Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lituani=

zerwał ze mną....

Polecane posty

Gość lituani=

byliśmy 3 tygodnie razem, to były najwspanialsze chwile przezyte z nim. ukladało sie miedzy nami bardzo dobrze...do momentu gdy w piatek mi oznajmił ze w niedziele o 1 w nocy jedzie do warszawy po kolezankę (130km drogi) zdenerwowałam sie, wkurzyłam na maksa powiedziałam ze sie nie zgadzam, ze w ogole taktu nie ma on. poza tym 2x powiedział do mnie jej imiemien. Poiwedzialam mu dzisiaj, ze nie chcialabym zeby otrzymywal z jakakolwiek dziewczyna blizszych kontaktów. o to sie zdenerwował, bo powiedział ze go ograniczam. poza tym, jestem jego druga w zyciu dziewczyna, codziennie przebywal z kolegami, zawsze po spotkaniu ze mna jechał do nich na piwo. wkurzało mnie to, mowilam mu o tym, powiedział ze sie zmini dla mnie, a przynajmniej ograniczy to. A dzisiaj prosze...nagla zmiana : nie zmienie sie, nie ograniczaj mi kontaktów. Chcialam uslyszec dzis decyzje, bo jutro wyjezdzam, i chce odpoczać i przeboleć to, no i uslyszałam "chyba sie nie zgramy, mamy odmienne charaktery" jak mnie odwiozl to na dowidzenia powiedział mi "moze sie kiedys na piwo umowimy" a ja na to "nie, dzieki, ale powiem ci ze co do charaktoerow to mielismy idealne" usmiechnelam sie i wyszlam. jest mi ciezko, bo po takiej sytuacji nie powienien zerwać a porozmawiać. Co lepsze, na samym poczatku rozmowy mnie przeprosił za to ze chcial jechać po nią....co sie z nim stalo :( zalezy mi na nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzsdjkdhhdgfhfjhlsjvsdjbklxcjb
Koniec zludzen. Nie zalezy mu na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
kiedys na samym poczatku powiedział mi ze jakby kolezanka poprosila go o spotkanie to by jej powiedział ok mozemy sie spotkac ale bede ze swoja dziewczyna... a teraz co do chlery :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli po 3 tyg spotykania sie z chłopakiem zaczęłaś już być zazdrosna to się nie dziwię. Za moich czasów to po 3 tyg jeszcze się ze sobą nie całowało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
moze i miesiac razem, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
bardziej wkurzona bylam niz zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było jechać z nim po tą koleżankę a nie scenę robić. nie wnikając w sytuacje między tamtą dwójką. odwracając wydarzenie kolega jedzie po ciebie w nocy na dworzec bo twoj facet pracuje, a mimo to on się nie zgadza i robi awanturę na samym początku znajomości. Co byś o nim pomyślała? Ja bym pomyślała, że to jakiś psychol i opinie już wyrobiłabym sobie. Po trzech tygodniach dopiero się poznaje i trudno mówić o jakimś związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
tylko ze ja niedawno wrocilam z warszawy, doslownie 5h temu, i nie zaproponował mi ze po mnie przyjedzie, albo nie zaproponował mi powrotu do domu o 1 w nocy razem z ta jego kolezanka.... nie widzisz roznicy? kiedy mi powiedział o tym, dokladnie w iatek, ja juz bylam w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uciekłabym na jego miejscu. Koleżanka z która znał się niewiadomo ile już lat prosi o przysługę a nowo poznana laska zachowuje się jak co najmniej jego żona. Spójrz sobie na to z tej perspektywy... I na przyszłość wyluzuj dziewczyno, bo wszyscy będą uciekać dalekooo jak ten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
znał ją z widzenia, 2x romawiali, jest sasiadką jego brata, to mi powiedział dzisiaj, a w piatek postawil mnie pod faktem dokonanym : JADE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej hej
no i jak czytam to się nie dziwię że cię zostawił, powalona jesteś równo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie jedzie po zupełnie obcą osobę w nocy? bo tamta dziewczyna nie miała kogo innego poprosić.... w to akurat nie wierze :P. raczej tylko ci tak powiedział, że 2 razy rozmawiali :D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
jej chlopak nie mogl po nia przyjechac. tak ,rozmawiali 2x w zyciu, sprawdzilam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
poza tym. jeszcze po tej naszej rozmowie w piatek, napisał mi sms ze przeprasza i ze to byl jego blad, a teraz nagle zmiana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śledziłaś go? :P czy pluskwy założyłaś? a może wywiad na nk? :P w każdym razie naprawdę uważasz, że dziewczyna akurat poprosiłaby o pomoc obcą osobę z którą rozmawiała 2 razy w życiu? Ty byś tak zrobiła? Nie bałabyś się? Bo ja tak... cool]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lituani=
znali sie, wspolne grille itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanapka z majonezem17
Widac ze jestes zwykla szmata. Dobrze ze z nim zerwalas bo i tak bys pewnie wppadke zaliczyla. Glupia pizda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko to Ty za bardzo
pchalas sie w jego zycie ograniczajac go...Tego mu nie wolno, to musi z Toba ustalic, to Ci sie nie podoba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzilas, niebieska chmurka ma rację. Po 3 tygodzniach znajomosci wplywy wywiera sie bardziej subtelnie. A nie tak jak Ty to zrobiłaś. Za wczesnie na zaproszenie go pod pantofel. Z drugiej strony, skoro tak latwo z Ciebie zrezygnowal, to mu na Tobie nie zależało. A moze chce z tą dziewczyną sprobowac cos wiecej i nie chcial na dwie strony grac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×