Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Patusiowa fajnie ze twoja mała szybko zasypia, moja wczoraj zasnęła po 22ej a ja padam razem z nia. próbuje ja nauczyc zasypiania o stałych-wczesnych porach ale nici z tego. Lenka też ma bródkę podrażnioną ale to ponoć od ślinienia się Zabawki fajne. Leneczkowa widziałaś inne zabawki tego sprzedawcy co sprzedaje ta matę? inne tez ma fajne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synuś dzis poraz pierwszy padł bez kolacji ledwo zdarzylam go wykapac, ale chyba dlatego ze pani go masowała , i ja równiez przed kąpiela dobre 40 minut, takze nie wytrzymał z jedzeniem . Wiec dizś trzeba bedzie pwnie w nocy wstac i nakarmić . A jutro mamy imprezke u mojej siostry .Jej synek konczy roczek .Jej jak ten czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna na szczescie praktycznie od poczatku tak wczesnie zasypia, kiedys po 19 po kapieli a teraz sie przestawila sama ze chce o 18 kapiel i spac. wlasnie maz ja karmi bo sie biedna przebudzila. no tak skoro wsyztsko zwrocila to zglodniala szybko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łukasz to taki mały dziad, wsypałam mu do mleka łyżke kaszki - za cholere nie zjadł a z głodu ryczał dopiero jak wyałam i zrobiłam normalne mleko to sie przyssał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam chwilkę, nie wiem na jak długo mała mi pozwoli Was poczytać. Cały boży dzień Emi na łapkach, cholerny kaszel nie daje jej spokoju. Patusiowa Emila też ma drobne krostki wokół ust, to na pewno od śliny. Zielona, moja też ma czasami humory co do jedzenia, mimo że straszny z niej głodomorek. Co do tematu świąt, to my jedziemy do moich rodziców, rok temu święta spędziliśmy tutaj więc niech będzie sprawiedliwie:-). Też zastanawiam się nad prezentem dla Emilki i nic ciekawego nie znalazłam, to jej pierwsze święta i chciałabym żeby miała z nich jakąś piekną pamiątkę. uciekam mała płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja dzisiaj oka ze strachu nie zmrużę, emila śpi i się dusi przez sen kaszlem. Jutro jade znów do lekarza, zwykły kaszel napewno by ją tak nie męczył, to chyba jakieś zapalenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mam tyle do napisania ze nie wiem od czego zacząć. Będę pisała po kolei i powoli wysyłała :) Leneczkowa - dziękuje kochana za pamięć :) Dziś nie czytałam Was bo cały dzień byłam poza domem. Pisałaś wczoraj ze masz sukienki na lato dla Lenki - otoz teraz w modzie jest taki trend ze sie zaklada do zimowych ciuchow jakis element letniej garderoby wiec po prostu zrob z Lenki modną panne :) a powaznie tez mam problem z ciuchami bo mimo wszytskiego moj chuderlak rosnie na maksa na dlugosc - mam zimowy komnbinezon na 68 cm ktory jest na teraz akuratny. A tu nawet grudnia nie ma jeszcze!! Po drugie pisałaś wczoraj ze masz dołka z powodu monotonii. Ja to nawet juz o tym nie pisze bo u mnie to permanentny stan :( Nawet chwilowe wyjscia czy male zmiany otoczenia nie zdaja egzaminu na dluzsza metę. Bo moj dzien w dzien wygląda dokładnie tak samo. Dokładnie... I moze to zmienic tylko powrot do pracy. A z drugiej strony wiem ze nic nigdy nie bedzie juz takie samo. Poza tym o drzenie serca przyprawia mnie mysl ze Marysia bedzie musiala zostac w zlobku lub z opiekunka co sprawia ze chce zostac w domu jak najdluzej. No i pieprzone kółko się zamyka!!! Tak źle i tak niedobrze :( dobra wysyłam c.d.n. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny kawał dziś słyszałam....na poprawę nastrojów :-) Bóg stworzył mężczyznę............zamyślił się na chwilę po czym stwierdził: stać mnie na coś lepszego..... :-) :-) Tylko nie mówcię mężom że to ja napisałam bo mnie znienawidzą ;-) Tęczowa fajnie, że jesteś :-) Duże buziaki dla ciebie Ja też często myślę o powrocie do pracy bo trochę odmiany, kontaktu z ludźmi no i kasa by się przydała dodatkowa ale z drugiej strony chciałabym z dziećmi jak najdłużej pobyć i wiele innych powodów i też się kółko zamyka. Achh czemu to wszystko nie może być prostsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj mi nastroju chyba nie polepszy zaden kawal, nawet najlepszy:(:O no nic, poczytam was sobie tylko coby nie smecic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patusiowa czemu masz taki zły humor?ja gdzies od tygodnia mam PMS i tez humor zryty a okresu nie widac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa iBalbinka właśnie zglądałam do galerii,Sliczniutki te wasze dziewczyneczki.Az sie je chce ucałowac. Moja natalka idzie spać coraz wcześniej,nie dopila mleczka.Dzisiaj znowu karmienie o 3.00.Jutro mąz kupi specjalne mleko na noc,zobaczymy czy pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie juz piszecie o słoiczkach, kaszkach itp. Ja początkowo chciałam poczekać do skończonego 6 miesiąca ale na moją decyzje wpłyneło kilka rzeczy. po primo - WY :) Tak kusice, tak piszecie, tak wstawiacie foty z umazanymi śliniakami że w życiu tak długo nie wytrzymam. po secundo - moja pediatra wczoraj powiedziała że ona by już dawała jakąś zupkę jarzynową. Nie zebym brała jej słowo sobie jakoś