Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

czesc dziewczyny ale wy szybko piszecie nie nadazam za wami :) tęczowa bardzo mi sie podoba to co napisalas o karmieniu piersia bo ja mam tak samo. Mam juz tego dosc poprostu i dlatego od tygodnia juz nie karmie. Gdybym jeszcze miala duzo pokarmu ale to juz takie resztki byly. Tak jak juz pisałam karmilam juz tylko w nocy (bo w dzien nie chciala mala jesc) i starczalo to na 1-2 godz wiec od 4-5 ciagle byly pobudki. Na poczatku mialam wyrzuty sumienia ze przestalam karmic, ze powinnam sie jeszcze pomeczyc dla niej, ze za latwo sie poddalam ale powiem wam ze ja juz nie chce karmic. Pewnie niektorzy powiedzieli by ze jestem zla matka ale trudno. Kocham Natalke najbardziej na swiecie i dalam jej najwiecej ile potrafilam :) do patusiowa - no to mozemy sobie podac rece bo moj M tez ciagle przed kompem jak wroci z pracy. Troche pobawi sie z mała a jak jest tylko okazja to hop przed kompa :( ja sie klade spac a on dalej siedzi nawet nie ma sie kiedy przytulic. Tez musze chyba powaznie z nim porozmawiac. a co do imienia to ja zawsze chcialam Natalia. W czasie ciąży mielismy jeszcze kilka pomysłów ale M. ciagle cos sie nie podobało az stanelo na Klaudii. A jakies 2 tygodnie przed porodem stwierdzil nagle ze jednak Natalka mu sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczkowa chodzi ci o magde tak???a czemu? ja miałam kolezanke w liceum i wolalismy na nia madziutek nasza wychowawcztyni kiedys podłapała a rowna babka z niej była i kiedys do niej:"madziutek do odpowiedz"ile smiechu było a co do zdrobnienia lenka to nie moj wymysł tylko z m jak miłosc bo tam corka kingi i pawła to magdalena a wołaja na nia lenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natali u mnie nie jest az tak tragicznie, przewaznie siedzi do 21-22 wiec ja jeszcze nie spie takze na przytulanie mamy chwile. a co do malej, to nie moge mu zarzucic ze sie nie zajmuje, czasem sie ociaga ale wiadomo moze tez byc zmeczony, no ale ja tez jestem po calym dniu z nia. takze tu jestem adowolona z niego, bo i pojdzie z nia na spacerek, i pobawi sie, jak jest bardzo bardzo marudna to ponosi bo jakos jak on jest to ja mam mniej cierpliwosci i on przejmuje ster;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jak go poprosze to tez sie zajmie ale mam wrazenie ze tylko czeka zebym znowu zajela sie mala. nie wiem moze jestem przewrazliwiona... uciekam bo mala marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natali u mnie też tak jest.Byłabym przeszczęśliwy jak by sam zaproponował-"kochanie usiądz i odpocznij ,a ja zajmę sie małą".Tak jest bardzo rzadko.ale jeszcze 4 tygodnie i laba.Jedziemy do polski i wszyscy wyrywają sobie małą z rąk,ąż sie musze czasem dopominać o własne dziecko,żeby nie zapomniała jak wygląda mama.Jak jade do rodziców to rano moja mama przejmuje Natalkę,a ja dosypiam nawet do 10.00.ale laba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do imienia,to ja od początku chciałam Natalia.wybraliśmy w miare proste,żeby tutaj nie mieli problemu z wymawianiem.Moja koleżanka z anglii dała dziecku na imię Michał,dziwny pomysł.Ciekawe jak to tam wymawiają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie tak. maz wraca z pracy, jak mala nie spi a marudzi to bierze ja a ja odgrzewam obiad, pozniej jak trzeba to idzie napalic w piecu, a jak przychodzi to mowie "wezmiesz mala"? a on" oczywiscie, i bierze ja i prawie caly czas cos tam z nia robi. troche sie pobawi, troche posiedzi z nia przy kompie( no ale ja tez czasem siedze;)) da ja na mate i jak jest grzeczna to zostawi a jak marudzi to dalej ja zabawia:Dno i obowiazkowo jesli jest w domu to karmienie po kapieli nalezy do niego. raz nawet zdarzylo sie ze wstal razem z mala wzial ja do drugiego pokoju a ja spalam do 9;) ale tak jest rzadko bo przewaznie ja wtsaje razem z nia i lezymy we 3 w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko u nas tez to dziala tak ze jesli on chce chwile pograc albo ja posiedzie na kafe, to zmieniamy sie i raz ja ja bawie, raz on.roznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa ja też miałam takie rewolucje w brzuchu i tez mam gdzies takie filmiki. Hania już od godziny śpi a ja robie rentgena w ciuchach. Zmieściłam się już w spodnie sprzed ciąży ;D ale w tysiącach bluzkach już nie chodze a miejsce zajmują. