Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulalaaa

żółte plamki na ubraniach - co to???

Polecane posty

Gość ulalaaa

od ponad roku na białych ubraniach zauważam co jakiś czas nowe plamki wielkości 0,5 - 1mm średnicy, czasem kilka przy sobie, w kolorze jasno żółtym. nie mam pojęcia co to jest. zmieniałam proszek, miejsce suszenia itp., nie zauważam żadnych moli w półkach a kolejne ubrania są niszczone.. nie jest to napewno od pralki bo dużo rzeczy piorę ręcznie, ani od prasowania - bo plamy nawet na staniku i skarpetkach są, czy ktoś się z czymś takim spotkał?? jak temu zaradzić? załąmuję ręce, bo naprawdę niektóre ubrania są już nie do użytku, czasem są to 2-3 plamki przy sobie a czasem i 10, czasem 1, w miedzyczasie dochodzą nowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi babcia zawsze mowila
ze to muchy kupki robią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
nie używam żadnych wybielaczy.... płuczę miskę przed praniem... a nawet jest to i w rzeczach pranych w pralce, wiec tu problemu nie upatruje.. raczej jakies zyjatko co to zostawia... bo to wyglada jakby jakis narobil na ubrania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja:
mam to samo!! też nie wiem co to, ale podejrzewam owady :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
tylko co na to kupić??? i jak się tego pozbyć? środkiem na mole? na owady w sprayu?? - tylk ojak wtedy? - wrzucic wszystkie ubraia do prania ponownie i psiukać szafki?? przecież to neiwykonalne pryz takiej ilości ubrań poza tym przeprowadziłam sie 3 mies temu do nowego mieszkania, nowe meble itd i problem jest dalej ten sam, wiec przyszedl z ubraniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?? wyczytałam, że to mogą być odchody biedronek... kupiłam preparat na owady biegające.. tylko biedronek nie widać a plamy są.. kiedys miałam ich pełno w pokoju, ale teraz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kurcze no
Ja mam ten sam problem i też nie wiem co z tym robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
kupiłam dziś białą bluzkę i zobacze czy będzie efekt po tym jak zadziałam tym preparatem w szafkach... boję się tylko, żeby nie odbarwił mi szafek w środku, bo mam nowiutkie meble, ciemne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulutka
ponawiam wątek ponieważ mam takie same plamki Co ciekawe pojawiaja się tylko na dwoch białych bluzkach Spierają się odplamiaczem Oxy, ale w szafce pojawiają się ponownie Nie ma pojęcia co to może być i jak temu zaradzic... Ulalaaa a może tobie pomogl ten preparat na owady???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo!!!! odplamiacz nic nie dał,juz mnie to wkurwia,ale chyba wiem o co chodzi , ja susze ubrania na suszarce takiej stojacej,wiecie o co chodzi, na niej nie ma sznurkow a takie metalowe preciki i chyba farba schodzi i rdza poprostu z tych drutow!! naprawde juz mnie to dobija,zawsze na bialych ubraniach. Moze sie myle,moze ktos ma inne sugestie >?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tl
Mam to samo - jakie macie pralki? - ja Boscha.To moga być nieszczelne łożyska, z których wyciekaja drobinki smaru i plamią ubranie (zasugerował mi to facet od pralek, ale nie z serwisu Boscha). Co prawda serwis wymienił mi cały agregat piorący (a nowe plamy są nadal), ale jak to wada fabryczna łozysk, to se mogą wymieniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatkowiec
To kamień z grzałki z pralki-nie używacie Calgonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tl
