Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kałamaga, długa prosta

Nauki przedmałżeńskie - nie wiem czy jestem w stanie przełknąć ten stek bzdur

Polecane posty

Gość kałamaga, długa prosta

moja dziewczyna także nie podziela zdania kościoła na Nasze intymne sprawy. Ale powiedziała mi, że możemy 'zatkać uszy i przez to przebrnąć' - nie wiem czy to dobre jest. Jest to jednak jakaś forma prania mózgu. Z drugiej strony oznacza brak szacunku do siebie, do swoich własnych poglądów. Ktoś kto nie szanuje siebie, będą mu pluć pod buty przez całe życie. Zastanawiam się nad ślubem w kościele protestanckim lub zielono świątkowców. A wy jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
żadna się nie wypowie? :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co wam ślub kościelny w nieswojej wierze? Nie odpowiadają wam nauki w kościele katolickim, to nie bierzcie ślubu w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
no tak, ale chcemy wziąć ślub przed Bogiem, w którego wierzymy. Odsądzanie nas od czci i wiary uważam za spory nietakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaa
Nie odpowiadają ci zasady kosciola katolickiego albo jakiejkolwiek innej religii-nie bierzesz slubu w tym obrządku ani nie nazywasz siebie uczestnikiem wspolnoty. To chyba proste i oczywiste, zyjemy w wolnym kraju i nikt was nie zmusza do slubu koscielnego jesli jest to dla was bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak to jest, wierzycie w Boga a nie wierzycie, w reguły, które ustalił :P Te nauki nie są takie straszne, ale po prostu trzeba je odbyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewkaaaaaaa ---On nie mówi, że ślub to bzdura. On mówi, że nauki przedmałżeńskie to bzdura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasza klasa
BUNTOWNICZKA ? z wyboru DENERWUJĄCA ? bywam FAJNA ? no raczej :P GADATLIWA ? yhym lubię gadać ..:) HUMORZASTA ? zdarza się INTELIGENTNA ? od urodzenia JEDYNA W SWOIM RODZAJU ? bez wątpienia LOJALNA ? od początku do końca MIŁA ? na codzień NIEZALEŻNA ? to podstawa ODPOWIEDZIALNA ? muszę być PEWNA SIEBIE ? Ma się rozumieć..:) RADOSNA ? dzięki innym;) SZALONA ? nieraz się zdarzy TAJEMNICZA ? niekiedy UCZUCIOWA ? tak :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggginaa
Nie no, ja tez nie zgadzam sie z niektorymi prawami wiary katolickiej i mimo to wzielam slub koscielny. A na naukach przedslubnych nie bylo tak zle. Bylo duzo o milosci, o takich wspolnych, codziennych sprawach i zadnych grozb :) Mnie tam sie nawet podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaa
jesli nauki przedmalzenskie to bzdura niech wezmie slub cywilny. Slub koscielny jest dla osob wierzących i akceptujących zasady kosciola katolickiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Te nauki nie są takie straszne" Natka, no co ty. Jak już będzie po wszystkim oboje zmienią się w zombi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tere fere :P Ja musiałam odbyć wstępne nauki przedmałżeńskie po ukończeniu 18 roku życia - już wtedy nas zmuszano do wysłuchiwania metod antykoncepcji typu kalendarzyk, uczono nas jak to się robi itd :D mało kto wytrzymał do końca kursu, ale mnie tak się spodobało, ze poszłam nawet drugi raz :D także klon_ - nie jestem zombi a być może powinnam być nim podwójnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
Oficjalne stanowisko kościoła katolickiego w sprawach Intymnych (czyli takich, do których nikt oprócz nas oraz specjalistów lekarzy nie ma dostępu) jest jasne 1. aborcja - to zabójstwo, grzech śmiertelny. (my tak nie uważamy) 2. seks przedmałżeński to grzech - nie mamy zamiaru się spowiadać księdzu że uprawialiśmy seks. To nie jest seksuolog. 3. antykoncepcja inna niż kalendarzyk jest zakazana - Jesteśmy wykształconymi ludźmi, którzy mają szacunek do siebie. Jeśli zaprosimy kogoś do swojego łóżka, to raczej nie będzie to ksiądz. Jednocześnie wierzymy w Boga. Rozważamy ślub w kościele protestanckim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zorientowałeś się jakie zasady panują w kościele protestanckim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o co chodzi. Wysłuchacie cierpliwie tego co mają wam do powiedzenia, a potem zrobicie wszystko dokładnie na odwrót i będziecie żyć długo oraz szczęśliwie. Nikt nie będzie domagał sie od was cyrografu podpisanego własną krwią. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli nie jestescie katolikami to dobrym rozwiazaniem bylby kosciol protestancki/wolnochrzescijanski czy nawet zielonoswiatkowy. nie tracicie 'szopki' z suknia slubna itp poniewaz tam odbywa sie to w podobny sposob, ale nie bedziecie czuli sie 'tlamszeni' przez nie swoja wiare :) Jezeli obojgu wam nie przeszkadza slub w innym kosciele to imo byloby to najlepsze rozwiazanie dla was. Co prawda mozna przezyc te nauki, ale placic pieniadze za cos co uwazacie za stek bzdur mija sie z celem. U mnie nauki dla pary kosztowaly 160 zl takze to jakis wydatek juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
