Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc weselny 013

Wczoraj byłam na ślubie, ktory sie nie odbyl

Polecane posty

Gość gosc weselny 013
Ja nikogo tutaj nie obrażam. Więc wypowiadaj się na poziomie. Nawet jeśli nie zgadzasz się ze mną to zamiast przeklinać i mnie obrażać wyraź swoją opinię w kulturalny sposób. Raczej Twoje wypowiedzi świadczą, że to Ty jesteś gówniara. Nawet jeśli człowiek ma odmienne zdanie to trzeba umieć to normalnie, spokojnie powiedzieć. A nie rzucać słowami na K. Także jeśli nie odpowiada Ci ta dyskusja to nie udzielaj się. Albo wyrażaj się jak człowiek na poziomie, bo jeśli śmiesz nazywać mnie gówniara to powinnaś Ty pokazać jakiś poziom, a jednak reprezentujesz nie najwyższy. Tyczy się to oczywiście "wez spadaj z takimi tematami" Nie spadnę z takim tematem ponieważ bardzo przejęłam się tą sytuacją, a nie jestem na tyle głupia i wścibska by dzień po tym dniu dzwonić do swojej kuzynki i zadręczać ją pytaniami. Na forum napisałam, bo napisałam. Po to właśnie by usłyszeń takie opinie jak Twoja, ale jednak wolałabym byś robiła to nieco kulturalniej. Nie chcę o tym rozmawiać z osobami z rodziny, bo one zbyt to przeżywają, a Wy jesteście bezstronni dlatego właśnie taki temat powstał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddriogj
Ona opisała te sytuacje bo uwielbia takie afery pewnie nimi zyje. zreszta widac to po ty jak napisala ze wiekszosc gosci pojechala do domu ale ona nie ona pojechala na sale ogladac dalej przedstawienie. Przedstawienie sie skonczylo a ona teraz zla na kuzynke.zajmij sie swoim zyciem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyskusja o doopie maryni
sękata a może Ty masz z podobnymi sytuacjami do czynienia na codzień, co? skoro jesteś taka oswojona. Jasne że ludziom różne rzeczy się przytrafiają i nigdy nie można oceniać po pozorach bo to co na pierwszy rzut oka wydaje się białe w rzeczywistości bywa czarne. Ale nie trzeba się tak znowu dziwić autorce-mnie też to zszokowało bo sytuacja jest faktycznie niecodzienna...decyzję o ślubie nie podejmuje się w ten sam dzień więc ta dziewczyna miała czas żeby to przemyśleć. Z drugiej strony ona sama tylko wie co się działo i dlaczego tak dramatyczna decyzja-dla niej samej też to pewnie łatwe nie było przerwać ten ślub. W każdym razie myślę, że dla wszystkich jednak fajniej by było gdyby rozmyśliła się nieco wcześniej niż przed samym ołtarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgetmont - Ania
Zgadzam się z Toba autorko. Dziewczyna postąpiła bezmyślnie zgadzając się na ten ślub. Dla mnie to żadna odwaga powiedzieć nie chcę Cię to koniec odchodzę. Bo to mało ludzi na co dzień kończy związki? Dziewczyny tu tak szaleją, bo one zawsze są na przekór wszystkiemu. Zawsze musza miec odmienne zdanie. I nie gratuluj swojej kuzunce jesli masz dobry kontakt z tym chlopakiem to nie wiem weź go moze gdzies zabierz z reszta rodzenstwa, jakos pociesz, Bo znajac zycie to teraz bedzie topil smutki w alkoholu, a tamta bedzie w najlepsze bzykac sie z nowym menem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwwwwwwwe
sękata zainwestuj w słownik ort :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz autorko
