Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z 2 latką

z małym dzieckiem w samolocie--poradxcie coś

Polecane posty

Gość z 2 latką

cokolwiek bom zielona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Lens
A dokąd lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
z pyrzowic do grecji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Lens
nie ma problemu z maluchem na pokładzie samolotu, zawszw mozesz zwrócic sie do stewardesy ktora jest zobowiazana pomóc. Moja podróż trwała 9 godz, w samolocie było specjalne miejsce dla rodzica z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
czyli ona bedzie miała pełnoprawne miejsce ? :) słyszałam ze my starzy ;) masmy zuc gume w czasie startu, ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Lens
tak gume do zucia musi posiadać każdy pasazer, przed wejściem do samolotu stewardesa wita pasazerów podjac reke i sprawdz czy w prawej kieszeni spodni pasazer ma paczkegum do zucia. Po starcie nalezy zaczac zuc gume, zdaza sie ze w trackie lotu samolotem w okienkach samolotu powstaja drobne szczeliny i kazdy pasazer jest zobowiązany wtrakcie lotu nabieząco zaklejać takie szczeliny. ;) Miłego lotu na Hawaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed uzyciem wstrząśnij
najlepsza jest wpastylkach, polecam szybko się rozpływa w ustach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja słyszałam
że dziecko ma pić podczas startu, żeby mu się odtykały uszy podczas zmiany ciśnienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed uzyciem wstrząśnij
czyli będzie to miejsce dla osoby pełnosprawnej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed uzyciem wstrząśnij
podczas startu i lądowania należy ziewać wciągając powietrze uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak leciałam z dzieckiem 10 miesięcznym to nie miało swojego miejsca - była na kolanach. I dobrze jest jak coś pije bo nie zatyka uszu w czasie startu i lądowania. Jakimi liniami lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziecka, które ukończyło dwa lata - jest osobne miejsca. To wiem na 100% bo sama 10 września wylatuję i się dowiadywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
Jeszcze nie wiem ale to ma byc dwupiętrowy A 380.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wy jesteście dziecinne. Jeżeli przelot odbywa się na dużym pułapie a kadłub nie jest hermetyczny (chodź być powinien), to wachania ciśnienia wewnątrz są nieuniknione. Trzeba się po prostu do nich przyzwyczaić. Jak się nie podoba, to jedźcie autobusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah master of nieuk chyba
tak tak, choDŹ być powinien :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah master of nieuk chyba
waHania, misiu! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
wszystko zależy jakimi liniami lecisz. Ja pierwszy raz lecialam jak dziecko miało 2 miesiące na szczęście przespało prawie cały lot. Przy starcie i lądowaniu podawałam herbatę żeby coś przełykało. Do ukończenia 2 lat nie przysługiwało dziecku miejsce i cały lot spędzała na kolanach u mnie bądź męża. W niektórych liniach stewardessy nie pomogą ci przy dziecku wogóle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koteńku, już jest taki temat
i dużo w nim fajnych rzeczy było napisane. Musisz go odszukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
Master111 Sorx ale Ty jestes troche mało oblatany, sprawdz na jakim pułapie odbywaja sie loty, zawsze występuje ciśnienie niezależnie od tego czy lecisz Fokerkiem czy Boingiem. Duża prędkość i heja w góre. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
i jeszcze jedno kadłub musi być hermetyczny, gdyby nie to to ciśnienie wyssałoby twoje gatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skakkankkaa
a w czym ci ma stewardesa pomóc? moze najlepiej zabawiać dzieciaka przez cały lot bo ci się kolana spociły? Trzeba było dzieciaka nie brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 2 latką
Stewardesa pomaga zmieniać pampersy i w toalecie trzyma dziecko nad sedesikiem aby nie zassało malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja często latam Wizzairem
z tego co widzialam na pokładzie stewardessy podawały mamom np.gorącą wodę, czy coś do picia dla malucha. masakra jak leci kilkoro dzieci, i podczas startu i lądowania zaczyna się opera,że nie słychac co mówi pilot/stewardessa przez głośniki :/ zwykle obsługa samolotu stara się jakoś dzieciaki zagadac,coś im pokazuje,coś mówi. co do gum.. hmm.. mnie nie pomagają w odtykaniu uszu,jedynie żeby utrzymac świeży oddech,ale zdecydowanie jeśli chodzi o odtykanie to jestem za szczerym ziewaniem:) warto wcześniej dziecku zrobic jakąś herbatkę/mleko (nie zdziw się jak na lotnisku poproszą o spróbowanie napoju/dania ze słoiczka) albo kupic na wolnocłówce/w samolocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie jajco
Na pokład samolotu nie można wnosić słoiczków, butelek itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na pokład samolotu nie można wnosić słoiczków, butelek itp"Można można, dzieci nie są traktowane jak dorośli. Jak lot trwa 12 godzin to niby jak nakarmić np trzymiesięczne dziecko? Można i butelki i słoiczki, tylko mogą kazać otworzyć wszystko przed wejściem na pokład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BDGE
Tak wolno ale musisz opróżnić całą zawartośc słoiczka do specjalnych plastikowych pojemniczków i płyn przelać do butelczek wręczanych przed odprawą pasazerską. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ŻUCIE GUMY ANI NIE ZIEWA-
NIE POMAGA W NIEDOPUSZCZENIU DO ZATKANIA USZU, TYLKO PRZEŁYKANIE! (NP. PRZEŁYKANIE ŚLINY) DLATEGO DZIECIOM DAJE SIĘ CYCA, BUTLE ALBO SMOKA NA STARCIE I LĄDOWANIU. WARUNEK JEST TAKI, ŻE MA ONO W TYCH CHWILACH CHCIEĆ PIĆ LUB JEŚĆ, DLATEGO TRZEBA DZIECKO PRZETRZYMAĆ TROCHĘ (PRZEGŁODZIĆ) PRZED LOTEM I PÓŹNIEJ LĄDOWANIEM. SŁOIKI I KASZKI MOŻNA MIEĆ NA POKŁADZIE, ALE OKREŚLONĄ PRZEZ PRZEWOŹNIKA ILOŚĆ (BO TO POKARM DZIECKA). OBSŁUGA LOTU MA OBOWIĄZEK PODGRZANIA SŁOIKA W MIKROFALÓWCE POKŁADOWEJ, PRZYNIESIENIA WODY DO ROZROBIENIA KASZKI, ALBO PODGRZANIA MLEKA W MIKRO JAK JEST TAKA POTRZEBA. SZCZEGÓLNIE NA DŁUGICH REJSACH. ŻEBY DOWIEDZIEĆ SIĘ SZCZEGÓŁÓW TRZEBA ZADZWONIĆ NA INFORMACJĘ DLA PASAŻERÓW WYBRANEGO PRZEWOŹNIKA. ONI UDZIELĄ WAM WSZELKICH WSKAZÓWEK. NO I PRZECZYTAJ WSZYSTKO CO ZOSTAŁO NAPISANE W TYM STARSZYM WĄTKU, DO KTÓREGO KTOŚ DAŁ WYŻEJ LINK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×