Wczoraj byłem spotkać się z moją eks... po pół roku

Wczoraj stało się. Moja eks zaczela się odzywać jakieś 3 tygodnie temu..no i co, przedwczoraj i wczoraj pojechałem 300 km spotkac się z nią.. mojej obecnej powiedzialem, że jade w delegacje.. i wiecie co.. wszytsko wróciło... kontakt wyszedl z jej inicjatywy... pogadaliśmy sie , posmialismy, fajnie było... i ona powiedziala.. do nastepnego...spotkania, ktore byc moze bedzie już za 5 dni....Oboje jesteśmy w związkach, o powrocie póki co nie ma mwy...ale mam w głowie taki mętlik, oddałbym wszystko,żeby cofnąć czas... bo ona sie rozstala ze mna dlatego, że bylem len, pasożyt, nierób.. i zmienilem sie, i te same wady zaczalem dostrzegac u mojej obecnej,już wiem, że nigdy jej nie pokocham tak jak mojej ex.... z ex moge gadac o wszytskim pisac sms o wszytskim, z moja nie mam tej wiezi emocjonalnej... z jednej strony chce to zakonczyc a z drugiej.. skoro mojej eks już nie odzyskam , to nie wiem co robić :(:(:(:( jestem emocjoalnym wrakiem, i czuje sie rozdarty w sroku, nie wiem na czym stoje... od wczoraj mnie tak boli serce, że masakra :(

co ja mam zrobić, wydaje mis ie że to sytuacja bez wyjscia.....

nie pusci dopoki nie zlapie drugiej :o

są wyjścia.. a którędy najbardziej Cie satysfakcjonuje? 1. nie jechać juz do ex 2. powiedzieć żonie prawdę, pozew o rozwód, ponowny związek z ex 3. nie mówić żonie, spotykać się na sex z ex pod pretekstem wyjazdów na delegacje i szkolenia

nie mam żony tlyko dziewczyne... na razie 3 wyjscie chyba w gre wchodzi... z tym że nie na sex na arzie..... tylko spotkania takie kolezenskie..powoli trzeba dzialac.... a tego czy ona chce ponownego zwiazku to nie jestem pewien niestety :/

od rozstania ?

Wiesz znasz moze piosenke Hey Ty ty ty? Posluchaj sobie w każdym razie. Mnie sie wydaje że możesz zbytnio idealizować byłą... nie rozstaliście się bez powodu.. jeśli jednak jest tak jak piszesz, myślę,że warto przemyśłeć powrót.

jesteś wygodnickim tchórzem; jeśli nie pasuje Ci obecna dziewczyna to zerwij z nią, a potem staraj się o byłą; a nie- zerwiesz z nią dopiero wtedy, kiedy z tamtą już sobie wszystko ułożysz... żałosne jest takie zachowanie... dot bab i facetów... :o