no tak, ale jak już wspominałem jesteśmy dorosłymi ludźmi, którzy mają szacunek do siebie: Nie będziemy przytakiwali z uśmiechem jak małe dzieci, a potem 'hihi, i tak zrobimy swoje'. Tak było w szkole, ale w dorosłym życiu nie powinno się chować emocji bo to prowadzi do nerwicy (nie chcemy mieć nerwicy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam ksiadz najpierw tlumaczyl co to sakrament,dal pare artykulow ktore maja na celu zweryfikiowac nasze podejscie do slubu,tak zebysmy mieli tematy do rozwazan,czy na pewno do siebie pasujemy.potem puscil nam filmikz jakiegos wykladu z anglii,gdzie starsza babka w humorystyczny sposob opisywala metody naturalne.dowiedzialam sie nawet jednej rzeczy wiecej-o zamykaniu i otwieraniu szyjki macicy. jeden tylko wyklad mi nie przypadl do gustu.byl z takim bardzo rygorystycznym ksiedzem,ktory mowil nam o normach,ze trzeba sie modlic rano,przed kazdym posilkiem,wieczorem itd,ze cale zycie powinno byc podpozadkowane modlitwie i koscielnemu cyklowi.ze nie ma wymowek jesli chodzi o niedzielna msze,bo on byl na misji w jugoslawii i tam ludzie jechali po 4 ry godziny zima na furmance na msze!taaaa,tylko jakby tym ludziom z jugolsawii dac cieply dom,auto i kase co miesiac,to szybko by olali te 4h furmanki.w bogatym narodzie nie ma szans na taki rezim. mieszkam w holandii.tu spotkac nastolatka w kosciele to cud!dlatego tak mnie zdziwilo,jak poszlismy do polskiego kosciola i nagle widze dziewczyny po 15 lat na kolanach z ksiazeczka w rece.ogromna roznica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
skoro reguły kościoła katolickiego wam nie odpowiadaja to wstąpcie do innego kościoła. wtedy nie bedziecie miec problemu ze ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie wyrzucą was z kursu jak się okaże, ze macie inne zdanie niż prowadzący. Poza tym jak nie zapytają konkretnie was o odpowiedź, to nie musicie wcale jej wygłaszać. Chyba, ze macie na celu zademonstrowanie swoich moralnych zasad, które są sprzeczne z naukami kościoła, to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
no jasne, że nie musimy się zgadzać z tym wszystkim - ale obawiam się, że ksiądz się zapyta wprost czy się z tym zgadzamy i wtedy jak powiem prawdę, czyli że się nie zgadzamy, to on powie, że nie udzieli nam ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauki przedmlazneskie to nie tylko antykoncepcja..to rowniez tematy do rozmow na temat przyslosci,sensu zwiazku itd.mi sie osobiscie bardzo podobalo. jeszcze jedno mi utkwilo z tego wykladu-kiedys do aborcji uzywali tego odkurzacza z przeswitujaca rurka,ale ponoc widok tak pchydny,ze teraz te rurki sa czarne. prawda jest taka,ze nawet ksieza roznie podchodza do tematu.ksiadz ktory spisywal z nami protokol pytal czy uznajemy zasady antykoncpecji...to tylko sie usmiechnelam,to powiedzial, "ok,ale znasz je"...tak samo powiedzialam,ze mieszkamy razem 3 lata,to od razu wykreslil pierwsza spowiedz i powiedzial,ze wystarczy zaraz przed slubem.zalezy wiec jak trafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze aborcja i antykoncepcja to 2 rzne tematy.to,ze sypiacie ze soba i zuywacie tabsow lub hormonow to nie bedzie problem,ale aborcja juz nim byc moze.ja uwazam,ze aborcja ustawowa jest jak najbardziej ok.rowniez kiedy zrobimy w zyciu glupote-byle nie czekac w nieskonczonosc.zrobic to jak najszybciej,a nie jak ten chory przypadek bodajze w anglii,ze babka poddala aborcji prawie 6ciomiesieczny plod,to juz jest chore dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiadz moze sie o takie rzeczy zapytac przy wypelnianiu protokolu, ale nie na naukach. u nas bylo okolo 160 par, to za duzo zeby pytac 'czy sie zgadzaja'. Najpierw musicie zostac dopuszczeni do nauk przez waszego proboszcza i to on zada wszystkie te pytania. i jak napisal ktos przede mna - wszystko zalezy od proboszcza: jeden wykresli inny nie dopusci was do slubu. Bo i takie przypadki sie zdarzaja.. A wtedy trzeba po prostu szukac w innej parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
tajasne: Odpowiadają mi reguły kościoła katolickiego, jestem związany z tradycją, nie odpowiadają mi poglądy księży, które oni starają się narzucić innym. To jest różnica. Analogia: Nie będę zmieniał miejsca zamieszkania tylko dlatego, że obok mieszka sąsiad, który jest zagorzałym komunistą. Mam szacunek do zdania innych ludzi. Nie będę też, podlizywał się sąsiadowi i udawał że jestem komunistą kiedy z nim rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie chcecie iść z przekonania to idźcie z cekawości. Stwarzanie problemów tam gdzie nie ma nie sprzyja sensowności życiowych wyborów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to problem.... !
kałamaga piszesz,że jesteście wykształconymi ludxmi , a jesteście zwyczajnie niedoinformowani i pojęcia nie macie co robi się i o czym mówi na takim kursie!!!Mam uprawnienia do prowadzenia zajęc w poradni przedmałżeńskiej(robiłam odpowiednie studia,ale potrzebne mi były do pracy w szkole z młodzieżą- nie do pracy w poradni) i wierz mi , kościół nie popiera stanowiska,że jedynie kalendarzyk jest ok. skąd masz takie info? Najpierw się doucz, a potem pisz bzdury na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamaga, długa prosta
tak czy siak wcześniej czy później dojdzie do rozmowy z księdzem, który będzie wypełniał ten protokół. Coś obrzydliwego w sumie jak sobie o tym pomyślę. :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×