Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

today i sing the blues

Spotkać się z Portugalczykiem...?

Polecane posty

Przypadkiem, tydzień temu napisał mi wiadomość na koncie lastfm jakiś Portugalczyk. Nie odpisałam, napisał drugą. Jako, że zauważyłam, że b. dobrze zna angielski, pisze bardzo składnie i poprawnie, poza tym coś tam komponuje sam i ogólnie wydaje się ciekawym człowiekiem, nawiązałam korespondencję. Chłopak pisze do mnie po kilka razy dziennie i naprawdę świetnie nam się koresponduje... Ale mimo to zdziwił mnie fakt, że zaproponował mi kawę, bo planuje przyjechać niedługo do Polski ze znajomymi. Jako, że należę do ultra-ostrożnych osób, wręcz nieufnych, zażartowałam, że mam podejrzenia, że jest gwałcicielem itp.:P Chłopak też zażartował, mówi też, że nie chce naciskać, ale bardzo chętnie się spotka, jeśli się namyślę. A ja... Jestem naprawdę ciekawa, jaki jest w rzeczywistości, ale boję się trochę takich spotkań.:D Czy ktoś z Was ma coś podobnego za sobą? Zaznaczam, że nie rozpatruję go w kategoriach związkowych! Nie wierzę w związki ludzi o różnych tradycjach, chodzi mi wyłącznie o znajomość na stopie koleżeńskiej, poznanie go na żywo. Czy to może być dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikaaaaa
zrób sobie pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina318
jak chcesz się ruchac z nim i jego znajomymi to niech szybko przyjeżdża. też chetnie zajrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie wydaje ze lepiej
a ten portugalczyk ma dużego badyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale w czym masz problem? chcesz to się z nim spotkaj ale w biały dzień i w miejscu publicznym gdzie jest dużo ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to, że boję się nie tylko, że okaże się kimś innym niż ten, za kogo się podaje, ale, że może też się okazać jakimś opętanym natrętem. Martwię się też barierą językową i kulturową... No, po prostu się stresuję, że wyjdę na upośledzoną.:P Sporo mam tych różnych wątpliwości, ale mnie korci, żeby go poznać... Catie, a co byś zrobiła - szczerze - na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno powiedzieć bo nie nawiązuję znajomości w sieci poza tym coś mi się wydaje że jednak cichutko liczysz na coś więcej niż tylko przyjaźń z nim bo Twój strach przed np kompromitacją wskazuje że zależy Ci na jego opinii i co ma bariera kulturowa do rzeczy między przyjaciółmi jeszcze głównie internetowymi? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie, ja właśnie też nie nawiązuję! W tym problem, bo mam blokadę.:P Oczywiście, że nie mam go w nosie.:) Gdyby tak było, to bym się z nim nie spotykała. Myślę, że nie nastawiam się na nic związkowego, serio.;) Ale nie ukrywam, że zależy mi, żeby dobrze wypaść w jego oczach - wydaje się świetnym człowiekiem z ciekawymi zainteresowaniami, podoba mi się właśnie jako człowiek, partner rozmów, hobby itp. Poza tym, chyba każda kobieta ma w sobie trochę próżności i chciałaby dobrze wypaść w oczach faceta, niekoniecznie obiektu westchnień. W każdym razie nie ukrywam, że ja tak mam.;) Bariery językowej obawiam się, gdyż niesamowicie wychwala moje maile pod względem poprawności i formy, a wiadomo, że język mówiony różni się nieco od pisanego - boję się zniechęcającej różnicy w poziomie moich wypowiedzi pisemnych i ustnych.:P Nie mam zupełnie doświadczenia w rozmowie po angielsku z obcokrajowcami, ostatnio rozmawiałam z zaprzyjaźnioną Niemką... 7 lat temu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her name is wind
Osobiście odradzam spotkania z portugalczykami, jest za duża różnica kulturowa i językowa....oni mają całkowicie inne podejście do życia, wiem coś o tym bo sama wychowuję 13 miesięcznego synka, którego ojcem jest portugalczyk. Jeżeli chodzi Ci o znajomość czysto koleżeńską to możesz spróbować, jednak zawsze jest szansa że przerodzi się to w coś bardziej poważnego....Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persefonae
spotkaj się, najwyżej się szybko zmyjesz ;] z moich obserwacji, to są bardzo mili ludzie- jeśli nie przeraża cię latynoska energia i temperament, to się dogadacie ;) a bariery językowej się nie bój, po prostu mów i się nie zastanawiaj nad gramatyką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×