraz większą desperację...

Spróbuj z młodszą, a dojrzałą emocjonalnie. :)

H0akina ma rację. Studentka pierwszego roku powinna rozwiązać problem.

pewnie problem leży w czym innym... a nie w delikatnej urodzie :D:D hahahaha może wieśniacko się ubierasz, jesteś nudny, zarozumiały, zbyt nieśmiały? nie wciskaj kity że twarz aniołka stoi na przeszkodzie, na 100% jest to coś, do czego sam doprowadziłeś! nie oszukuj sie

Nic nie ukrywam. Poszukuje głównie przez portale randkowe (ale oczywiście nie tylko) W sumie więc tylko na podstawie zdjęć dziewczyna może uznać czy jestem atrakcyjny i tuż po jednej takiej wizycie na mojej stronie odrzuca mnie. Również prawie nikt nie odpisuje na moje wiadomości. Oczywiście są wyjątki. Jedna dziewczyna na sto czasem sie odezwie. Ale podkreślam - JEDNA dziewczyna na sto.

Może zarost " doda Ci lat" ?

jak szukasz laski przez sympatie i inne takie, to się nie dziw. pewnie zachowujesz się podobnie w zyciu, jak desperat... żadna laska nie chce być z kolesiem, który zachowuje sie jak nieudacznik... moim zdaniem nie masz poczucia humoru, nie masz pewności siebie, wysyłasz każdej fluidy że żadna cie nie chce, a kobiety pragną kogoś ogólnie szanowanego, zaradnego a nie kogoś kto w dodoatku użala się nad sobą na forum... :O

teneryfaa, umiesz wesprzeć na duchu - nie ma co.... Ale może zacznij czytać ze zrozumieniem. Napisałem dokładnie - patrzą na zdjęcie i olewają albo odrzucają mnie po pierwszej wiadomości. JAK TYLKO NA PODSTAWIE ZDJĘCIA MOŻNA STWIERDZIĆ ŻE KTOŚ MA KOMPLEKSY LUB CZY JEST NIEUDACZNIKIEM ? Żadna nawet nie daje mi szans sie poznać.