spacer

Drogie Mamusie. W jakim wieku macie dzieci i ile razy dziennie wychodzice z nimi na spacerki oraz jak długo trwa ten spacerek?

Ja mam rocznego malucha i wychodzimy ok. 11 jak nie ma upału na godzinkę, a potem o 16-17 też na godzinkę - półtorej no ale to już codziennie

podnosze

beateeeek- dziękuje Ci za wypowiedź. Może jeszcze jakaś się mamusia wypowie?

wychodze około południa, ale zawsze od razu robię zakupy i zalatwiam swoje sprawy. Nigdy nie chodziliśmy bez celu, dla samego chodzenia.

my różnie wychodzimy ale najmniej to około 3 godzin dziennie, jak jest bardzo ładnie to jestesmy na dworze od 12 do 19.

straszny_kocur- wychodzisz codziennie z dzieckim?? w jakim wieku masz maluszka??

mama kluchy- a w jakim wieku masz dziecko?

Moja ma 19mies. Wychodzimy zawsze po obiedzie-ok 13, chyba, ze jest upal. Pozniej ok 17:30. Zwykle lazimy ok 2 godzin. Ale roznie to bywa. Dzis juz zaliczylysmy spacer przy okazji zalatwiania urzedowych spraw.

Ja mam 1,5 miesięcznego malucha i dwa razy dziennie jesteśmy na spacerze. Rano idziemy z psem na godzinny spacer a po południu na zakupy i potem znowu z psem co trwa czasem trzy godziny.

mój ma prawie rok. a czemu tak pytasz??

ciekawi mnie jak inne mamusie wychodza na spacery ze swoimi dzieciaczkami.

ja mam miesiecznego synka i wychodzimy na spacer prawie na kazdą drzemkę, bo na dworze najlepiej śpi w dzień.

czasami jak mi się nie chce iść albo jest brzydka pogoda, to mały jest tak marudny, zawsze ma problemy z zasypianiem. A tak po takim aktywnym dniu jest zmeczony i idzie spac jak aniołeczek :)

drogie mamy a czy bywało w was tak czasem że dziecko wam strasznie zaczeło płakać że nie chciało się nawet uspokoić i musieliście wrócić do domu? czy jakoś se z tym radzicie i spacer nadal trwa??

Do roku wychodziłam 2 razy dziennie po 2-3 godzinny bo lepiej mi dziecko spało na świeżym powietrzu oraz było bardziej spokojne niż w domu.Wyjątkiem była temperatura powyżej -10 stopni lub silne wiatrzysko. Później aż do teraz(ma 5 lat) to w okresie jesień-zima (czasami wiosna) wychodziłam raz na 2 godziny.Latem jesteśmy częsciej na dworze .Jak są upały to do południa te 2 godziny oraz póxnym popołudniem 17-18 też 2-3 godziny. To nie są typowe spacery że chodzimy w kółko po parku ;) Zawsze idziemy w konkretnym celu -plaża,rower czy plac zabaw.

masz plażę??? ale super!! pozazdrościć!! taka wielka piaskownica :)

No wypad na plaze-super sprawa. Pozazdroscic :) Nam niestety musi wystarczyc piaskownica.

Od urodzenia, w sumie bez względu na pogodę (z wyjątkiem mrozów [poniżej -10 st): 2 razy dziennie na 1-2,5 godziny (zależy od pogody). Mamy pod nosem wielki piękny park, place zabaw i łączki, wiec na początku były szybkie spacery (co się bardzo opłaciło mojej figurze), później Mały drzemał a ja na ławce czytałam, jak na spacerach przestał zasypiać, to puszczałam go najpierw na kocyk, później tylko piasek, żwirek lub trawkę. Chodzimy (teraz, w lecie) od ok 12 do 14 i od 18 do 19.30

moja mała ma 1,5miesiaca i strasznie nie lubi jezdzic w wózku. Jedyna mozliwosc spaceru to wtedy gdy zasnie mocno i ja wloze do wozka, wtedy mozemy isc. Inaczej to strasznie placze, nawet jak sie obudzi w czasie spaceru. Najgorzej ze nie uspokaja jej wziecie na rece, jedynie jak podam jej piers. Wiec nasz spacer wyglada tak ze idziemy do mojej mamy na podworko, tam mala przewaznie budzi sie i jee, a potem zasypia na dluzej, wtedy mozemy posiedziec na powietrzu i wrocic do domu okrezna droga. Takim sposobem spedzamy na powietrzu 3-4godziny. Ale trafiaja sie dni kiedy jest marudna, nie chce zasnac, wtedy nie ma mowy nawet o spacerze. Nie wiem co z tym zrobic, bo chcialabym zeby wiecej czasu spedzala na dworze. Co prawda w domu jest caly czas balkon otwarty, nawet w nocy, wiec swiezego powietrza ma pod dostatkiem, ale sama tez chcialabym czesciej z domu wychodzic

Mieszkam w małej miejscowości turystycznej.Duma to nasze jeziora :D I parę plaż ;) U mnie na osiedlu nie ma placu zabaw,a o piasownicy można pomarzyć :o Bliżej mam plaże :D Niż najbliższy plac zabaw ;)

za ciasny lub źle wyprofilowany ? dzieci zazwyczaj lubią spacery bo wokół tyle dźwięków, zapachów, kolorów.... sprawdź czy to nie przypadkiem kwestia wózka, może małej jest niewygodnie, może za grubo ubrana i się poci albo głodna

drogie masmy ja mam prawie 5miesiecznego synka i teraz nasze spacery to nieraz istny koszmar. Na poczatku do 4miesiąca mugł cały dzień być na dworzu a teraz to nawet 30 miunut nie wytrzymuje. Strasznie się kręci w wózku nie chce leżeć ni nic.

Wysokiej jakośc***antofle znajdziesz w naszym sklepie – www.pantofle-goralskie.pl. Odwiedź naszą stronę i zobacz wspaniałą kolekcję tradycyjnych pantofli. http://pantofle-goralskie.pl/

Wysokiej jakośc***antofle znajdziesz w naszym sklepie – www.pantofle-goralskie.pl. Odwiedź naszą stronę i zobacz wspaniałą kolekcję tradycyjnych pantofli. http://pantofle-goralskie.pl/