Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana..............

jak on tak mógł??? czuję się zdradzona

Polecane posty

myślę, że raczej chciał skorzystać i za to dostał kopy. Chciał skorzystać a nie chciał zapłacić. Raczej nie dostał kopa za rozmyślenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mój
ale moze tego kopa dostal w trakcie tej awantury z tymi chlopakami. jego kolega jak opowiadal to swojej zonie to mowil ze zobaczyl go jak lezal na ziemi jeden go trzymal a drugi kopal i wtedy ten kolega ruszyl mu z pomoca - zreszta warga temu koledze niezle napuchla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co, ot tak ochrona
go skopała? za darmo? bez powodu? coś musiał zrobić. raczej nie skopali go bo NIE CHCIAŁ loda czy czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
a w ktorym miejscu jest mowa o jakiejkolwiek ochronie??? Raven:) od słowa do słowa i doszło do bójki, takie pijackie gadanie i rozróba gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gdyby skorzystał to by z tą gumką nie chodził tylko ją wywalił i nie byłoby sprawy a ja bym się o niczym nie dowiedziała" no, gdyby skończył, to pewnie nie chodził by z pełną:) "mogła mu nawet tą gumkę założyć i może miał ochotę z nią podziałać ale się opamiętał i zrezygnował i wyszedł" może było i tak, wiem też że Ty bardzo chciałabyś w to wierzyć. wiesz jak Twój mąż zachowuje się po alkoholu. Znasz go, albo przynajmniej tak Ci się wydaje. Tu, na typowo babskim forum to my możemy sobie gdybać. Facet jakiś by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co, ot tak ochrona
chodziło o alfonsów. Bo to oni go pobili tak? to chyba nie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
nie chodziło o alfonsów. bił się z 2 braćmi jednego z kolegów, który zaproszeni nie byli ale się wprosili na ten kawalerski. *Raven:) wiem, że po alkoholu zachowuje się różnie. dla mnie jest męczący w kółko tylko "kotuś to... kotuś tamto...". z kolegami to taki chojrak się robi i wiem, że mógłby się pobić - zresztą sam powiedział, że sam zaczął i to jeszcze zanim reszta wyszła na jaw. wiesz wolałabym poprzednią, jego wersję, że to było przy wszystkich niż, że poszedł z nią gdzieś w wiadomym celu i się nagle opamiętał i zrezygnował ale i tak go wypytam czy przypadkiem nie było tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety każda wersja jest do doopy, rozumiem też, że bardzo chcesz dojść prawdy. On już ma dość chyba co? codzienne maglowanie. I bardzo dobrze, niech ma dość. to wesele jest w tą sobotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
pewnie, że ma już dość ale i tak mu nie odpuszczę :) wesele jest za 3 tyg. kawalerski robili miesiąc wcześniej chyba po to, żeby dojść do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co mąż powiedział?
jaką wersję podał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tygrysek 24
niestety ja mysle, ze chcial pobzykac, tak jak czesc panow na tym wieczorze, a ze dziewczyny sie nie zgodzily na zbiorowy gwalt, to dostali po pyskach... w takie scenariusze takich zabaw bym nie uwierzyla, szczegolnie, ze panowie na takich wieczorach zwykle są w d*pę pijani i raczej do zadnych zasad nie umieliby sie zastosowac... to nie gra planszowa... przejrzyj na oczy kochana bo zaraz sie okaze, ze byl w lunaparku, potknal sie i nadzial na gume- no sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up, do góryyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
zaprzeczył nowej wersji. powiedział, że nic takiego nie miało miejsca i że powiedział mi prawdę. trudno uwierzyć ale chyba i tak już nic z niego nie wyciągnę. póki co skacze koło mnie jak tylko może, pomaga, wyręcza przy dziecku. wczoraj nawet pojechaliśmy z jego inicjatywy na zakupy - czego nie znosi - nawet nie pisnął słówkiem, że za długo czy coś w tym stylu. później ja chciałam od razu wracać do domu do dziecka ale stwierdził, że przecież ma dobrą opiekę i zabrał mnie na obiad. wiem, że próbuje mnie teraz zagłaskać żeby mi przeszło ale ja i tak mu robię wszystko pod górę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakiś bajer
mu wcisnąć, że chcesz pogadać z którymś z facetów, którzy byli na tym kawalerskim, żeby zweryfikował jego wersję? Nie poiwesz mu oczywiście z którym, żeby nie mógł go uprzedzić, a chyba nie będzie dzwonił po wszystkich kumplach i opowiadał że jakby co to żeby potwierdzili jego historię? Albo może faktycznie z którymś się spotkaj, powiedz że chcesz prawdę usłyszeć, bo jeśli Twój mąż jest obleśną świnią to chcesz o tym wiedzieć, niż żyć w kłamstwie. Na żywo mogłabyś śledzić jego reakcje, wiedzieć czy opowiada Ci bajki, żeby kryć Twojego męża czy jednak z szacunku do Ciebie mówi prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ułoży się, nie teraz, nie za chwilę ale kiedyś jak pomyślisz o TYM, to nie poczujesz ani złości ani żalu. trzymaj się Kobietko i nie daj się mężowi:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na żywo mogłabyś śledzić jego reakcje, wiedzieć czy opowiada Ci bajki, żeby kryć Twojego męża czy jednak z szacunku do Ciebie mówi prawdę. marne szanse, żeby jeden facet drugiego sypnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana............
tez tak mysle - zaden go nie sypnie jesli nawet naprawde cos wiecej zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbjh
,hjbjh,khj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tam autorko bo codzien
kilka razy wchodze na Twoj emat a tutaj brak wpisów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj spokój zdradził Cie
Daj spokój zdradził Cie na bank a Ty próbujesz sie na forum wytłumaczyć albo jego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggghhhgghgg
co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakiś bajer
To spotkaj się z jakimś jego kumplem i powiedz że mąż przyznał się do zdrady, jeśli zrobi wielkie oczy i zareaguje w stylu "co? przecież cały czas był z nami, nie wiem jak to mógł zrobić" to bedziesz wiedzieć, a jeśli zrobi mu się głupio i będzie kręcił że "powiedział ci to, przyznał się?" to... też będziesz wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo spotkanie z kumplem juz bedzie dla kumpla podejrzane a co dopiero rozpoczynanie zwierzen o meżu- czyli jego ziomku :) jak ma kumatych kolegow to kazdy bedzie palił glupa... nie ma co, zdrada najpewniej byla ale skoro autorka przebacza- no coz, ma chlop szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakiś bajer
ja bym kumplowi powiedziała, że nie chcę nawet patrzeć na meża póki co, ale chcę się dowiedzieć więcej, a od kogo innego niby, jeśli nie od kogoś, kto był na tym kawalerskim. Że chcę zapytać o te laski i jak one "zabawiały" facetów itp. Jeśli autorka pisała, że są tam jacyś faceci, którym wierzy to z którymś z nich bym się spotkała, a skoro ona im wierzy (a nawet jeśli tylko chce im wierzyć) to ma do tego jakieś powody, niech wybierze kogoś kogo lubi i kto ją też lubi. Komu uwierzy że jej nie okłamie. Jeśli jest ktoś taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×