Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinaKiss

Błagam, żeby było zdrowe!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość PaulinaKiss

O niedoczynnośći tarczycy dowiedziałam się tydzień temu, i juz wtedy okres spoznial mi sie o tydzien, od razu zrobilam test - dwie kraski jak byk, wiec endokrynolog na dzien dobry przepisala 150 euthyroxu, biore grzecznie,ale juz kiedys dwa razy poroniłam i nie chce by to sie powtorzylo, co prawda wtedy nie leczyłąm tarczycy, bo nie wiedzialm, ale czy w tym wypadku nie jest za pozno i czy przyjmujac te lekarstwa od tzw. początku ciąży mam pewnosc, ze bedzie dobrze? Nie przezyje jesli malenstwo bedzie chore :( ps biore jesze jod i kwas foliowy zapisany takze przez endo. Poradżcie coś? Miala ktoras podobnie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedziesz tak schizowac to
dopiero sobie narobisz. Ja na poczatku ciazy przeszlam zakazna chorobe wirusowa i mam dzieciatko zdrowe, sliczne, madre :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli chodzi
moja koleżanka leczy tarczycę i jest w ciąży z drugim dzieckiem, pierwsze zdrowe, obecna ciąża przebiega prawidłowo:) Nie martw się, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam niedoczynnosc tarczycy ( a raczej wole obojetne) i odkad sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to zaczelam brac witaminy gdzie byla dawka jodu przekraczajaca 100% dziennego zapotrzebowania. Radze tez udac sie nad morze jesienia i duzo spacerowac (naturalny jod). Moje dzieciatko jest zdrowe i ciaza tez przebiega bez zastrzezen! Powodzenia i nie schizuj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
pewności nigdy nie ma, bo ronią nawet idealnie zdrowe osoby. natomiast z leczoną tarczycą masz o wiele większe szanse niż z nieleczoną. nie panikuj, spokojnie, pozytywne myslenie, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie przez tarczycę poroniłaś. ja tez mam chora tarczycę. Bierz leki grzecznie a wszystko będzie ok. Właśnie te lekarstwa dostarczają do Twojego organizmu potrzebne hormony abyś mogła utrzymać ciążę. Nie martw sie bedzie wszystko ok. Takie zamartwianie jest jeszcze gorsze dla dzieciatka niz sama choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja leczę się na tarczycę ponad 10 lat już od początku lekarze mówili mi że mogę nie mieć dzieci a jeśli szanse będą to będzie trudno zajść w ciążę :/ ale jak już z mężem postanowiliśmy mieć dziecko zrobiłam wszystkie badania okazało się że poziom hormonów jest lepszy niż kiedykolwiek w ciążę udało mi się zajść za pierwszym razem :D Córka to okaz zdrowia :) Jeśli teraz będziesz przyjmowała leki które przepisuje endokrynolog i będziesz regularnie badała poziom hormonów na pewno będzie dziecko zdrowe Bo nawet jeśli zaszłaś w ciążę a jeszcze nie brałaś leków to organizm po prostu wziął dla dziecka tyle hormonów ile ono potrzebuje kosztem twojego organizmu a teraz już leki będą wszystko uzupełniać żeby było tyle ile ty potrzebujesz i tyle ile maluch potrzebuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie Ankula dobrze prawi. ja już jakieś 5 lat się lecze na niedoczynność tarczycy. Najgorsze jest to że za cholerę nie moge schudnąć a poziom hormonów mam prawidłowy. Udało się schudnąć jakieś 5 kg i na tym koniec mówię wam masakra jakaś i załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci nie mam jeszcze ale faktycznie ciężko o ciążę przy tej chorobie - 4 lata sex-u bez zabezpieczenia i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja z moją niedoczynnością zawsze miałam niedowagę! tak odwrotnie niż to jest przy niedoczynności ale za to w ciąży przytyłam 25kg, na szczęście już do poprzedniej wagi zostało tylko 3kg. U mnie największym minusem z niedoczynnością jest mój brak odporności na zimno dla mnie temperatura w której nie narzekam że mi zimno to minimum 25stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiliki
Dziewczyny może mi któraś pomoże, wystarczy że wygracie grę i się zalogujecie za 1,22 zł. Wtedy będą napływać mi punkty a potem prześlą mi trochę kasy. oto link http://puzz.org.pl/?p=EMpR0gnYtkum Jestem samotną mamą 4 miesięcznego synka i każdy grosz się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ja znów odwrotnie wiecznie mi jest gorąco i duszno. Ja gonie ubrana na letniaka nawet jak jest 15 stopni. A najgorsze jest to że w biurze mamy dość duszno zawsze i mnie to do szału doprowadza. klima jest ale jak się ją włączy to stara narzeka że zimno. masakra a ja zdycham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że wszystkie dzieci sa zdrowe :) ale co biedulka musiał przejść..... z chorą tarczycą da się żyć jakoś :) trzeba tylko codziennie tabletki szamać, które niestety nie sa obojętne dla mojego serducha (czasami mam małe palpitacje i czuję się jakbym miaał tonę na klatce piersiowej położone) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×