jestem brzydulą, a marzę by mnie ktos pokochał

poza tym jestem dobrym człowiekiem, ale chyba nie mam szans z tyloma pięknościami w okół, a młoda też już nie jestem nie chcę uwielbienia tłumów, chcę jednej osoby dla której będę ważna

rodzice Cie nie kochają?

o przepraszam bardzo ja się kocham w kujonicach, szarych myszkach itd... ale niestety w starszych :( więc pewnie ktoś sie znajdzie

Nie wierzę, że jesteś aż tak strasznie brzydka, a co jest w Tobie konkretnie brzydkiego ? Dużo można zdziałać odpowiednim makijażem, ubiorem i fryzurą.

BRAWO! Pierwsza, która uważa się za brzydką i chce kogoś kto ją pokocha. Daje serduszko i bierze serduszko. Gratuluję, to już czyni Cię bardziej wartościową. Wcześniej pojawiały się wpisy "czemu przystojni faceci nie lubią grubych/pryszczatych/nieogolonych usw. kobiet. Jesteś super! Na pewno kogoś znajdziesz:)

bo to niestety jest tak że kimś sie zachwycamy a tak naprawdę ten ktoś ma zawsze wady... jedna kobieta np się tak mną zachwycała A ja ani nie mam murzyńskiego badonga ani dobrego wzroku a na łapkach mam rogowacenie okołomieszkowe... każdy coś ma głowa do góry :)

tez jestem brzydki i tez bym chcial kogos ale nic na sile

To moze zrob sobie mala metamorfoze po ktorej byc moze nie bedziesz czula sie "brzydka brzydula". Idz do sklepu , kup 3 rzeczy ktorych normalnie bys nigdy nie kupila(np.inny kolor niz zwykle,lub kolor ktorego nie lubisz) Idz do profesjonalnego fryzjera, niech doradzi Ci w jakiej fryzurzce i kolorze byloby Ci ladnie. Musisz Ty czuc sie dobrze w swoim ciele i sie akceptowac,poprostu sie lubic. Jezeli ludzie dookola zobacza ze dobrze czujesz sie we wlasnym ciele taka Cie beda odbierac. A fajnego chlopa napewno gdzies w koncu znajdziesz. Zacznij od pojscia z kumpela do baru w jakims wiekszym miescie,znajdzcie jakies zupelnie nowe miejsce. I glowa do goryyy:)

a propo skoro jestes brzydka, chciałabyś przekazac w przyszłości geny swoim dzieciom, ktore przechodziłyby przez to samo co Ty?

dzięki za wpisy staram się, próbowałam już zmian ubrań, fryzur - marny skutek staszku - na dzieci to ja już lada dzień będę za stara, więc raczej genów nie przekażę

To ile masz lat?

Ja nie grzesze uroda, szczuplym jednrym cialem ani przesadnie spolegliwym charakterem, a pokochal mnie facet na widok ktorego lekko opada mi szczeka, bo wizualnie jest moim idealem, a charakterologicznie jestesmy calkiem dobrze dopasowani.

jestem po trzydziestce (tak, wiem to głupie i infantylne żalić się na forum, w dodatku na kafe, ale jakoś mnie naszło)

gratuluję, masz szczęście, ja mam mniej

Ja i tak uważam, że nie brzydkich ludzi. A problem jest zupełnie w czyms innym, tylko ty próbujesz zwalić na wygląd. Tak najłatwiej zrzucić na coś zewnętrznego, nie zależnego od nas. Masz straszne kompleksy i to one zamykają cię na kontakty z ludźmi, bo nie wierzę że jakiś facet ci powiedział, że jesteś brzydka.

masz rację, nie powiedział, ale nie jest prawdą, że się zamykam, mam znajomych, pracę, szkołę językową, ale w życiu uczuciowym pustka

brzydula ale ja sie nie chwale. Po prostu na kazdego przyjdzie pora :)

ja wiem, że się nie chwalisz, nie odebrałam Twojej wypowiedzi jako przechwałki, ale obawiam się, że ja swojej "pory" nie dociągnę :O

trzeba wierzyc w siebie i znalezc radosc zycia, a milosc sama sie znajdzie

staram się, zazwyczaj mam gdzieś fakt bycia samotną osobą, ale czasem łapię małego doła i to rodzi takie " forumowe żale"

kolejna nie znająca swej wartości ! cholera jasna jak ja tego nie rozumiem !!! Troche wiary pracy zaangazowania ... czy dla wszystkich tylko wygląd sie liczy ????????? :/ nie widzisz innych aspektów swej osoby ?

ależ widzę, ale co z tego, skoro inni widzą tylko to co na zewnątrz, takie czasy

ooo tak bo tak najlepiej !! wymysl proszę lepszą wymowke dla swego lenistwa i wez sie w garsc !!! Koniec uzalania !!!

racja koniec użalania, już mi przeszło chociaż znowu będę sama spać ;)

Nie skupiaj się tak bardzo na "brzydulostwie" ;]. Urodą można kogoś zainteresować, poderwać, pewnością siebie zauroczyć, ale uroda nie wystarczy, a i nie jest potrzebna, żeby ktoś kogoś pokochał. Ty musisz po prostu poznać kogoś właściwego, odpowiedniego akurat dla Ciebie. Powiedz, często gdzieś wychodzisz? Poznajesz nowych ludzi?

z tym poznawaniem, to właśnie kłopot jest studia już za mną, a poza tym mało jest wolnych facetów po trzydziestce

mam pytanie, masz nadwagę? Przepraszam, ze pytam, ale jak to że uważasz się za brzydką wynika z tego faktu, to nie rozumiem dlaczego tego nie zmienisz. I prosze Cię nie pisz mi że nie masz czasu. Bo 15 do 30 minut dziennie jak nie znajdziesz czasu to ja jestem Chuck Norris.

szczuplutka nie jestem, ale walczę z tym z pozytywnym skutkiem, ale przydałby mi się ktoś kto by mnie zdopingował

przyślij fotęto ocenię czy naprawdę jesteś taka brzydka za jakąsię uważasz

nie wysyłam swoich fot w eter