Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rachela52

Może coś wiecie, pomóżcie

Polecane posty

Zaczeło sie jakieś dwa lata temu od problemów z oddychaniem a dokładniej wdech sprawiał mi ból tak jakby moja klatka piersiowa się zaciskała i ten sam narastający ból przy wysiłku fizycznym. Poszłam do intern, gdzie dostałam... krople uspokajające... więc udałam się z powrotem do miłej Pani doktor z mężem, i uwaga, dostałam skierowanie do alergologa i tak oto zaczęła się moja wędrówka która trwa do dziś... Pojechałam na wizytę do Pani alergolog która zrobiła spirometrie, wyik był dobry powtórzyła to badanie z lekiem rozszerzającym oskrzela i uznała że faktycznie jestem jakby zaciśnięta, wypisała mi seretide 250, niestety lek nie działał i tak jeździłam robiłam te spirometrie i zmieniałam leki w końcu moja Pani doktor uznała że moja dolegliwość nie jest związana z układem oddechowym ale dla upewnienia się wypisała mi skierowanie do Centrum Pulmonologii na specjalistyczne badania, czekałam 8 miesięcy na dostanie się do tego szpitala, wariując powoli, w końcu dostałam się tam za pomocą mojej kochanej Pani doktor(żadna łapówka po prostu ta lekarka ma serce i kolegę w tym szpitalu) Trafiłam pod opiekę znajomego Pani doktor który przeprowadził szereg badań które nic nie wykazały, konsultował mnie również kardiologicznie i od tej strony również jestem zdrowa TK klatki nie wykazało żadnych zmian. W końcu kilku lekarzy w tym ośrodku orzekło że to kręgosłupowe. Więc po powrocie ze szpitala zapisałam się do ortopedy czekałam 2 miesiące na wizyte dodam że faktycznie mój kręgosłup daje o sobie znać boli mnie tak po środku miedzy kręgami i kończy się na krzyżu, nie moge się w ogóle wygiąć do tyłu tak jakby właśnie tam po środku coś blokowało, mam też zawroty głowy ciagle, godzinna jazda samochodem stanowi dla mnie istną katorgę, wciąż biorę silne leki przeciwbólowe i nic, a o wysiłku fizycznym mowy nie ma bo mi klatke rozsadza. Wariuję już nie wiem jak te wszystkie objawy zebrać do kupy, ale boję się że w końcu to się źle skończy. Ale słuchajcie najlepszego doczekałam się wizyty na nfz, wchodzę do gabinetu i mówię co się dzieje a Pani doktor do mnie że ja za młoda jestem na chorowanie(mam 25lat) I orzekła że może powinnam się przyzwyczaić do tego że tak oddycham, miałam ochotę wyć z rozpaczy gdy wyszłam z gabinetu. Leki przeciwbólowe jem garśćiami nie pomaga nic,nawet ketonal....Zaczełam szukać opinii o ortopedach i znalazłam niby dobrego, zamierzam iść prywatnie i wywalę każdą kasę żeby sie wyleczyć. Jak ja mam zajść w ciąże skoro nie mogę głupich zakupów wnieść mam dość jestem zrozpaczona. Do lekarza idę w przyszły piątek dam Wam znać co powiedział. Napiszcie mi proszę czy nie spotkaliśćie się z takimi objawami gdzieś może coś wiecie. Rozpisałam się trochę ale moja walka trwa znacznie dłużej j nie mogę jej już wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzirson prodżekt
Tej babie, która wyleciała do Ciebie z tekstem, że powinnaś się przyzwyczaić zayebałabym takiego plaskacza prosto w ryłe, że do końca życia zastanawiałaby się przed każdym zdaniem, które wypowie do pacjenta. Porażka:o Nie umiem pomóc ale życzę dużo cierpliwości, siły i zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam juz takie teorie na temat tych dolegliwośći że kosmos, ja po prostu juz nie mam siły ale jeśli coś z tym nie zrobię to będzie źle zwłaszcza że jest coraz gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakops albo czibo
jeśli masz problem z kręgosłupem, to na jakieś 98% problem z oddychaniem się z tym wiąże. idż do ortopedy koniecznie, a wcześniej zrób RTG kręgosłupa - jak masz kasę to nie czekaj na skierowania, nie jest to wcale takie drogie. i od razu szukaj rehabilitanta. takie objawy (problem z oddychaniem, ból, zawroty słowy, niedowłady kończyn, zaburzenia widzenia) daje właśnie b. często kręgosłup (jeśli wszystko inne jest OK). na twoim miejscu odłożyłabym plan urodzenia dziecka na później :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakops albo czibo
Matser, gdyby to było PoCHP to spirometria nie wyszła by dobrze :O być może dodatkowo stres: cierpisz, to jest zdecydowanie niekomfortowa sytuacja, może powodować nasilenie stresu, i tak kółeczko się nakręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leżałam w centrum pulmonologii, tam robili mi wszystkie badania na drogi oddechowe wszystkie są ok. A po reszta nie bolalby mnie kręgosłup :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy. Jeżeli przed spirometrią podali jej leki na rozluźnienie oskrzeli, to wynik mógł wyjść dobry...a choroba mimo to jest. Poza tym granice normy u lekarzy są bardzo rozciągnięte. Weźmy dla przykładu wagę. Teoretycznie u mnie normalna waga to jest między 63 a 83 kg. W praktyce jestem już wychudzony przy 66 kg, a powyżej 73 kg robię się gruby. I weź tu wierz lekarzom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam dokladnie to samo od kregoslupa, z bolu wylam, mialam taki scisk, pochodzilam na serie masazy, kilka sesji z osteopata, rozciaganie sie w kazdej mozliwej chwili, ( nawet w pracy w toalcie) ;) i przeszlo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko ze mnie tez nie bolal kregoslup, dopiero osteopata mi powiedzial ze miesnie w odcinku persiowym sa strasznie spiete i faktycznie czulam malutka ugle jak mi rozmasowywala ten odcienk,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporuschi a też nie mogłaś biegać itd i jak wyginałaś się do tyłu czułaś blokadę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlaśnie u Ciebie tylko odcinek piersiowy a mnie idzie aż do krzyża:( miedzy kręgami po srodku jakby cos blokowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj :) ja mam przesuniety dysk na kregu szyjnym, w tym zwyrodnienia, rwe kulszowa co raz i ucisk w odcinku krzyzowym, w sumie to moj caly kregoslup nadaje sie do wymiany, takze pewnie jedno z drugim polaczone, nie martw sie , bedzie dobrze, ja juz plakalam z bezsilnosci, bo ''leczylam '' sie w UK a tu nawet cie nie przeswietlaja, tylko od prazu paracetamol..wszystkie rezonanse robilam w Polsce na wlasna reke, polecam nazbierac troche wiecej kasy albo pozyczyc i isc prywatnie kazdego dnia przez 2 tyg na serie masazy, naswietlen, pradow, i krioterapie, po tym wszystkim osteopata, gwarantuje ze przejdzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytlam, tak czulam blokade , o bieganiu Tobie nic nie powiem bo nie biegalam, teraz w miejscu tej blokady, kazdego poranka jak sie rozciagam czuje chrupniecie w kosciach, pamietaj ze rozciaganie jest najwazniejsze, ja cwiczylam yoge z youtube;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×