Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lejdi M

Rocznica związku z perspektywy faceta-wyjątkowe święto czy dzień jak co dzień?

Polecane posty

Gość lejdi M

Nasza ostania rocznica: On- przynosi mi kwiaty i zabiera na kolacje, ja-wręczam mu koszule i ramkę z naszym zdjęciem. On- lekko skrępowany, że nie kupił mi jakiegoś prezentu, ja- lekko rozczarowana. Doceniam jak najbardziej kolacje i kwiaty, wiem, ze to tez kosztuje, ale zależało mi na jakiejś choćby drobnostce, o czymś co by mi przypominało o tym dniu, co by mi przypominało o Nas..(może jestem zbyt sentymentalna i przesadzam ale.. .ehh) Teraz zbliża się znowu nasza rocznica i nie wiedząc czego się spodziewać zapytałam- czy kupujemy sobie coś? A on- że nie i że nie przypomina sobie żeby mi coś kupował ostatnio, a ja, że-no ja też pamiętam i była wtedy trochę głupia sytuacja bo ja ci prezent kupiłam, a on że-przecież mnie zabrał na kolacje i kupił kwiaty i było dobrze. CZYLI - w tym roku również nie mam co liczyć, choćby na jakąś drobnostkę, mało tego dowiedziałam się, że podejście mojego chłopaka jest takie, ze skoro on zabiera mnie na kolacje to ja mogę mu kupić prezent, żeby było po równo, bo przecież kolacja + prezent to więcej niż sam prezent czyli generalnie zamiast serca ma kalkulator? ;( co o tym myślicie? i czy mam mu w ogóle coś w takiej sytuacji kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hali pery
o jezu jestescie stuknieci oboje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
nie zaprzeczam, być może, a czemu tak uważasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
Wiem, ze mój problem może jest i dziwny ale jednak zamiast krytyki prosiłabym o jakąś radę ew. rada + krytyka. pliss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko pieknie
dziecko ale masz problemy, az ci zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciek554689
o rocznicę związku tyle huku? daj na wstrzymanie nic mu nie kupuj, on niech Tobie też poprzytulajcie się troche i wystarczy po co ten cały cyrk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
Ok, rozumiem ciężko Wam wyczuć "dramaturgię" mojej sytuacji, ale czy możecie chociaż napisać czy jakbyście były na moim miejscu to czy kupowałybyście mu jakiś prezent czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze to nie zalezy od faceta, a od osoby. Dla mnie, dla paru moich znajomych to dzien jak co dzien :) Dla Twojego faceta widac nie, skoro zaprosil Cie na kolacje i nabyl kwiaty. Szkoda, ze nie potrafisz docenic takiego spontanicznego gestu... Szkoda tez, ze nie potrafisz rozmawiac wprost o swoich marzeniach ("chcialabym miec jakis drobiazg przypominajacy caly rok o rocznicy" - choc ja w sumie nie wiem po co :D i po co Ci cos przypominajace Was - chyba siebie masz na codzien, a i Twoj partner wciaz zyje, jest obok, nie wyjechal do Bangladeszu?) Wydaje mi sie niestety w zaistnialej sytuacji pewnym brakiem klasy Twoje stwierdzenie, ze pamietasz, ze w zeszlym roku byla glupia sytuacja, bo dalas facetowi prezent, a on Tobie nie - skoro on zaprosil Cie na kolacje. Czy on powinien powiedziec, ze sytuacja byla istotnie glupia, bo Ty sie pozniej nie zrewanzowalas czy jak? <stopka>http://w27.wrzuta.pl/audio/9CJtaiHA3YI/czarownica http://www.suwaczki.com/tickers/9c7e7bl1vc30hb5x.png Ja chce na WRZOSOWISKO !!!!</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszcie sie tym dniem, wywolajcie piekne wspomnienia, obejrzyjcie wspolne zdjecia... po co wam to materialne g***no??? kolejna ramka, kolejny bibelot ktory stoi na polce jako lapacz kurzu, czy naprawde po dziesieciu latach bedzie wazne ze na druga rocznice dostalas rozowego slonia a na piata pluszowe serce???? watpie, ze te materialne przedmioty beda w stanie wywolac twoje wspomnienia. Jak dla mnie kwiaty i kolacja przy swiecach sa duzo wiecej warte. "Nie zawodza nas ludzie ale nasze wyobrazenie o nich". Nie nastawiaj sie na prezenty ale na fantastycznie spedzony dzien z ukochanym,wtedy tez nie doznasz zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym byla na Twoim miejscu, to z pewnoscia NIE WYTYKALABYM FACETOWI BRAKU PREZENTU :/ i tak, wiedzac, ze on chce zaprosic mnie na kolacje, dalabym prezent. Gdybym czula, ze rocznice zwiazku trzeba jakos uczcic, tez dalabym mu prezent albo sama gdzies zaprosila. A gdyby facet nie rewanzowal sie W ZADEN SPOSOB, a jednoczesnie pamietal o rocznicy, pomyslalabym nad zmiana faceta - bo po co taki, ktory sie nie stara i ktoremu na mnie nie zalezy? <stopka>http://w27.wrzuta.pl/audio/9CJtaiHA3YI/czarownica http://www.suwaczki.com/tickers/9c7e7bl1vc30hb5x.png Ja chce na WRZOSOWISKO !!!!</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
do kiciek554689 Większość moich znajomych obchodzi rocznice związku(poza tym może nie każdy od razy pcha się przez ołtarz więc traktują to podobnie jak rocznicę ślubu), więc jakoś nigdy nie uważałam, że to jest jakiś cyrk, podczas gdy ludzie obchodzą np. rocznice pierwszego pocałunku czy pierwszego seksu itd. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hali pery
mysle dokładnie tak jak energiczna 30stka tylko nie chcialo mi sie pisac Wydaje mi sie niestety w zaistnialej sytuacji pewnym brakiem klasy Twoje stwierdzenie, ze pamietasz, ze w zeszlym roku byla glupia sytuacja, bo dalas facetowi prezent, a on Tobie nie - skoro on zaprosil Cie na kolacje. Czy on powinien powiedziec, ze sytuacja byla istotnie glupia, bo Ty sie pozniej nie zrewanzowalas czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwszą rocznicę dostałam lizaka, ja mu dałam nasze zdjęcie w ramce. Na drugą rocznicę czekoladki, ja chyba nic... Najważniejsze żebyście spędzili ten dzień razem, nawet pod kocem przed telewizorem. Czy byłabyś szczęśliwsza gdyby kupił Ci np perfumy??? Pamiętaj, nie ważne jak, nie ważne gdzie, ważne z kim!!!!! <stopka>http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bdiep7i7v0.pn😘❤️ Moje SZCZĘŚCIE http://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dc8jf6avd.png http://www.suwaczek.pl/cache/2ed48fd56d.png%5B/img%5D%5B/url%5D Jest na świecie przepiękna istota, której jesteśmy wiecznymi dłużnikami- matka </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciek554689
na kolacji trzeba było se foto zrobić i miałabyś pamiątkę której tak pragniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i Twój partner wciąż żyje, jest obok, nie wyjechał do Bangladeszu? Wspaniały tekst :) Autorko, jeżeli boli Cię, ze on Ci nie kupił prezentu, po prostu postanówcie razem, ze nie będziecie obchodzić tego święta i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
Ja mu nie wytykałam, że mnie nie kupił prezentu, tylko powiedziałam ze ja mu kupiłam. I po prostu chciałam zrobić rozeznanie jak będzie w tym roku. Bo chcę żeby ten dzień był udany i nie wiem co teraz bo skoro on mi nic nie kupi a zabierze na kolacje, to nie wiem czy ja jemu mam cos kupowac, czy nie. bo z jednej strony jak mu kupie to znowu moze lekko byc skrepowany ze on mi nie kupił, a z drugiej strony jak nie kupie to bedzie zawiedziony, ze nic nie pomyslałam a on na kolacje mnie zabiera, po prostu nie wiem jakie by bylo najlepsze rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snake33
a ja w konkubinacie od 10 lat i nie obchodzę żadnych rocznic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko pieknie
zrob mu po kolacji soczystego loda z polykiem, sadze ze spodoba mu sie to bardziej niz koszula no i bedziecie kwita- oboje zamiast prezentu dacie sobie po usludze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My ten dzien spedzamy po prostu razem-gdzies wychodzimy to jest nasz dzien,a najlepszym prezentem jest on:) </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
Niestety mam często zbyt idealistyczne podejście do różnych spraw, nie mniej jednak uważam, że miło jest obchodzić takie święto, w końcu to tak jak z obchodzeniem urodzin,a to przecież są urodziny związku i dla mnie jest to teraz jedno z ważniejszych świąt, jak nie najważniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet z psa
lejdi głupia cipa jestes i tyle, matrialistka won

