maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Hmmm bede musiała sie poważnie się zastanowić nad tym wątkiem ;-)

same kilogramy nie sa takie straszne, tylko jak wrocic do dawnej jedrnosci kremy na biust nie pomagaja :)

kurcze Natalka ciągle nie śpi chyba myśli ze to już sylwester i chce poimprezować :) musze uciekać i pomóc M w usypianiu dobranoc!

mam zamiar zaczac cwiczyc zeby moc sie pokazac w stroju na plazy, bo w tym roku nikt mnie nie byl w stanie namowic na bikini za swieze rozstepy:)

dobranoc natali dzisiaj tatus spi z moja maruda wiec ja siedze w kuchni i sacze piwko. Jutro sylwester w domku, nawet nikt do nas nie przychodzi wszyscy pouciekali na bale takze bedzie smutno

Kiedys wpisałąm w wyszukiwarkę hasła na przytycie itp. i ciągle mi wyskakiwały jakieś specyfiki dla tzw. ,,karków" ;-)

Laureczka podaj dane do tabelki :-)

a tak na marginesie odwiedzalam kilka forum jak jeszcze bylam w ciazy i nigdy sie nie ujawnialam bo wiedzialam ze odzywaja sie dziewczyny na chwile z Wami jest inaczej. Fajnie ze na siebie trafilyscie takie wypisanie sie w necie czasami robi wiecej niz rozmowa z przyjaciolka. Szkoda ze dopiero teraz to wiem

Laura 10100 g 75 cm

Napisz jeszcze czy karmisz butelką czy piersią, skąd mniej wiecej jesteś, poród nat. czy cc

na poczatku karmilam mala piersia, ale okazalo sie ze ma skaze bialkowa a mi ciezko bylo regorystycznie trzymac sie diety wiec przeszlam na bebilon pepti, porod naturalny bez znieczulenia a jestem z gniezna:)

A my z M. jemy kolację włąsnie....3 już chyba dzisiaj.... a waga ani nie drgnie ok Teczowa dopiszę cie do listy mamusiek:-) Laura to twoje pierwsze dziecko? bo ja mam dwójeczkę :-)

jak narazie Laura jest jedynaczka i przez najblizszy okres nie zamierzam tego zmieniac:)

smacznego

smacznego

Ja też tak przez 2 lata od urodzenia Adiego mówiłam a po drugich urodzinkach jak mi pykło na drugie dziecko to 2 mce później byłam w ciąży :-)

dlatego nigdy nie bede sie zarzekac:) jeszcze dwa lata temu mowilam ze perwsze dziecko to po trzydziestce a tu prosze:)

nie jestesmy jeszcze malzenstwem choc jestesmy juz 5 lat razem, nie planowalismy Laury, ale nie wszystko da sie w zyciu zaplanowac. Dziecko bylo dla mnie wielka rewolucja ale jak najbardziej szczesliwa

Dziecko zawsze jest rewolucją ale chyba jeszcze większą jak się jego nie planuje. ja sobie nie wyobrażąm życia bez tych dwóch pyszczków choć czasami jestem niemiłosiernie zmęczona

ja sobie tez nie wyobrazam zycia bez laury. Macierzynstwo to piekna sprawa ale tez ciezka praca

Podawałaś już może małej żółtko??

wlasnie zaczal sie ostatni dzien roku, w ktorym urodzilysmy nasze male skarby. Oby nastepny byl jeszcze lepszy od tego ktory mija.

podaje malej zoltko do obiadku

Napewno będzie, z nimi każdy kolejny jest coraz lepszy wierz mi :-)

sama gotujesz obiadki czy słoiczki podajesz?? dajesz już takie ugotowane do zupki?

daje sloiczki ostatnio sama ugotowalam malej cielecinke to nawet nie chciala sprobowac. Gotuje na twardo i pol zoltka co drugi dzien do obiadku

anna i tak dziekuje ze tu jestes troche otuchy mi dodajesz inaczej juz dawno bym penie uciekla:)

przecieżnie jesteśmy takie straszne żeby tak od razu uciekać ;-)

nie mozecie byc straszne skoro do Was napisalam:) widze ze ty tez nocny marek jestes?

Tak się nauczyłam jak pracę mgr pisałam, wtedy też siedziałam do późna albo wcale się nie kładłam i chyba poprzestawiało mi się wszystko w rozkładzie dnia. poza tym muszę po całym dniu biegania za 3,5latkiem i zabawiania 7miesięcznej księżniczki odsapnąc i mieć troche czasu dla siebie