te głupie kurw.y się rozczulają nad tępą egosityczną suką, bo takie same są :) rzeczywiście baby się nadają do jebania, rodzenia i gotowania Nic więcej Do garów suki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(ojezus, nie mam czasu na poprawianie wszystkich bledow przed wyslaniem...) nie, nie jestem tak strasznie 'oswojona' z takimi sytuacjami, i rzeczywiscie moze by mnie to i zszokowalo, ale kurcze skoro juz sie stalo to po co to roztrząsac skoro NIE WIADOMO co bylo przyczyną tego zajscia? Gdyby autorka chociaz wiedziala cokolwiek blizej na ten temat mozna by bylo dywagowac czy dziewczyna zrobila dobrze czy zle, ze tak w ostatniej chwili... Poki tego nie wiemy uwazam, ze nie jest na miejscu w ogole dalsza klotnia o to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Autorka ma rację , mogła nawet nie wchodzić do tego kościoła Po co taki wstyd dla chłopaka i jego najbliższych . Nie wierzę że szepnął jej coś do ucha w trakcie mszy i ona tak zareagowała . Dobrze dla chłopaka że pozbył się tak chwiejnej emocjonalnie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc weselny 013
Właśnie o to chodziło by on nie był sam. Skoro zdecydowali się zaprosić gości na ten obiad to chyba młody na to przystał i nie miał nic przeciwko. Na pewno nikt też nie pomyślał, że Ci co zjawili się w hotelu szukają sensacji. Widziałam, że cierpiał dlatego postanowiłam z nim być. I nie poszłam go pocieszać do łózka jak ktoś sugerował. Na ślubie zjawiłam się z narzeczonym. I sądzę, że chłopak potrzebował towarzystwa w tamtej chwili. Znałam go trochę z dzieciństwa. I nie był mi tak zupełnie obcy. No, ale nie ważne. Teraz już chyba o niczym nie można tutaj porozmawiać.. Nie będę ciągła dalej tego tematu, bo widzę, że większość to oburzyło. A w takiej atmosferze nie da się dalej rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borabor
Rzeczywiście niezła afera. Ja uważam, że aby dziewczyna postapiła w taki sposób, musiała mieć ogromą motywację aby gościa na maxa pogrążyć. Coś musiał jej zrobić o czym ty autorko wątku nie wiesz, nie wierzę ze tak poprostu ją olśniło że go nie kocha. Poszła poprostu po "bandzie", bardzo odważnie, mi to wygląda na zemste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc weselny 013
Jeszcze dodam słowo. Całej rozmowy świadkiem byli rodzice ich, a także świadkowie - najlepsi przyjaciele. Sądzisz, że jeśli wina leżałaby po stronie młodego to rodzice młodej tak szybko bez słowa zawinęliby się? A młody wraz ze swoimi rodzicami byłby tak przygnębiony? Rodzice sami dodawali mu otuchy. Myślisz, że jeśli wiedzieliby, że ich syn zdradził tę dziewczyną, bądź oszukał zranił w jakiś sposób to oni byliby po jego stronie? Sami mieli ogromny żal do niej. Nie są to tak zapatrzeni w synalka ludzie by głaskali go po głowie nawet gdy ten zrobił by coś złego. Wiem, że chodziło nią. I tyle mi wystarczy. Jeśli kiedyś dokładna prawda wyjdzie na jaw to wyjdzie jeśli nie to nie. To jest najmniej istotne. Ja skupiłam się na tym, że współczuję temu chłopakowi że mi go szkoda, a Wy mnie za to zbeształyście. I niby to ja jestem okropna? To Wy na siłę doszukujecie się powodów. Ja chciałam tylko z kimś porozmawiać, bo była to nie codzienna sytuacja. Anie będę problemów rodzinnych wywlekać w gronie znajomych itd by podzielić się tym. Wolę zroboić to anonimowo by nikt tak naprawdę nie wiedział o kogo chodzi. Nie miałam nic takiego na celu zaznaczyłam to od razu pisząc tu w ogóle, że nie szukam sensjacji. A byłam w szoku i jestem i dzwine to wszystko dla mnie. Po prostu potrzebowałam się z tym z kimś podzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borabor