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do imion ty my sie jakoś jednogłośnie zgodziliśmy na łukasza, ja jeszcze marudziłam o Adamie ale mój powiedział kategoryczne nie jak bedzie kiedyś córa to bedzie Baśka łukasz ryczy przed snem a tata próbuje go uspokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :-) Ale piszecie...:-)Baby to jednak lubia pogadać, niewazne czy w realu czy na kafe ;-) U nas od początku świtało nam imię Lena, najpierw chciałąm Magdalenę bo bardzo mi się podoba ale w bliskiej rodzinie męża jest Magdalena i głupio by było bo często się spotykamy. Później oboje zgodziliśmy się że najlepiej nam się podoba Lena.Jakby był chłopiec to miał być Kamil :-) Coraz częściej słyszę że nadają imioe Lena ale nie tak jak Julka czy Nikola. Dobrze któraś z Was napisała, moda minie a imię zostanie. Wiecie jak Lenka się wycwaniła. Przyszła do nas dziś teściowa, wzieła małą na ręce i było ok. Niepłakała. Po chwili wyszłąm z pokoju a ona w ryk!! Teściowa mówi że chyba przez to że straciła mnie z oczu, więc wróciłąm a ona usmiech na buźce, znowu po chwili wyszłam a ona znowu w ryk. Masakra jaka ona bystrzacha się robi :-) Ale mam nadzieje że nie zrobi się taka mamicórcia bo nigdzie się nie bede mogła ruszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, no to pierwszy zimowy dzień za nami. Chodziłyśmy po parku i tak mnie jakoś naszło, że zaczęłam śpiewać Marysi " Jingle bells" :D Wyobrazilam sobie jak za parę lat usiądziemy razem do pierniczków, ubierzemy choinkę a potem polecimy na sanki :D Już się nie mogę doczekać!!! Katka - zgadszam sie ze cyc to mega wygoda :) ale Ty właśnie jestes jedna ztych dziewczyn o ktorcyh pisałam ze na kolanach do Częstochowy iść powinny :) A tak nawiasem mowiac to rozmawialam dzis z moja kumpela, ktota ma coreczkę tez Hanie tyle ze urodzona w kwietniu - jej Hania tez taki cycol byl i przybierala tak slicznie jak Twoja. Problem pojawil sie bo kumpela chce wrocic do pracy a Hania dlaje cycol i tylko cycol :) Ani zupka, ani kaszka, ani butelka - chyba babcia bedzie dowozila na karmienie. Pobrubuj za jakis czas jak Twoja Hania! Co do imiona to ja od zawsze wiedziałam że zajdę w ciąże w pierwszym cyklu starań, będę miała córeczkę i będzie miała Marysia. W wyobraźni były tez zawsze dwie kiteczki z czerwonymi małymi kokardkami ale to jeszcze nie ten etap :) a dla chłopca w ciązy podobał mi się Jakub ale teraz dałabym Bronek albo Antek . Natali - widzisz tak to jest z tym karmieniem cycem - jak dziewczyny kiedys pisaly fajnie jak jest fajnie. Ja poki co karmie i jest spoko ale tak jak pisałam - przy nastepnym kryzysie juz nie bede walczyc. No dosyć no :) Nic sie nie martw - i tak dlugo dałaś radę!! Gdyby nie "tap madl" to bym pojechała do tesco po słoiczki dla Mani zeby lezaly i dojrzewały. Aha, czy ktoras ma łyzeczki silikonowe?? jesli tak to jakiej firmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj kupilam pare obiadkow, w tym ziemniaczki ze szpinakiem. dawala juz ktoras swojemu maluchowi? ciekawe czy PAti bedzie chciala to jesc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęczowa Mania będzie musiałą poczekać na słoiczki bo masz wymówkę,,Tap madl" hehe ja mam łyżeczkę z Hippa, chyba jest plastikowa...ale dobra i mała chętnie z niej je A z tym Bronkiem to żartujesz nie? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze szpinakiem nie dawałam jeszcze, ja mam teraz jarzynowe z indykiem i dynia z cielecinka :-) I na Boga nie dawajcie brokułów ze słoiczka bo jumi jak cholera bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie szpinak tez bedzie ochydny, zobaczymy;) ja daje jej dynie z ziemniakami, zupke jarzynowa, marchewke z ziemniakami, co jeszcze mozna? bo cholera malo tych sloiczkow jest. no i teraz bede jej tez dawac te sloiczki juz z mieskiem ale wiadomo ze to nie czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teczowa ja mam taka miekka silikonowa łyzeczke z canpola jest fajna ale zafarbowała mi od marchewki i nie moge jej domyć ale jest fajna waska w sam raz do malutkiej buzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mała wreszcie usnęła. Tęczowa, ja karmię małą silikonową łychą i się super sprawdza,mamy Canpola. Patusiowa słyszałam żę to danie ze szpinakiem zbyt smaczne nie jest, ale najlepiej jak mała