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche egoistycznie podchodzisz do tematu Mozna swietowac ale dlaczego on ma cos Ci dac-przeciez jego prezentem byly kwiaty i kolacja:) </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko pieknie
no i co, zrobisz mu tego loda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba bylo spytac nie czy dajemy prezenty tylko czy swietujemy <stopka>http://w27.wrzuta.pl/audio/9CJtaiHA3YI/czarownica http://www.suwaczki.com/tickers/9c7e7bl1vc30hb5x.png Ja chce na WRZOSOWISKO !!!!</stopka> <stopka>http://w27.wrzuta.pl/audio/9CJtaiHA3YI/czarownica http://www.suwaczki.com/tickers/9c7e7bl1vc30hb5x.png Ja chce na WRZOSOWISKO !!!!</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi M
spadaj gosciu nic o mnie nie wiesz, wyjezdzanie z materilistka jest naprawde żałosne! mówiłam o jakiejs drobnostce i w gruncie rzeczy mogloby to nawet byc cos co mozna zrobic samemu i nie wydać złotówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, ze prezenty są zbędne. Jestem męzatką i w rocznicę slubu idzimy z męzem zazwyczaj na kolację, sa kwiaty. Nikt nic nikomu nie kupuje. A już tymbardziej jak ze sobą się spotykaliśmy przed ślubem....liczy się chyba to, ze oboje pamietacie...czy te prezenty sa takie ważne....to takie materialne.. <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet z psa
no więc materialistko dostałaś kwiatek i miłe wspomnienia z kolacji - kurwa skąd sie takie idiotki biorą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet nie wiem kiedy mamy rocznice. i bardzo dobrze bo to takie naigane jak walentynki cos. prezenty to robimy sobie bez okazji, oczekiwan, kalkulacji itd. ot tak spontanicznie a nie "bo sytuacja wymaga". radze zmienic nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×