Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qrowa bordo

Epidemia nieszczęśliwych dzieci

Polecane posty

Gość qrowa bordo

To jakiś wysyp. W moim najbliższym otoczeniu na 5 związków z nowo narodzonymi bobasami, 3 już się rozpadły. Większość kilka miesięcy po narodzinach. A zjawisko to występuję na znacznie szerszą skalę. Po chuj ludzie fundują dzieciom taki los? Antykoncepcja to jakieś chińskie słowo w dzisiejszych czasach? Wkurwia mnie to jak smok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddqsdwd
Bo ludzkość płodzi dzieci z czystej głupoty i niewiedzy:o Identycznie jak zwierzęta się parzą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgvdfsv
A może kiedyś była epidemia dzieci w nieszczęśliwych rodzinach, utrzymywanych na siłę? Ludzie tak już mają, że trudno im się porozumieć a dzieci mimo to się rodzą. Tak było, jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrowa bordo
Nie jestem w stanie tego pojąć ... Mamy XXI wiek a tyle dzieci pochodzi z wpadek. Moja znajoma - poznała faceta, kilka miesięcy bzykania i pach dziecko. Okazało się potem, że koleś kobieciarz, zdradza ją i ma problemy psychiczne. Ciągle się kłócą, a dziecko wszystko widzi. Mogłabym mnożyć takie przypadki. Świat głupieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddqsdwd
Świata nie zbawisz;) Miliony jest takich przypadków i będzie jeszcze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami antykoncepcja zawodzi :) Ale ja nie o tym ;) Jak już sobie tak gdybać to uważam że lepiej już jak dziecko wychowuje się przy matce lub ojcu w ciszy,spokoju,w szczęściu niż przy dwójce wiecznie kłucących się rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
Moze i mamy rok 2010 i wiedze i mozliwosci o lata swietlne lepsze niz nawet 60 lat temu, ale biologii nie oszukasz. Nie wszytko da sie racjonalnie zaplanowac i nawet jak ludzie sie zabezpieczaja i szukaja tego jedynego i odpowiedniego na ojca swoich dzieci , to na Twojej drodze staje taki dran, ktorego feromony wysylaja sygnaly twoim feromonom, ze wasze potomstwo bedzie zdrowe, sline i ladne i sama nie wiesz kiedy a zachodzisz w ciaze, bo np nawet jak jestes super poukladana kobieta sukcesu to zapomnialas pilgulki anty i jakos nie skojarzylas tego faktu i potem rodzi sie dziecko, tylko ty wiesz, ze facet jest zupelnie nie dla Ciebie, bo on byl tylko materialem genetycznym a ta wredna biologia tak toba zakrecila, ze myslalas , ze to ksiaze z bajki i wtedy lepiej sie rozstac niz razem meczyc i stowrzyc dziecku dom samotnie lub u boku odpowiedniego faceta, ktorego tym razem wybierzesz glowa a nie d** , bo spelnilas juz swoja biologiczna misje, zapewnilas przetrwanie gatunku. Niestety czlowiek to tez tylko zwierze, rozumne ale jednak zwierze a monogamia wcale nie jest wpisna w nasze geny , to tylko wymysl kulturowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xxxyyyyy
swiete slowa :-) i po nauce w szkole podstawowej wszystim winno byc wiadome, ze samiec ma za zadanie zaplodnic jak najwiecej samic a samica po zaplodnieniu zrzuca klapki z oczu i zmienia jej sie czesto, stad porzuca samca alfa jako tego z dobrym materialem genetycznym i zaczyna poszukiwania miska, ktory zapewni rodzinie spokoj i dobra przyszlosc.. natura zawsze pozostanie natura i mimo, ze jestesmy ludzmi, ktorzy jako jedyni wsrod zwierzat (ponoc) posiadaja zdolnosc do panowania nad instynktami, to niestety jestesmy TYLKO ludzmi i czasem te instynkty wygrywaja... oczywiscie jesli damy im wygrac ale po latach klotni czlowiek juz zwyczajnie czasem nie ma ani wiary w to, ze bedzie lepiej - ani sily, zeby oprzec sie instynktom... nie zawsze sie miedzy ludzmi dobrze uklada... prawda jest tez, ze sie zmieniamy, nie jestesmy juz tacy sami jak 5 lat temu i za kolejne 5 znow bedziemy inni... i racja jest tez w tym, o czym pisze vfgvdfsv - kiedys ludzie trwali w zwiazkach bez wzgledu na wszystko, to dopiero bywalo trauma dla dzieci patrzacych, jak ojciec leje matke albo (o zgrozo) jak leje wszystkie swoje dzieci... kiedys faceci mieli zony i kochanki a brudy pralo sie we wlasnym domu... kobiety z milczeniem znosily upokorzenia. teraz maja na tyle odwagi, by sie w razie czego odseparowac od brutala i tez oszczedzic wlasnym dzieciom polamania psychiki. Mozna miec dwoje kochajacych rodzicow mieszkajacych osobno a mozna miec dwoje nienawidzacych sie rodzicow, tworzacych w domu pieklo swojemu potomstwu. I tak bylo zawsze, tak zawsze bedzie. Powodow takiego stanu rzeczy jest zbyt wiele, by splycac to do kilku zdan na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassssik
A kto powiedział, że jak rodzice się rozstają to dziecko jest nieszczęśliwe??Szczególnie jesli ma właśnie parę miesięcy to raczej nie jest świadome tego co się dzieje. I jestem zdania, że jeśli w związku dzieje się bardzo źle, to czym wcześniej się ludzie rozstaną tym lepiej. Im dziecko mniejsze tym mniej to przeżyje. A dzieci z rodzin gdzie jest przemoc czy alkohol ale rodzice usilnie się ze sobą męczą mają być może szczęśliwe tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Pytanie czy te dzieci to faktycznie wpadki. Często przy sypiącym się związku ludzie decydują się na dziecko, aby związek scementować. Tymczasem dziecko najczęściej działa wręcz odwrotnie. Druga sprawa - to "kontrolowane wpadki", kiedy kobieta (najczęściej) stara się zatrzymać faceta rodząc mu dziecko. W większości wypadków to jednak nie działa lub działa na krótką metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z idiotkamiiiii
ale głupie tłumaczenie, ze małe dzieci nie cierpią, przecież do huja dzieci rosną i jak sa większe to cierpią a zwłaszcza chłopcy, bardzo tęsknią za ojcem. Drugie głupie tłumaczenie, że lepiej być samotną matką jak z byle jakim ojcem dziecka. To po cholerę robicie dzieci z byle kim. Nie mówcie, że nei wiedzieliście, zazwyczaj wiadomo, no ale kobiety myślą, że jak urodza dziecko to od razu facet zmieni się na lepsze o 100 %. Także jak się decyduje na dziecko to trzeba najpierw faceta dobrze poobserwować, poznać go, a nie, dorwie to chłopa, ślub do łózka, ciąża, ślub na prętce i zaraz rozwód, albo bez ślubu, bo zabrakło czasu. Znam i ja takie kobiety i to jest żalosne, ze to są matki, które swoim dzieciom spierdoliły życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z idiotkamiiiii
"ślub do łózka," - miało być hop do łóżka, szybki ślub ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×