spróbuje same się przekonacie A ja się muszę pochwalić, że moje własnoręcznie zrobione zupki Emi smakują najbardziej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku też mieszałam ze słoiczkowymi zupkami ale powoli Emi się przyzwyczaiła do domowego żarełka. Gotuję 0k 2 ziemniaczki, jedna marchewka, mały kawałek pietruszki, gdy składniki są miękkie miksuję blenderem dodaję pół łyżeczka masła i danie gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bingo :-) Identycznie robię :-) Dziś kupiłam brokuł i chyba jej jutro dodam żeby urozmaicić. Tylko mam nadzieje że od tego kupnego nie dostanie jakiegoś uczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dopiero padła ,mąż ją uśpił.Ja wczoraj i dzisiaj próbowałam podac ziemniaczki z cukinią,ale małej nie smakowało i wcale się nie dziwie,ale ochydztwo.Jeny dziewczyny,ja nie wiem jak długo jeszcze pociągnę,normalnie drętwieje mi prawa ręka,to chyba od kręgosłupa.Mała dostała na noc to nowe mleko,zobaczymy jak będzie.Jedno jest pewne,jest dużo gęściejsze,bo dłużej piła .Natalka nauczyła się śmiesznie pełzać i to w różnych kierunkach,nawet do tyłu jak raczek.Nie mogę jej juz samej zostawić nawet na łóżku w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja dziś miałam bardzo cięzki dzięń .Jutro napisze a dziś tak w skrócie .Nprodukowałyście 5 stron!!! PRzeczytałam inie wiem cyz pamietam co komu odpisac. Ja juz dawno pisałam o chrukach kukurydzianych ale nikt mnie nie słucha .Ehhhh Trudno .Dla kamila zaczęłma dawac jak miał 3,5 msc .A jak miałm 4 msc to pieknie jadł.Teraz juz je taki chlebek ryżowy( okragły) Patusiowa z pieniążkami zawsz ebedzie krucho ,mimo iz jest ich dużo to sie mowi ze jest mało ikoło sie zamyka. Ja w życiu bym męża nie puściła samego za granice .Skoro ty nie pracujesz to może pomyślcie zeby razem jechac??? Ty byś dzieckiem sie zajmowała a on by pracował. Zreszta Wasza decyzja , ale 2 msc to bardzo długo...... życie płata figle , a jak by sie coś stało to załowałabyś ze pojechał ....... Pomyśl jescze A co do komputera ro moj tez brdzo zmecozny jest po pracy ale pograc na komputrze to nie jest zmeczony heheh .Tez sie złościłam ale juz odpusciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wreszcie chwila.... u nas bez zmian.megamarudzenie :( patusiowa-ja daje to samo co ty narzie jest chyba jeszcze marchewkowa zupka z ryzemod 4mies i młoda marchewka z dynią czy jakos tak...jesli chodzi o hippa bo ja narazie tylko hippa daje. Od 5 mies jest juz wiecej dynie zindykiemkupiłam i piree jarzynowe zmieskiem:) ale ztymi od 5 mies to jeszcze czekam.... pamietam zepediatramówiła zeby dawac wszystko bo sie od małego dziecko przyzwyczaja do roznych warzyw, szkoda ze hipp nie ma szpinaku ani brokułów. u nas z imionami było śmiesznie bo od zawsze wiedzielismy ze jesli bedziemy mieli chłopca to bedzie Igor . Wlasciwie nie wiem dlaczego i kto to wymyslił było od zawsze ze Igor.... z dziewczynką był problem myslałam tez o Oliwii ale jakos Klaudia została:) pisałyscie o tym zelu z zagranicy....pytalam w aptece i okazało sie ze był w Polsce jakis czas temu i cofnieto pozwolenie bo nie spelniał wymogów bezpeczenstwa i w Polsce nie mozna go kupić dlatego :( patusiowa- fajny filmik mi czasem dzieci w brzuszku biegały miałam wrazenie ze sie siłują i chcą sie na wzajem przepychać :) anna - mam canpola ale karmie z TT takie turkusowe są super:) ale nie wiem z czego są zrobione :) i tez zafarbowały od marchewki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaq, z malenkim dzieckiem mam sie tulac? bez sensu. coz... ja swojemu mezowi ufam i wierze ze nawet jakby pojechal to nic by nie zrobil bo wie ze w razie czego nie zobaczylby i mnie i malej juz nigdy wiecej a watpie zeby ryzykowal strate dziecka. poza tym jesli chcialby isc na bok to poszedlby wszedzie, nawet tutaj. na to nie ma reguly. kwestia zaufania i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęczowa nam się udało zaskoczyć w pierwszym m-cu starań.Po2 tyg.biegłam po test i były 2 kreski.Moja mama aż nie mogła uwieżyć.Mamy znajomych,którzy zaczynali wtym samym czasie i dalej nic.szczerze im wspólczuje,tym bardziej,że dziewczyna w moim wieku i muszą się raczej śpieszyc.Tyle ,że przez dobrych pare lat była na tabletkach,nie wiem czy to ma związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×