No fakt, to jakis argument z tymi rodziacami. Podobno miłość rodzicielska nie ma granic, ale jesli chłopak rzeczywiście nie jest jakimś mamisynkiem to może cos pannie się poprzewracało. Jesli rzeczywiście doznała naglego olsnienia, to juz teraz możemy jej tylko wspołczuć. Wyobraź sobie co ona bedzie musiała przejść jak wroci do miejsca zamieszkania, domu, pracy, grona znajomych. Pewnie ma ogrome wyrzuty sumienia, ciekawa jestem czy odwazy sie na rozmowę z chlopakiem. Jeśli chlopak jest bez winy, szkoda że laska zrobilila mu taki brzydki wybryk z zyciu. Niepredko komus zaufa :/ A ty autorko wątku poprostu nie odpowiadaj i nie reaguj na chamskie, prymitywne i prowokujące odpowiedzi. Jak przejzysz fora na Cafe to nie ma chyba watku bez trolla. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc weselny 013
Napisałam, że nie obrażam Ciebie jak i innych na tym forum. A to jak oceniam tę dziewczynę to tylko i wyłącznie moja sprawa. Ja ją oceniałam na sukę Ty na aniołka. TY nie jesteś jej adwokatem więc po prostu zamilcz, bo nic nie wnosisz. Prócz głupkowatych docinków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Anka
nie uwazam, zeby to bylo miejsce na rostrzasanie tego typu rzeczy, odpowiedz mi autorko na pytanie po co zalozylas ten temat? czego chcesz sie dowiedziec? dlaczego odwolala slub? zadzwon i zapytaj-my tego nie wiemy. Ty tez nie wiesz. To ich sprawa, zajmij sie lepiej swoim zyciem, a nie ciagle jak widac zyjesz czyims:O A feeee nie cierpie takich ludzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc weselny 013
bobabor. Masz rację. Zawsze znajdzie się ktoś kto zmiesza cię z błotem. Ja rozumiem mieć odmienne zdanie, ale wyrażać je w ten sposób jest nie na miejscu nawet na forum. Myślę, że już wystarczy tej rozmowy. Ja wywaliłam to z siebie, usłyszałam co inni mają do powiedzenia i wystarczy. Mam nadzieję, że on się pozbiera, a ona.. eh nie wiem. Mam nadzieję, że sobie jakoś życie ułoży i zmądrzeje tylko najgorsze jest to, że nasze rodziny mimo, że ślub nie doszedł do skutku łącza się. I ich spotykanie się będzie nieuniknione.. pewnie i tak od wielkiego dzwonu. No dobra dziękuję i żegnam, bo muszę już uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc weselny 013
po prostu Anka już wiele razy odpowiedziałam na twoje pytanie wiec sobie sama znajdź odpowiedź. Żegnam. Można temat usunąć, zamknąć czy cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhahaha
co za idiotka! widać, że laska nie ma swojego życia, Ty idz lepiej pociesz tego faceta, bo po analizie Twoich wszystkich wypowiedzi, widać, że się w nim podkochujesz, normalny postronny człowiek, nie przeżywa tak i nie rozstrząsa, że kuzynka zostawiła faceta....cóż idź po prostu do niego,teraz Ty będziesz miała dylemat czy zostać ze swoim fagasem czy bzykać niedoszłego kuzynki:) i wszystko jasne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73473647364
co za dekiel z tej autorki:O o maj god, ze tez tacy ludzie istnieja, co cie kuzwa to obchodzi:O!!!!!! ps ja tez sie nie doczytalam, po kiego grzyba zalozylas ten topik:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pro jak nic!!
