Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dewaste

Jak przekonać mamę do psa...?

Polecane posty

Witam. Mam problem. Niektórym może wydać się głupi ale jednak problem :) Mianowicie przez całe życie marzyłam o psie. nie jakimś ogromnym itp, po prostu o zwykłym yorku lub shih tzu.. Takie które mają włosy i nie uczulają. Z tym, że nigdy na psa nie zgadzała się moja mama. Nie lubi psów i nigdy go nie chciała. Ciągle tłumaczyła się tym, że jestem za młoda, że mi się znudzi i ona będzie go musiała wyprowadzać. Teraz mam jednak 22 lata, pracuję a miłość do psów mi nie przeszła. Miałam kilka zwierząt mniejszych, które utrzymywałam, dbałam o nie, płaciłam za pokarmy i weterynarza. Zastanawiam się jak przekonać teraz mamę do yorka lub shih tzu. pracuję i niedługo zamierzam się wyprowadzić i zabrać psa ze sobą. wiem też że taka okazja może długo się nie trafić a później będę miała inne wydatki niż kupno psa. Czy ktoś z was miał problem z trudnym rodzicem? jak go przekonać? od razu powiem że nie wchodzi w grę postawienie przed faktem dokonanym. raz spróbowałam z chomikiem i źle się to skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
wyprowadzisz się i wtedy kupisz, skoro to już niedługo to wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKT DOKONANY
wlasnie dobrze mowi ja tak zrobilem juz kilka razy ja kzobaczy jaki piesek jest fajny to nie bedzie miala serca go wywalic ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam że kiedy się wyprowadzę to będę miała inne wydatki niż pies za 700zł, poza tym może już nie być okazji. LUDZIE !! czytacie w ogóle temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam to samo co ty :) Ale własnie postawilam rodziców przed faktem dokonamym, a kto nie rozczuli sie nad malenkim kochanym szczeniaczkiem jest chyba bez serca :) Noi jesli bedziesz nim sie zajmowała tak jak mówisz to mama nie bedzie miala zadnych argumentów by sie czepiac lub psiaka wyrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
co nie wchodzi w grę? przeczytałam do końca. skoro pracujesz i się wyprowadzasz, to chyba sama się utrzymujesz (?), więc Twoja matka nie będzie miała już nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKT DOKONANY
ja nie znam innego sposobu inaczej nie przekonasz a pies to nie chomik na chomika patrzala jak na mala brzydka mysz a pies to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fakt dokonany. ja też zrobiłam tak raz i wiem, że ma to gorsze skutki niż prośba a następnie odmowa... chomika była po prostu gotowa wywalić w każdej chwili i nie rozmawiała ze mną 3 tyg. pies jest większy więc i problem większy. a ojciec się za nią wstawi. chodzi mi o argumenty i sposób rozmowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawienie mamy przed faktem- nie polecam...:( Pies najpewniej bedzie musiał opuscic dom:( Trudna sytuacja- jak mama nie jest miłosniczka psów, to uwierz mi- nie do końca zaakceptuje. Wiem to z własnego podwórka. Mój mąż nie jest zwolennikiem psów w mieszkaniu (mają byc na podwórku) a spełnił moje marzenie- dostałam shih tzu na urodziny. Toleruą sie- on i pies ale "zwarcia" sa na porządku dziennym...:O Mysle, że dla dobra Twego oraz psinki zakup go po wyprowadzce z domu rodzinnego...albo ryzykuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior, ...
dzikiwąż postaw ją przed faktem dokonanym a mamusia psa wywiezie do lasu i po kłopocie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
jak tak bardzo chcesz mieć psa, to chyba nie musisz go kupować, co? psa można mieć za friko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my czytamy,to ty piszesz ciezko...gdzie dokladnie w pierwszym poscie pisze,ze jest okazja cenowa teraz?bo ja chyba osleplam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angellss ale wiesz, ryzykować kupno psa za 700zł, którego już nie będzie można zwrócić w razie W... zbyt ryzykowne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam że wiem, że taka okazja może się więcej nie trafić. i będą inne wydatki niż kupno psa. w momencie gdy się sam/a utrzymujesz 700zł mieć a nie mieć... z resztą to nieistotne. wiem że mogę poczekać ale nie chcę. czekałam 22 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKT DOKONANY
Moja mama nigdy sie nie zgadzala na zwierzaka a jakos mialem koty i psy :)Ale ojciec pijak prowadzal je ze sobia i czesto konczylo sie zabiciem zwierzaka przez samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
musi być ten cholerny york? jakbyś była miłośniczką psów to wzięłabyś jakiegoś mikropsa ze schroniska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKT DOKONANY
To wez sobie jakiegos fajnego kundelka za friko i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mozna miec za friko ale nie chce miec psa z sierscia a z wlosem, ktory nie uczuli. a co do mamy, keidys miala chwile slabosci i przechodzac obok stoiska z shih tzu chciala kupic ale nie miala akurat tyle kasy przy sobie a pozniej juz sie rozmyslila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem, ale psa moge miec po okazyjnej cenie od kolezanki ktora ma teraz miot. a co do kundelka, uwierzcie wolalabym ale nie moge bo mam uczulenie na siersc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo pisi
Potem będą inne wydatki, ale to wpłać te 700 zł sobie na konto i niech czeka na ten cen. Nie wydasz ich teraz to wydasz później. A możliwe, że pies to nie będzie dobry pomysł. Chomik czy świnka morska, rybki to nie to samo co pies. Tamtych możesz nakarmić gryzonie nie lubią rąk. A Ty pracujesz więc co pies będzie sam w domu siedział? pies nie może być samotny. Wyprowadzisz go 4 razy dziennie? będziesz miała czas? zastanow sie. Po za tym wrócisz z pracy będą inne obowiązki niz pies. Zaniedbasz go. Pies będzie nieszczęsliwy i samotny. Teraz mieszkajac z mama wydaje ci sie ze bedzie ok. Ale zobaczysz, ze nie bedzie. Będziesz miala dzieci, męza to sobie kupuj. Wtedy ktos w domu zawsze będzie. A teraz odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
jak to masz uczulenie?? a chomika jak hodowałaś? ogoliłaś czy co? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
700zł. to drogo jak za pasa bez rodowodu a za mało za psa z rodowodem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jakas okazja się trafi, poprostu uparlas sie na psa teraz i tyle jak male dziecko :) wiem bo ja kiedy cos chce mam podobnie. Ludzie czesto nie maja gdzie sprzedac psiakow i oglaszaja sie na roznych stronach i niechca duzo kasy. Poczekaj z tym do wyprowadzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat z tym nie będzie kłopotu bo gdy wyprowadzę go przed pracą (powiedzmy o 8.30) to o 12 już w domu bedzie moj chlopak a pozniej ja o 17. takze pies w ciagu dnia bedzie 3,5h sam, a wtedy nic mu sie nie stanie. poza tym mowilam ze czekalam 22, prawie 23 lata i nie chce wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy chomiku cierpialam, ale dalam rade ;) btw. pies jest z rodowodem ale bedzie kupiony po znajomosci i cena bedzie mniejsza o polowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
dobra już wiem jak z alergią ;) nie pozostaje Ci nic innego jak odłożyć kasę teraz, póki możesz - i kupić jak się wyprowadzisz. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×