Najgłupsze imię dla psa jakie słyszałam :O

LInda która była Brutusem póki sie nie okazqło ze Brutus to suka ogara Dżeki to kundel Mikus jamnik Była tez kundelka PERŁA I JEJ synek Kubus Teraz jest rybka Riki

ja mam kumpla ktory swojego pieska nazwal Morderca a to byl maly czarny pocieszny szczeniaczek wiec troche dziwnie to wygladalo. mialam kiedys psa ktory wabil sie Mikan (nie wiem czy ktos pamieta te bajke Czarodziejka z ksiezyca czy jakos tak i w tej bajce byl KOT o takim imieniu:)) teraz mam psa rasy husky i wabi sie Speed:) wiadomo czemu

podnoszę :)

Moja sąsiadka miała jamniczkę o imieniu Cindy...

A ja mam kotke o imieniu Nitka:D

ja mam psa aresa, wcześniej miałam puszka, perłę i murzynka

mój kolega nazwał psa Frodo. idiotycznie to dla mnie brzmi jak go tak wola..

albo znam tez ludzi co nazwali dobermana puszek dla zartu

najgłupsze to chyba CZAJNIK, dla jamnika. Albo pies który wabil sie Baldur, a cip**a z niego taka, ze boi sie wszystkiego i kaluze omija szerokim lukiem.

Mojego chlopaka sąsiadki pies ma na imie Włodzimierz, Włodek... jak to 1 raz uslyszalam to myslalam, ze sie poleje ze smiechu, jak ona do psa z Włodzimierzem wycleciala hahahah

A ja mam Tuptusia ;DD

Ja najgorsze imiona jakie słyszałam to jakaś Psotka, Łatka, Pusia,Burek.. jakieś takie mało ambitne.