A ja jestem zdania, że to była prowokacja a Wy wszyscy znowu się wkręciliście. Właśnie ta sytuacja jest tak nie codzienna, a zachowanie autorki wzbudza tyle kontrowersji, że jak nic kolejna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fassolla
Autorko, nie nabzdyczaj się tak. Faktycznie, z twojego opisu mozna by powiedzieć - głupia cipa z tej laski. Ale nikt z nas przy tej rozmowie nie był, nikt z nas nie ył w jej głowie, nikt z nas - i ty też - nie wie, dlaczego akurat w ostatnim momencie. Mi ała jakis powód. A ty sie zajmij swoimi sprawami, bo jeszcze nie raz i nie dwa ci sie zdarzy cos spieprzyć. Nikt nie jest święty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morfeuszka88
Nie udawajcie takich świętych, że Wy nigdy nikogo nie oceniałyście. I zawsze byłyście tak wspaniałomyślne by nie wyciągać pochopnie wniosków. Na pewno kiedy coś się wydarzy macie od razu jakieś tam zdanie. Dopiero potem wychodzi czy było ono trafne czy nie. Co innego gdyby ona opisywała sytuacje jakieś obcej osoby, koleżanki, gdzieś przeczytanej. Ale ona opisałą swoją rodzinną tak jakby tragedię. Mogłobyć jej z tym źle. Nigdy nie pomozecie nikomu, nie wesprzecie, nie pocieszycie, bo macie tylko i wylacznie swoje zycie?? gdyby nie tacy ludzie jak ona to ten facet zostalby sam i by mu moze bylo jeszcze gorzej, a to ze uznala ze jej zycie moze poczekac i go pocieszy, pogada to znaczy ze jest wscibska. Wspaniale ze mamy takich ludzi jak Wy na tym forum, Swiat schodzi na psy najlepiej zajac sie soba. Pozwolic by komus ktos krzyde robil bo przeciez to ich zycie. Juz odchodzac od tej konkretnej sytuacji? zawsze bedziecie mowic to nie moje zycie umywam rece? nigdy nikomu nie pomozecie jak ktos komus bedzie krzywde robil? myslenie macie ogroaniczone. To ze ktos chce komus pomoc nie znaczy ze nie ma swojego zycia po prostu chce niesc pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, laska była odważna, że tak w kościele wszystko odwołała, ale poniżyła gościa na oczach wszystkich, no ale wiadomo, lepiej wcześniej, niż potem całe życie gryźć się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden choooj z wami
Wy też nie macie co ze swoim życiem robić. Skoro siedzicie na forum i interesujecie się tym co inni piszą. Wszyscy jesteście siebie warci. I autorka i Wy, bo tak się podnieciliście tym tematem jakbyście własnych zmartwień nie mieli. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeeeeeeeeeeee
kurwa jaka rodzinna tragedie??? na rodzine czyli kuzynke mowi sie SUKA????? chyba tak jak ktos pisal powyzej jara sie w tym kolesiu, bo on nie jest jej rodzina a widac gul jej stanal, ze laska miala takie jaja zeby zostawic kogos przed oltarzem:) i chwala jej za to:) ps rodzinna tragedia jest wtedy, gdy ktos umrze a nie wtedy, gdy zmadrzal i odszedl!!! nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy glupia mendo a grzech zostana ci wybaczone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhhaha
Ale macie podniete olaboga. Widzę, że ludzie umieją tworzyć prowokacje. Ta się udała LOOOOOOOOOOOOOOOL :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden chooj coś tam tu jest
Tak jestem tutaj nudzi mi się i wcale nie twierdzę, że jestem inna. I nie uważam żeby autorka postępowała jakoś dziwnie. Natura ludzka jest taka, że zawsze będzie interesował się życiem innych w mniejszym lub większym stopniu. Autorce sie nie dziwie, bo to w koncu w rodzinie sie wydarzylo. A Wy mowicie, ze nie ma wlasnego zycia tak jak i Wy nie macie. No i tyle. Ja tez lubie poczytac taie sensacje:) i przynajmniej o tym mowie was tez to zaiantesowalo bo byscie nic tu nawet nie napialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby to facet zostawił babę to byście dopiero żałowały laskę, ale jak już chłopak został tak potraktowany to dziewczyna cacy tak? Moim zdaniem dziewczyna zachowała się jak zwykła gówniara. Bo nawet jak dowiedziała się dajmy na to o zdradzie, to nie powinna nawet sukni zakładać. Jej zachowanie było karygodne i oprócz narzeczonego poniżyła także rodziców. Mogła wykazać się większą klasą i odwagą i odwołać to wcześniej. Ja jako gość czułabym się bardzo niekomfortowo w tej sytuacji. <stopka>http://www.suwaczek.pl/cache/9ae9bd7e65.png</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to było
forach, 3/10 niech będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×