"Jestem stara i brzydka" - tak do mnie mowi moja 2 latka

to ewidentna szkola "babuni". Corka spedza z tesciowa cale dnie jak ja pracuje. Oddalabym wszytko za mozliwosc wychowawczego ale maz mi nie pozwoli ;( i nagle cos takiego od wlasnego dziecka slysze, az mnie zatkalo ;(

dzieci zawsze prawde mowia :-) maz ci nie pozwoli buhahahahaaa...jak takie cos slysze to mi sie flaki przewracaja :-Omi nikt nie mowi co mi wolno a co nie:-O

Jesteś dorosła i rób co chcesz !

idziesz na wychowawcze i tyle, a co ma do tego maz, nie jestes dzieckiem zeby ktos mial ci cos pozwalac..

Jakby mi mąż zabraniał powrotu do pracy albo chęć bycia na wychowawczym to dziękuję za takiego męża:o Przez inteligentnego mężusia jesteś skazana na to, żeby dziecko siedziało z teściową:o Może twój M też o tym zadecydował:o Dlaczego nie oddałaś dziecka pod opiekę swojej mamy?:o Wiadomo jakie są teściowe. Wpajają dziecku całkiem inne wartości niż matka:o Zastanów się nad tym :o Bo skoro dzieciak już teraz do ciebie ma takie odzywki to co będzie później:o Może teściowa wmówi mu, żeby cię nie słuchał, nie szanował, bo jesteś be.:o Tragedia:o

ech te mamuśki wiecznie niedoroslych facetów

Oddajecie dziecko pod opiekę teściowych, a później się żalicie, że własnego dziecka udobruchać się nie da:o Zrozumieć idzie, że nie każda teściowa jest taka sama, ale w ym przypadku to jakieś babsko spod ciemnej gwiazdy, które uczy dziecka braku szacunku do własnej matki, a jej synuś ma to w du.pie :o

mąż jej nie pozwoli pewnie dlatego że zarządza finansami ich rodziny i jej dochody po prostu sa niezbędne. Ona jest dorosłą i owszem - więc powinna być odpowiedzialna, a nie jak rozkapryszona nastolatka, która robi co chce. Ja bym na miejscu autorki postarała się o miejsce w żłobku i tyle.

wczoraj powiedziala tak do mojej mamy a dzis do mne bo jej na cos nie pozwolilam, mam dosc, nie radze juz sobie

moja mama jest chora, o zlobku myslalam ale na panstwowy nie mam szans a na prywatny nie mam kasy! 89-100 zl za dzien opieki

Więc idź na wychowawczy jak jeszcze masz okazję:o Niech to dziecko będzie z tobą, bo inaczej to wyrośnie z niego niewiadomo co:o

cze mu nie masz szans - często jakieś dziecko wypada w trakcie roku i jest nieoczekiwane miejsce - ja tak miałam ze starszym synem, teraz też złożyłam podanie i czekam i tobie też radzę- co ci szkodzi złożyć?

dziewczyny rozmwaialm z mezem, powiedzial ze jak pojde na ten wychowawczy to mnie zostawi, rozwiedzie sie ze mna,

To najlepiej ty go kopnij w dupę pierwsza;) Bardziej to wygląda mi na prowokację:o

na 100% pisala to Kurde no łatwo poznać

to nie prowokacja. Niestety. Wyglada na to ze nie tylko ja mam takie problemy, w sumie to mnie pociesza.

zreszta aby isc na wychowawczy trzeba miec conajmniej pol roku przepracowane a ja nie mam.

prowo jakies,ciekawe gdzie tyle żłobek kosztuje? pierdoly piszecie

prowo czy nie, ale dużo sie słyszy o podobnych sytuacjach. Jak mąz każe iść do pracy to ja na miejscu takiej kobiety bym poszła, ale tylko dlatego aby samej utrzymywać siebie i dziecko i już nie mieszkając z mężem. Dupek. Samotne matki w pierwszej kolejności są przyjmowane - znaczy sie ich idzieci ;) A mąż mądra głowa niech płaci alimenty i w weekendy widzi sie z dzieckiem razem ze swoją równie walniętą mamuśką.

tak, u mnie w miescie sa pakiety godzinowe za zlobek, wykupujesz za iles tam godzin i to wykorzystujesz. Wychodzi 80 zl za 8 godzin.

a nie do żłobka ! moje dziecko poszło do przedszkola jak miało 2 lata 3 miesiące. przedszkole prywatne duże miasto.