Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana kompletnie...........

od 9 miesiecy nie przespałam nocy

Polecane posty

Gość załamana kompletnie...........

Chciałam sie tylko wyzalić bo wiem że i tak mi nikt nie pomoże. Mam synka 9 miesięcznego który od urodzenia nie przespał ani jednej nocy. Budzi się zawsze tak często że nie jestem w stanie tego zliczyć, o 4-5 nie da się już go u śpić i chce się bawić. Najlepsza noc jaką pamiętam to kiedy obudził się 4 razy. Jest zupełnie zdrowy, próbowałam wszystkiego, nie ma mi kto pomóc. Chodze jak zombie i naparwdę nie mam kompltenie chęci do zycia, meczy nie chroniczne zmeczenie i budze sie zawsze bardziej padnieta niz sie kładłam... Co chwile czytam jak matki piszą że miały tragiczną noc bo dziecko budziło się 2-3 razy i że są niewyspane. Wole nie myslec jak by sie czuly gdyby przezyly to co ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmisz butla czy piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię mogę pocieszyć że to minie, moja mała tez budziła się średnio co 1-1,5h jak skończyła rok to jak ręką odjął. A budzi się do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana, a jak ze spaniem w dzień? Na moje oko za długo w dzień śpi, powinnaś Go przetrzymać przez kilka dni, budzić wcześniej. Dziecko dziewięciomiesięczne jeśli budzi się w nocy i chce się bawić, to jest po prostu zbyt wyspane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
a wyobrazasz sobie wstawac tak 3 lata...co noc....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serottko
u mnie mija 15sty miesiac nieprzespanej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana kompletnie...........
w dzien ma 2 drzemki po 1h wiec chyba niewiele. Karmie piersią ale on nie budzi sie na jedzenie, nie budzi sie tez zeby sie bawic. po prostu zaczyna sie krecić i jak nie zareaguje to zaczyna plakac tak jakby przez sen. Musze go wziac na rece. Naprawde wierzcie mi nie ma na niego rady. Przeczytałam juz stosy ksiazek. Na poczatku myslalam ze to dlatego ze zasypiał na rekach. Nauczylam go zasypiac samemu i nic, wymieniłam koldry na antyalergiczne, czesto wietrzyłam pomieszczenie, dostawał na noc kaszke, próbowałam wymeczyc go wieczorem, wciskac w nocy smoczek....nic nie działa. Szkoda ze na zywo nie znam zadnej matki która tak ma, byłoby lzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana - wnioskuję że nie śpisz z dzieckiem a to mogłoby być rozwiązanie problemu. U mnie to była jedyna szansa na wysypianie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko❤️ wiem o czym piszesz, bo sama to przerobiłam:( Mój mały za kilka dni będzie miał 2,5 roku a my nadal nie przesypiamy nocy. Oczywiście jest znacznie lepiej bo budzi się 1-2 w nocy, ale jednak. Do ukończenia przez niego 16 miesięcy spałam 2-4 godzin na dobę. Na dodatek mój mąż pracował w delegacji i nie móg mnie odciążyć wracał Tylko z soboty na niedzielę i to była jedyna noc w tygodniu kiedy mogłam odpocząć. Chodziłam jak zombi, byłam rozdrażniona, przemęczona. Czasem byłam nie do zniesienia i bałam się sama swoich reakcji. Na szczęście to wszystko mija i przyjdzie czas, że i dla Was słońce się uśmiechnie. Musisz być jeszcze tylko trochę cierpliwa ngLka:) nie wiem jak u autorki, ale mój mały w dzień sypiał jak królik pod miedzą, kilkanaście minut i było po spaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie kiepsko te Wasze dzieciaki sypiają ;( Moja przesypiała pełne nocki przez pierwsze miesiące ale za to potem zaczął się koszmar wstawania do niej co chwilę. Szybko skapitulowałam i na kilka miesięcy przeniosłam Ją do dużego łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmimmmi
ja dopiero teraz śpię, po kilku latach. Moje troje dzieci też lubiły często budzić się ale o ile pierwsze miało swoje łóżko to drugie spało ze mną...najmłodsze trzecie, ma 2 lata teraz budzi się ok 2, 3 razy, spi we własnym łózku ale wstaje mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaa
nie wiem co to znaczy bo mam 2 dzieci i żadne mi się tak często nie budziło. Ja proponuję przez dzień zrób mu tylko jedną drzemka tak do godziny - nie dłuzej a jak spi to obudz dziecko baw się z nim tak żeby się zmęczył... A przede wszystkim propunuję przestawiś łóżeczko. Dzieci wyczuwaja tzw żyłę wodną i dlatego nie spią. Znajoma miała inentycznie jak ty - dziecko nie spało wcale , a jak przestawiła łóżeczko w inne miejsce to śpi całą noc. Dobrze jest spać w stronę północy. Tzna głowa w stronę północy.. Spróbuj - może to jest przyczyna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak Wy
