Zaraz dostanę kurwicy i dom rozniosę!!!!!!

Jak mnie to wkurza, nie da się tak żyć. Studiuję dziennikarstwo. A cokolwiek się zdarzy to mama mówi: "Jaką chcesz być dziennikarką jak wstydzisz się wyjść zatankować na stację?" :O Nie miałam ochoty wychodzić bo byłam beznadziejnie ubrana i miałam okres, wolałam po prostu kierować samochodem. A teraz taka akcja: nagle zadzwoniła znajoma mamy i się wprosiła na wieczorne pogaduchy w przyszłym tygodniu. Ona, jej mąż, jej matka i moja mama. Raz już było takie spotkanie i było beznadziejnie. Chyba do 2 w nocy gadali, popijali alkoholem, śmiali się głośno a ja musiałam warować na kompie i nie spać, bo musiałam ich odwieść pijanych do domu :O Teraz zapowiedziałam mamie, że chyba przeniosę się do babci na dół bo nie mam zamiaru czuć się niezręcznie, mimo że jestem u siebie to tak było. I nie mam zamiaru ubierać się wizytowo bo tak mama każe, bo muszę dobrze wyglądać. Tak było ostatnio, niby mam się nie czuć jak dzikus, ale musiałam wtedy się ubrać, umalować, uczesać :O Zamiast czuć się swobodnie czułam się żenująco. I te głupie pytania tych durnych ludzi a jak zdałam maturę, a jak studia a czy mam chłopaka a czy stosuję antykoncepcję :O Idiotyzm, mam tego dość.

daj se siana i wyluzuj ;/ mnie też wkurzają tacy ludzie

wy też zauważyliscie ze teraz tak bezczelnie pytają młodych ludzi o antykoncepcje i o to czy sie seks uprawia?:O żenuła:O bezwsttydnosc:O i co im odpowiedziałas? jak wybrnąc z takiej sytuacji??

ale mi chodzi głównie o to że mama mi wypomina że będę złą dziennikarką jeśli nią zostanę, niedługo czeka mnie staż, pewnie w jakiejś redakcji i trzeba się tak wykazać a mama mi mówi że jestem zbyt wstydliwa ale to nieprawda. Po prostu mam dystans do innych i nie lubię opowiadać o sobie obcym ludziom i tyle :O A ona nie może tego pojąć. Twierdzi też że mam mało znajomych i mnie nikt nie lubi. A ja po prostu lubię spokój i nie chcę być w śmietance towarzyskiej. Trudno jej pojąć że jestem inna niż ona. Bo ona zawsze mówi: A ja jak byłam w twoim wieku to miałam masę znajomych i byłam rezolutna, żywiołowa i się nie wstydziłam ludzi :( To nawet przykre a nie wkurzające;/

hej :(

Studiujesz dziennikarstwo i piszesz "odwieść"? :O Odwieść to możesz kogoś od jakiegoś zamiaru. :P

i "popijali alkoholem"? Popijali alkohol, chyba że popijali alkoholem ogóreczki :D

sorry szybko pisałam a miałam na myśli że popijali alkoholem ciasta, nie dopisałam

To już bym chyba wolała te ogóreczki popijać. No chyba, że pili wino. A wracając do problemu: to nie są twoi goście i nie musisz ich odwozić ani z nimi siedzieć. Niech sobie załatwia transport we własnym zakresie. A ty sobie wyjdź do kina wtedy albo do koleżanki, i rób tak ile razy przychodzą, no ostatecznie mozesz faktycznie zejsc do babci. I wyluzuj, nie musisz sie im spowiadac. "jakos leci" wystarczy. I znikaj im z pola widzenia.

a mama to się mnie non stop czepia o to dziennikarstwo:O i wypomina mi cały czas że jestem mało przebojowa, nieśmiała i kasa którą ona wydaje na moje prywatne studia pójdzie w błoto:O i cały czas jest też jazda że mi musi pomagać w pisaniu tekstów na zaliczenia, reportaży itp. No ale jej jakoś lepiej składać słowa, jak sama piszę to opornie mi to idzie i jakoś nieskładnie a ona jak potem nad tym siądzie to wszystko zgrabnie składa, pozamienia, pododaje i teksty mam pierwsza klasa - najlepsze w grupie. No i cały czas mi to wypomina, że sończy z tym, że mi juz nie będzie pomagać, że kase na darmo wydaje na te studia bo pewnie nigdzie do pracy mnie nie przyjmą. jak ona tak może - w końcu to moja matka i chyba korona jej z głowy nie zleci jak pare zdań mi w pracach dopisze. I wypominać tego też nie powinna.

dzisiaj mi wypomniała że tą wódkę z tymi znajomymi to wcale z pzryjemnością nie piła akurat! odwraca tylko kota ogonem żeby mi pokazać jaka to ona wspaniałomyślna i jak się o mnie martwi i dba o mnie "zaprosiłam ich bo wiesz dobrze ze marek ma dojścia do lokalnej gazety i może uda ci się tam prace załatwić" i że niby się tak poświęca dla mnie bo alkoholu nie znosi ale musiała ich zabawiać i musi ich zapraszać bo to w trosce o moją przyszłość! akurat!

fajne historyjki podszywku