Dlaczego kobiety nie chcą sie przyjaznic z facetem?

Regres no ja o tym mówię wszysko do jednego wora a ta od faceta za 300 pln to kochanka ,nazywajmy rzeczy po imieniu a nie wszystko przyjaźnią

tacomanadzieje jak tam twoje kochankowanie ? dalej walisz po rogach i wyrywasz zonatych facetow ?

piszecie że zachować dystans, ale co to za przyjaciel którego nie zaprosisz do domu, to tylko luźny znajomy, a w momencie gdy spędza sie ze sobą sporo czasu we dwoje, łątwo by któaś ze stron przekroczyła granicę przyjaźni

@ Regres "nie zapomnij o scalaku odpowiedzialnym za dostarczanie piwa w wieczornych porach" Hehe, nie zapomnę, będzie w pełni konfigurowalna, będzie można zawsze aktualizować soft :D

żonatych? :O

@ różne są kobiety "piszecie że zachować dystans, ale co to za przyjaciel którego nie zaprosisz do domu, to tylko luźny znajomy, a w momencie gdy spędza sie ze sobą sporo czasu we dwoje, łątwo by któaś ze stron przekroczyła granicę przyjaźni" A co w tym złego ? Nagle z przyjaciół zamienią się we wrogów. No kurna nie rozumiem Was :D

Pomarańczko nudzi Ci się?przyszłaś pomieszać?

tacomanadzieje (ilość tematów: 5, ilość postów: 3133) zaraz to ta sama :D:D

a ta od faceta za 300 pln to kochanka" ale dla tego mojego znajomego to jest przyjaźń i on ma takie wyobrażenie o przyjaźni :D więc teraz zastanówmy sie i określmy czym jest owa przyjaźń? ile osób tyle definicji przyjaźni ...;)

Pomarańczko nudzi Ci się?przyszłaś pomieszać? ' wstydzisz sie? nie masz czego to tylko przyjaciel :p :D

Tak Regres, czytam siebie :D Absolutnie w znaczeniu całkowicie, totalnie.

natka* Tak Regres, czytam siebie " a nie widzisz że piszesz dyrdymały :P ?

babo :O nadzieja matka glupich :Ddobrze ci tak

Regres, gdybym widziała, to raczej nie napisałabym w ten sposób :P A co Ci dokładniej nie pasuje? :)

A co Ci dokładniej nie pasuje?" wróć na poprzednią stronę i przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś Tylko sie skup tym razem ;)

Chyba mamy nieco inny tok myślenia :P

albo ktoś nie umie sie skupic na czytaniu ;) a później przyznać do błędu ;)

a jednak cos cie dzglo nadziejo :D:D:D:D 13:54 [zgłoś do usunięcia] tacomanadzieje proszę o usunięcie wpisu z 13.29 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4574855& amp ;start=90 :D

Skupiona za bardzo nie jestem, to fakt :) Ale błędu nadal nie widzę :P

dobra wyłoże kawę na ławę bo mineło by jeszcze z 2 godziny i tak byś nie skumała :D " A ja uważam, że istnieje przyjaźń damsko-męska. Przynajmniej ja miałam i mam przyjaciół facetów. Owszem, było dwóch takich, co się we mnie zakochało, ale obecnie jest jeden, z którym naprawdę łączy mnie tylko przyjaźń. Nazywamy się nawet rodzeństwem I jest on dla mnie absolutnie aseksualny " piszesz że istnieje przyjaźń damsko , męska :) po czym nagle piszesz : "Owszem, było dwóch takich, co się we mnie zakochało, ale obecnie jest jeden" czyli 2/3 świadczy o tym że ta przyjaźń była tylko wstępem ( podchodami) by cię zdobyć ...:D piszesz dalej że został tylko jeden z którym łączy cie przyjazn po czym kwitujesz że jest aseksualny ... czyli analogicznie sugerujesz że gdyby nie był aseksualny to pewnie byłby juz twoim facetem , no bo jest nie w twoim typie więc z dwojga złego owy koleś może przejąc status przyjaciela :D

buhahahahaahhaahah a Ty co mądralo? Tobie wstyd pewnie pisać pod czarnym buhahahahaahhaahah brak odwagi

ciekawe czemu;);)

abuhahahahaahhaahah a tobie jak ladnie w czarnym :D

"dobra wyłoże kawę na ławę bo mineło by jeszcze z 2 godziny i tak byś nie skumała" Tere fere, w pracy jestem, a z kumaniem to Ty masz problem z tego, co widzę:) Czyż to moja wina, ze dwóch z nich się zakochało? I nie były to podchody, zakochali się po kilku latach znajomości to po pierwsze. "piszesz dalej że został tylko jeden z którym łączy cie przyjazn po czym kwitujesz że jest aseksualny ..." Tak, jest dla mnie aseksualny, mimo że jest przystojnym facetem, ale widzisz - ja nie mam swojego typu :) Poza tym jego aseksualność przyszła dla mnie w momencie, kiedy zaczęliśmy się już "konkretnie przyjaźnić" :D A wcześniej tak go nie postrzegałam, był dla mnie normalnym facetem. Także, widzę, że inaczej rozumiemy niektóre wypowiedzi, więc jeżeli nie jesteś pewien, co autor miał na myśli, to zamiast sobie dopowiadać po swojemu po prostu zapytaj :D

zonatym koledze na pewno :D

mnie by czarny za bardzo wyszczupił Gnido

kowali ? :D:D:D

buhahahahaahhaahah boi sie że CBA przyjedzie buhahahahaahhaahaha

Czyż to moja wina, ze dwóch z nich się zakochało? I nie były to podchody, zakochali się po kilku latach znajomości to po pierwsze.' no a czyja ? moja ? Zachciało ci sie tworzyć z nimi cos co jeszcze między płciami niemożliwe, i wczesniej czy pózniej jak wrzód pęknie i wyjdzie na jaw co jest tak naprawdę grane Tak, jest dla mnie aseksualny, mimo że jest przystojnym facetem" czyli co ? flejtuch , brudas ? To tez cechy które dyskwalifikują faceta jako tego wybranka :) Poza tym jego aseksualność przyszła dla mnie w momencie, kiedy zaczęliśmy się już "konkretnie przyjaźnić"" wyszło na jaw że nie zmieniał bielizny? :P