Czy kobiety lubią Dresiarzy albo z takim charakterem?

Jak to jest ? Wystarczy bluzgac na lewo i prawo , brac sterdydy i juz im sie mokro robi :o moze jakas pani mi to wyjasni ?

"Pań" lubiących dresiarzy i koksów raczej nie pytaj :) Chyba że właśnie na takiej Pani Ci zależy.

w ogole nie przyciagaja mojej uwagi te cpuny szastajace jezorem

kazda ci powie ze nie ale jak rozejrzysz sie po ulicy to zobaczysz dziwnie karkow i dresow oraz panny z wielkim usmiechem. Zreszt tu juz kiedys jedna panimowola ze one wola hamow i prostakow bo normalni sa nudni.

dfgdfgd--- no własnie sie rozgladam, i widze wszedzie takich :o zakłamanie panuje wsrod kobiet....

ja mówię za siebie: NIE

nie!

ja mam kumpla dresa(niedoszlego faceta, niedoszlego bo w roli chlopaka go nie widzialam) i 4 kuzynow dresiarzy z ktorymi sie bardzo kumplujemy. ja tez jestem dresiara tzn zasowam w dresach, adidasach; lubie hip hop, klne jak szefc i mam mocna lepetyne do %..lubie tez czasem zapalic lub zajarac cos mocniejszego hehe. ale mimo mojego zachowania to nie chcialabym miec faceta dresiarza. dresiarz to dla mnie material na spoko kumpla z ktorym mozna wypic, wygadac, powyklinac na swiat. do mnie lgna natomiast wlasnie dresiarze i przestepcy jesli chodzi o sfere uczuciowo/erotyczna a ja takich ludzi nie umiem traktowac inaczej jak "brata". a ja lgne do moherowych chlopaczkow, lagodnych i przemilych, wyksztalconych bo tacy to idealny material na partnera...tyle ze oni patrza na mnie bardziej jak na kochanke do sexu i dobra kumpele niz dziewczyne :-O ale zdarzaja sie i tacy(jak moj obecny) ktorzy widza tez we mnie kochana babeczke ale przeraza ich moje zachowanie i jezyk..

ale ludzie...nie wyzywajcie dresiarzy czy pakerow. oni sa naprawde spoko ludzmi. moze na facetow sie nie nadaja bo i tak prawie kazdy z nich konczy jako pijak/przestepca ale na kumpli sa znakomici, wyluzowani i w ogole. nie trzeba sie przy nich krepowac z niczym, ze bekne, ze zakurvie, ze zakurze, ze wypije, ze rzuce zbereznym zartem :D ale ja mowie o dresiarzach z charakterem i ludzkimi odruchami czyli normalnych a nie psycholach co morduja itp

Dresiarstwo to nie ubiór : to charakter - m.in cwaniak - zawsze kombinuje zeby zarobic i sie nie narobic to,ze bluzgaja heh - mi to obojetne byle nie w miejscach publicznych :)

sratatatatatatatatatatatatatat--- - jak zostać dresiarzem i wkupić się w ich łaski ? :D pytam serio

"ale ja mowie o dresiarzach z charakterem i ludzkimi odruchami czyli normalnych a nie psycholach co morduja " buahahahaha dresiarze z charakterem :D:D

idz na silke zacznij walic koks .Siedz na podworku i chlaj z bydlem tylko uwazaj bo to zlodzieje i tam nie ma regol sami siebie okradaja.

a ja lubię nagie dresiary :D:D:D::D:DD:D:

tylko ,ze mi nie da sie nic ukrasc :D poza telefonem

ale jeszcze cos : ja nie mieszkam na blokowisku - co wtedy? bo takie towarzystwo by sie przydalo do interesow ;)

interesow to ty z nimi nie rob bo wyjdziesz jak zablocki na mydle

jakniemieszkasz to zostaja ci sztachetaparty ;) dyskoteki

nie bez powodów to jest za "block" i :P

sztachetaparty? co to ? :D

sztachetaparty -> to wiejska dyskoteka xd

aha

nie znosze łysych głów i tego ich żałosnego sposobu bycia. zachowują się jakby pozjadali wszystkie rozumy a w wiekszości są starsznymi tępakami. mówie oczywiscie o takich typowych DRECHACH którzy łaza i szukaja komu wpieprzyć. i niestety mam podstawy żeby mieć takie a nie inne zdanie o nich.

a ja lubie fajnego dresika. rzecz jasna musi miec w głowie co nie co i zasady,.nie lubie dresów z techniawek, tylko takich od rapu.dres taki ze stereotypu to tepa fleja ktora mnie nie jara.ale facet twardy i w moim klimacie to jest to co lubie:)

Czemu piszecie, że dresiarze bluzgają, są napakowani i tyle. To zajebiści goście(oczywiscie nie kazdy). Mam chłopaka dresa i jest najwspanialszy na świecie, wie co to szacunek i jest romantyczny. Jego koledzy też są wporzo. Dobrze sie gada itd. :) Nie ocenia się po wyglądzie. Każdy nosi co chce i jak mu się podoba. Lepiej zaje dres niz wiochmen w przetartych jeansach. :)

"Dobrze sie gada itd. " dobre :) Tacy to przeważnie straszna korba(i w ogóle) ale jak szanuje morde to szacuneczek..

Czyli chłopak, który nosi dresy, ogólnie ubiera sie na luzie, sportowo i ma ogoloną głowe, szerokie spodnie czy tatuaż to jest zły? NIE! Z pewnością nie. Znam wielu i to jest ich styl, tak lubią, tak sie dobrze czują, nie znosza pedalstwa. I są nie raz inteligentniejsi od tych w garniakach. Oczywiście nie mówie o skrajnych, patologicznych przypadkach bo i takie się zdarzają, tylko o normalnych, dobrych, inteligentnych chłopakach lubiących ten styl, a to,że czesciej klną, czesto to zwykle przyzwyczajenie, które zawsze można zmienić.. A pomyslcie skoro widzicie ''takich'' czesciej z dziewczyną i to uśmiechniętą, szczęśliwą, to chyba coś znaczy.. Ja ostatnio zauwazyłam, że ''tacy'' kochaja bardziej i są naprawde czuli i romantyczni i może dlatego maja dziewczyny, bo wyglądają męsko, a nie rurki i obcisłe koszulki. I Dres wcale nie równa się przygłup, koks, prostak ani cham!!!

no hej! też mam "faceta dresa" ;) lubi szerokie spodnie, bluzy z kapturem, jest łysy, wielki kark itd... itd... ogólnie sportowy styl ;) jest wspaniały i nie zamieniłabym Go na żadnego innego ;) jest męski, ciepły, troskliwy, pomocny nie tylko mnie i swojej rodzinie, ale i innym osobą ;) i jest wygadany ;) nie klepie głupot z co drugim słowem na k..., ale potrafi się wysławiać, jak mało co który uważający się za inteligentnego ;) jest naprawdę wspaniałym i wartościowym człowiekiem ;)

Ja lubię :) Mój facet chodzi ubrany w dresy i nosi najczęściej taką bluzę http://superstar-originals.pl/index.php?route=product/product&path=59_63&product_id=191 i mega mi się podoba w takim stroju :)