dlaczego Kościół Katolicki udziela nauk przedmałżeńskich kobietom w ciąży bądź

dzieckiem? jaki jest sens takich nauk w takich przypadkach? :o

no właśnie . dlaczego pannom z brzuchem wogóle udziela się ślubi i to w bieli i welonie ? przecież to profanacja a nauki dla zapłodnionej to musztarda po obiedzie

no wlasnie na naukach prawią kazania ja np z męzem przed slubem mieszkalismy razem to ile to ksiadz sie nagadał ze my tacy, ze my grzesznicy a taka byle panna z dzeckiem to jej udzielaja slubu jak to do konca wlasnie z tym jest::/

Całe te nauki i przykazania wymyślone przez tych starych dziadów w sukienkach to jedna wielka obłuda.

My z mężem mieszkaliśmy razem przed ślubem i przed ślubem zaczęliśmy się starać o dziecko, bo nie chcieliśmy już czekać, zresztą nie sądziliśmy, że uda się nam za 1 razem. Chodziłam na nauki w ciąży, ślub brałam pod koniec 4 miesiąca, a nauki doprowadzały mnie do szału.

ta jak inne rzeczy w KK na jakims soborze??? biel jest kolorem wymyslonym przez kobiety zeby sie wyrozniac gdzies tak w okolicach 18 wieku, a welon jest zwyczajem poganskim by kwieciem adz materialem przyzodobic glowe panny by ja wyroznic z tlumu innych kobiet na ktorym soborze zagarneli te zwyczaje wmawiajac tepemu bydlu ze ma jakis boski symbol czystosci itp?

które nie podziejalą opinii Kościoła Katolickiego w kwestii np. seksu czy tam kalanderzyka w ogółe przystępują do katolickiego ślubu? Ja np. należę do takich osób i prędzej zapłacę za wykład ginekologa o antykoncepcji niż księdzu za jego nauki.

bo barany boja sie odstawać od innych - i musza robić tak jak wszyscy .