sobie radzicie z praca po takiej nocy? Pracujecie kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w tamtym okresie nie pracowałam. Potem zaczęłam tylko w domu, teraz chodzę na kilkanaście godzin w tygodniu. Tylko że teraz nie mam już takich problemów bo mały budzi się tylko na chwilę. Nie wyobrażam sobie że miałabym w tamtym okresie pracować normalnie na etacie, byłabym kompletnie nieproduktywna i odwalała jedynie pupogodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
WITAM W KLUBIE!!! Moj sy w zasdzie zaczol przesypiac noce jak mial ok 2.5 roku-i to tez nie zawsze. Pamietam doskonale jaka bylam przemeczona. Czasami juz ze wscieklosci potrzasalam nim. Nie mam pojecia do dzis czemu sie tak budzil. O spaniu w lozeczku nie bylo mowy, tylko ze mna w lozku. Teraz mam corke i ona przesypia pieknie nocki od 3 mies we wlasnym lozeczku! Probowlas dac syrop uspokjjacy Sonna? Mi troszke pomagal. A w ogole, to mysle, ze dziecko musi z tego poprostu wyrosnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje dziecko spało
10 godzin bez przerwy jak miało 4 miesiące może idź do lekarza z twoim, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
mi sie wydaje że jesli on popłakuje przez sen, nie wybudza sie, to niepotrzebnie go bierzesz na ręce. moze by sie za pare minutek uspokoił i spał dalej. jak sie wybudzi i rozkrzyczy to inna bajka, a tak to moze sobie popłakuje bo chce na ręce, a wie że go weźmiesz... spróbuj nie brac na ręce. pogadac, pogłaskac, ale nie wyjmowac z lózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bąbelka
dziewczyny jesli wasze pociechy spią w ten sposób a raczej prawie nie spią to musicie szybko cos z tym zrobic bo to nie wplywa dobrze ani na was ani na dzieciaki.niestety wina lezy w was.ja tez mialam taki problem,dokladnie taki sam i tez wspominalam nocki kiedy to mała budzila sie zaledwie 3 razy jako udane!! skonsultowalam sie z dietetykiem dziecięcym,pediatrą i psychologiem dziecięcym.wyciągnelam wnioski ze wszystkiego co mi powiedzieli.mozecie wierzyc lub nie ale córcia juz tydzien pózniej przesypiala cale noce.bylo to w wieku 8 miesiecy.teraz ma 11 i spi od 20-6 rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ci wspolczuje ja tego problemu nie znam bo mi maly po 2 miesiacach przesypil cale noce a teraz ma 18 miesicy i spi jeszcze 2 godz w dzien -jak wyglada jego dzien ?? i co je w ciagu dnia -jesli tylko poplakuje to moga byc koszmary nie lec odrazu i nie bierz na rece moze dalej bedzie spac. -o ktorej go kladziesz spac -moze on nie odroznia dnia od nocy musialabys zrobic jakis plan dnia gdzie wie co po sobie nastepuje -za wysoka lub za niska temperatura w pokoju tez przeszkadza zasnac ma byc 18-21 stopni -znam rodzine co tez miala tak jak ty a okazalo sie ze maja grzyba w domu stad dziecko nie umialo spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy bąbelka
Jakie wnioski wyciagnęłaś? Czyli co zmieniłaś, napisz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię bardzo dobrze
Tez to przeżyłam, naprawdę byłam na skraju wyczerpania psychicznego i fizycznego, ryczalam po nocach, w dzień chodziłam nieprzytomna, i tak jak piszesz wstawałam bardziej padnięta niż zasypiałam. Na szczęście po roczku mojej córki zaczęło byc trochę lepiej, budziła się tylko 1-2 razy w nocy i po jakichś 2,3 godzinach zasypiała. A gdy miała półtora roku, przestałam ją w dzień usypiać, bez problemu wytrzymywała, była bardzo żywym dzieckiem. i od tamtej pory zaczęła przesypiać całe noce, koło 20 zawsze szła spać i spała do rana. Poczułam, że żyję na nowo.:) Teraz córka ma 3,5 roku i nie ma żadnych problemów ze spaniem. Życzę Ci, aby Twój maluch też za niedługo się zmienił, bo nie ma nic gorszego niż codzienne nieprzespane noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes sama! mialam identycznie, nie spalam rowny rok! codziennie 2-3 razy to bylo minimum, czasem 4 razy i z cycka nie chcial zejsc. odstawilam od piersi jak mial 12 miesiecy zabierajac jednoczesnie wyzerke w nocy i zaczal przesypiac cale noce albo budzic sie na sama wode. kiedys zapomnisz o nieprzespanych nocach, nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że ci ciężko,ale to minie.Mój starszy syn pierwszą całą noc przespał jak miał 2,5 roku.Potrafił się budzić po kilkanaście razy w nocy,nie na jedzenie,poprostu się budził.Wyglądałam i czułam się strasznie,a do tego studiowałam.Teraz ma 4,5 roku i śpi tak twardo,że jakbym go nie wysadzała to by nawet nie czuł,że się osikał.Do przedszkola też czasem ciężko go dobudzić.Czego my nie próbowaliśmy żeby się nie budził i u jakich lekarzy nie byliśmy to głowa mała.Samo mu przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdkjdkewlrkew
Tak weź go do siebie do łóżka:o Co za brednie:o Weźmie do siebie dzieciaka to będzie później miała jeszcze gorzej, bo dziecko nie będzie chciało spać w swoim łóżeczku:o Może nie gasiłaś światła i dziecko się nauczyło, że w nocy zamiast spać jest zabawa. Niekiedy tak bywa. No i się przyzwyczaiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×