grubi faceci, czy sa czegos warci.

ok na razie, nie dalem sie po prostu mm dosc ludzi, dzieki za mile slowa, tez spadam bo mam troche pracy

a jeśli chodzi o nieprzyjemny zapach, to wierzcie mi,że od szczupłego też potrafi walić jak z wylęgarni smoków ;))

poznalam chlopaka , wazy 125 kg do wzrostu 192cm kazalam mu schudnac bo inaczej nie bede sie spotykac na razie biega, mniej je obiecal ze schudnie do 110kg

To zależy, czy grubas nie jest zakompleksiony. Znam takigo jednego barmana przy kości, strasznie wesoły człowiek i takich powinno byc więcej.

Ja jestem gruby, mam falna mozesz mi podaj jakis kontakt np meila popiszemy jeszcze kiedy :0

Dla chcącego nic trudnego... Mój najlepszy kumpel też miał okropną przemiane materii, 115 przy 190cm, ale schudło 25 kilo w pół roku uprawiając sport raz w tygodniu i mniej jedząc. Dla mnie takie gadanie jacy to są ludzie okropni z jednej strony ma sens, ale z drugiej go nie ma. Bo co innego jak ktoś akceptuje swoją wagę, bo takich ludzi też znam, skoro mu z tym dobrze, to dlaczego inni nie mają go akceptować? Jednak jeśli ktoś sam ma o sobie złe zdanie, to jak może wymagać dobrego zdania od innych? Jeżeli komuś jest źle w swojej skórze to nigdy nic nie jest z góry przekreślone - wystarczy chcieć, znaleźć cel i z pełnych sił do niego dążyć:)

verbener brawo ;D świete slowa!!

Pigwinka ee --- czy Ty tez jestes puszysta ?

kiakx jestem lekko przy kości, moj chloak ma 182 wzrostu a waży 84 ma brzuszek ,ale dla mnie moze miec nawet tylek jak armata :D:D

Ja jestem szczupła (nie za chuda) ale mojemu nie dokuczam co najwyzej daje mu do zrozumienia delikatnie.

grubi nie miewaja duzych tylkow tylko plaskie nie zauwazylas ? dobra powodzenia ja uciekam

Przy kości facet może być super . Tak jak mój szwagier jest idealnym mężem dla mojej siostry. Ale grunt zeby taki facet nie miał kompleksów i nie był ciotą. Zanm też dziewczyny które są dość dobrze zbudowane ale promieniują większym seksapilem niż nie jeden szkielet.

Wiecie co? Nie w kilogramach tkwi szczegół. Poznałam pewnego faceta 5 lat temu. Wtedy był szczupły. Teraz znacznie przytył ale mi to nie przeszkadza. Ilekroć go spotykam ledwo sie pochamowuje żeby go nie dotknąć. Nikt jeszcze mnie tak nie kręcił jak on.

Niedawno był topik o grubych kobietach. Jakie tam bluzgi padały... i widzę, że dla grubych kobiet nie ma tolerancji, natomiast dla facetów jest. Poza tym szczupła kobieta szybciej zwiąże się z grubym facetem niż szczupły facet z grubą kobietą.

śmiecie

Nie lubię grubych, dla mnie są aseksualni. Za to uwielbiam chudzielców z wystającymi żebrami :D