głęboko do serca ale to zawsze jakiś czynnik, który mnie zachęca he he :D po tertio - i tu od razu odpisuje Tobie Doris - ja już mam dość tego KARMIENIA PIERSIĄ. Karmienie piersią - symbol, wieża, statua, pomnik Matki Polki...Grrrr. A ja sobie uświadomiłam że tego nie lubię! Już tego nie lubię - przez te momenty kiedy bywało tak źle straciłam kupę nerwów i czasu na zamartwianie się zamiast spędzic go z Marysią na pokazywaniu świata. Teraz jest dość dobrze ale przy następnym kryzysie już mi się nie chce walczyć. I tak podziwiam samą siebie a mamusie, których dzieci ładnie jedzą i prawidłowo prybieraja przy tym na wadze ( he he) powinny na kolana do Częstochowy bo maja to o co ja walczyłam gorzej niż o otwarcie przewodu doktorskiego :P Wracając do tematu - jak jej wprowadze stałe pokarmy to będę mogła olac nocne karmienia więc dlatego decyduje się j/w. c.d.n. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna dzieki za troske. no coz moze byc? z moim sie nie dogaduje tzn nie rozmawiamy praktycznie ze soba, wiecznie siedzi na kompie:O fakt faktem mala sie zajmuje tego nie mozna mu zarzucic ze nie bawi sie z nia itp, ale tu chodzi o nas..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadę dalej - otóż moja córcia aży 6200 czyli przybrała 1 kg w miesiąc. Nigdy tak dużo nie przybrała odkąd żyje! :) I po raz pierwszy przekroczyla poziom 25 centyla. Jest w połowie mięzy 25 a 50. Pękam z dumy - moje cycki też ( co nie zmienia tego co pisałam w poprzednim poście). Poza tym ma 67 cm. Muszę poza tym jechać na USG bioderek jeszce raz bo ta asymetria fałdek do wyjaśnienia. No to jutro. Na szczepieniu darła się niemiłosiernie ale po było juz OK. Bez gorcazki, bez marudzenia - no normalnie moje zlote dziecko. OK - usta usta. c.d.n. ( w przerwie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teczowa no no gratuluje takiego wzrostu wagi!:) Mania nam sie poprawia widze, oby tak dalej:) co do sloiczkow to jesli pediatra "zezwolila" to mysle ze mozesz dawac, frajda jest przy tym rzeczywiscie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęczowa ja też ciągle na cycku jestem. I też mam ogromną ochotę dać jej jakiś słoiczek. Ale Hania co 6 tygodni przybierała 1,5 kg rośnie elegancko, więc do tego końca 6 miesiąca się wstrzymam. Patusiowa a czemu ze sobą nie gadacie? jakaś kłótnia czy samo tak wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tak jest do pewnego czasu.. klotnie tez sa przez to jego ciagle przesiadywanie na kompie. sama nie wiem co sie dzieje, mam ochote zabrac malutka i uciec jak najdalej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówiłaś mu, że Ci się to nie podoba? Patusiowa nie smuć się. Czasem pomaga spokojna rozmowa. A może faktycznie wyjedzcie sobie gdzieś na dzień czy dwa. Jak zatęskni to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niedobrze faktycznie ale może pogadaj z nim o tym. czy już rozmawiałaś? Tęczowa gratuluje przyrostu wagi Mani :-) Rośnie pannica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katka a myslisz ze nie mowilam?:O i gdzie wyjade? do mamy ktora mieszka 5 minut drogi od nas?:D bez sensu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz patusiowa ;P tam na pewno nie będzie Cię szukał bo pomysli, że to za blisko hehe ;P haa....sprytny plan ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patusiowa czasem w najlepszym związku też może zdarzyć się kryzys ważne jest tylko to żeby umieć go pokonać i zrozumieć siebie nawzajem noi oczywiście ze sobą dużo rozmawiać bo to bardzo ważne może dla Twojego to przesiadywanie na kompie jest jakiegoś rodzaju odskocznią od codzienności odreagowaniem tak jak dla nas cafe:)wiadomo ze powinien wiecej czasu spedzać z Tobą ale czasami faceci po urodzeniu się dziecka uważają ze schodzą na dalszy plan i myślą ze nie są już ważni dla swoich żon tak jak kiedyś moze on tym siedzeniem przed kompem prubuje zwróicić twoją uwagę???jedno jest pewne trzeba rozmawiać bo beż tego nic się nie rozwiąże samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :) jejku jaki wzruszjacy ten odcinek. I ta Marysia! Wyobraziłam sobie moją dziewczynkę w sukience i z kiteczką. Też kiedyś będzie miała 8 lat. Nawet się nie obejrzymy... A propos seriali - Doris znam ten watek z porwaniem Ignasia - wiele razy mówiłam mężowi że gdyby mi się coś takiego przytrafilo to bym podniosła rynek obrotu dla producentów relanium. Oszalałabym z rozpaczy! A dzisiaj byłam cały dzień poza domem. Zmarł wujek mojego ojca i byłam na pogrzebie. Mimo smutnej okoliczności zobaczyliśmy się w koncu z pewnymi osobami z rodziny, z kótrymi się poroznilismy jakis czas temu no i lody zostaly przelamane z czego sie na maksa ciesze. Jak wróciłam do domu to czułam jkaby mi ktoś w cycki cementu nalał! Mania jak jadła to sie krztusiło a zdrugiego leciała w tym czasie fontanna! No widok bezcenny! Czy wy wiecie jak ja się za nia stęskniłam przez 9 godzin???? Myślałam że ją zjem! a jeszcze z nowości to idziemy na basen z Maniusią - pozazdrościła Leneczkowej :D no teraz sprobuje Was doczytac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×