Żadna rdza z suszarek, bo koszule suszę na plastikowych wieszakach bez kontaktu z suszarką, a kamień z żelazka też nie, bo on nie plami. Co do grzałki - za dużo ktoś się naoglądał reklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wyciągnełam dwie białe bluzki z szafy -i znowu małe żólte kropeczki- chyba oszaleję. Piorę ręcznie, prasuję nie ma plam, wsadzam do szafy i za jakiś czas są (nie wszędzie).Nic nie lata, nie widzę żeby coś chodzilo, płytka przeciw molom wisi w szafie - więc co się dzieje. POMOCY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno. Kiedyś zaniosłam jedną z poplamionych rzeczy do pralni chemicznej. Myślałam, że tam mi powiedzą co to za plamy. Niestety plamek nie usunięto, pani z pralni nie potrafila mi powiedzieć co je spowodowało. (malutkie żółte kropeczki -pojedyńcze i w kupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miminad
a w czym pierzecie? ja tez tak mam myślałam ,że to od ariela,lub lenora w którym płukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różne pomysły
- pot - żelazo w wodzie - tłuszcze np z oliwek - suszenie na słońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia11188
RYBIKI!! moja zmora, niszcza ubrania, gdyz czasem zostawiaja na nich zolte plamki, czasem nawet wygryzaja dziurki, takie jak mole. Wyczytalam w jakims artykule,ze to wlasnie moze byc sprawka tych oblesnych, srebrnych robali,lubiacych ciemne, wilgotne i cieple pomieszczenia,a wiec w szafie na pewno od razu im by sie spodobalo, mysle,ze to one niszcza nam ubrania!!! bleeeeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
no ja wyciagnelam dzis biala tunike i kur... znowu... cala obsiana w te plamki... jesli to rybiki - to czemu ja ich nie widze? mam nowe mieszkanie o ile pamietam to w lazienkach grasuja a tu nic nie widze... nie raz przegladalam polki dokladnie, trzepalam ubrania nad bialym przescieradlem ze niby cos wyleci i zobacze - i nic!!! chyba znowu wypiore wszystkie ubrania, bo nie mam pomyslu co z tym robic - pytam znajomych - nikt nie ma takich problemow a mowia ze maja rybiki w lazienkach... to ewidentnie sa "kupy" jakiegos scierwa, tylko czym wypsiukac polki zeby to nie wrocilo - to na mole nie dziala.... ktos tu pisal ze i dziurki w ubraniach sie pokazuja - ja na 3 tez juz zauwazylam a moli nie mam... moze ktos to jakos zalatwil - a jesli to te jeb* rybiki - to co na nie kupic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
jeszcze jedno - zaden odplamiacz tego nie spiera - nawet bralam 10% wodą utleniona i nic!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
gdy mialam ich mase to tez mialam takie plamki!!! pozniej zaczelam je tepic i te zniknely.. czuja zapach potu i wilgotne, brudne rzeczy pakujcie w worki plastikowe i zamykajcie to sie przekonacie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
posypac vanishem w proszku, namoczyc troszke plame na 2-3 h pozniej zalac porzadnie mocno gazowana woda mineralna/zrodlana, tak usuwam plamy od mojego dziecka -- nawet te, ktore mialy po kilka lat!!! z trawy, sokow itd. te biale ubrani tez tak uratowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
kurcze to sprobuje z tym odplamianiem dzis a co kupowalas na te rybiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
dodatkowo wymyjcie caly kolnierz octem, te szufladke wyciagana tez.. pompe, filtr wytrzyjcie..u mojej mamy tylko jakas tam kombinacja proszku ze zmiekczaczem powodowala plamy, mama zmienila jeden z nich i juz bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaa
no i co zrobic z ubraniami co sa w szafie - uprac wszystko - wywietrzyc - pranie tego mnie przeraza - za duzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziuuuuuuuuuuum
niekoniecznie rybiki,to mogą byc pająki,karaluchy,muszki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
taka plastikowa lapke z trucizna, do tego tepilam je gdzie widzialam, wymienilam sporo silikonow w lazience,lalam z ace pod umywalka za toalete itd to byla masakra.. w calej chacie smierdzialo, ze hejjj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
te zolte to delikatnie mowiac bodajze ich kot :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sadze ze to one
dodatkowo kupilam tez zawieszek na mole spozywcze.. one tez sa tak samo perfidne.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×