Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mayor of London

Dziewczyny, nie chodzcie nigdy same po miescie w nocy.

Polecane posty

Gość glupia to ty zawsze bylas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo często wracam do domu w samym środku nocy przez niezbyt ciekawe dzielnice. Kamienice z mnóstwem uliczek, czy odbić. Zawsze chodzę środkiem ulicy i to dość głośno i pewnie. Problemów z kozakami nigdy nie było. Jedynie z policją parę razy "Co pani robi w pół do czwartej na środku ulicy <tutaj pada nazwa ulicy>?". Jeśli przyszło by mi do opisywanych sytuacji hm... Biła bym się. Biję wtedy, gdy jestem zdenerwowana. I prawdopodobnie tak by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punk Girl, ja rozumiem. Bilabys sie. Ale bylas juz w takiej sytuacji, ze sama jestes noca w jakims dziwnym zakamarku, a tu gosciu Cie napada i grozi, ze zabije? Wiesz, wtedy to nawet nogi sie nie ugna, taki to jest szok i trauma. Jeszcze jak zobaczylam ten jego metalowy pret czy lom to byl, taki z hakiem na koncu. :o Myslalam o tym, ze moze udaloby mi sie wyrwac i pobiec, uciec przed siebie, ale zaraz pojawila sie mysl, co bedzie jesli on bedzie szybszy i zlapie mnie i mnie trzasnie tym metalem w glowe na przyklad? No i wolalam dobrowolnie wszystko oddac. Zreszta wygladal na faceta, ktory nie znosi sprzeciwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyszkaaaaaaaaaa
punk girl - cwaniakujesz, widac, ze nigdy nie bylas w takiej sytuacji. Wtedy serce zaczyna ci bic tak szybko, ze myslisz ze zaraz wypadnie, nogi staja sie jak z waty a zycie przebiega ci cale przed oczami. Wtedy nie myslisz na logike, nie planujesz nic, musisz dzialac pod wplywem impulsu - zaryzykowac i uciekac/bic sie, czy ulec i miec spokoj kosztem ukradzionych rzeczy? pamietaj ze niepozorny, maly, chudyy facet moze miec w sobie sporo wiecej sily od ciebie, zwlaszcza, ze w strachu i agoni, jaka wywoluje ta sytuacja nawet nie myslisz, gdzie najlepiej uderzyc sprawce, tylko bijesz na oslep... Zeby nie bylo to bylam juz w takiej sytuacji 2razy, za kazdym zachowalam sie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale sorry
po co nosic ze soba karte NIN? i kl;uce do mieszkania w pl??!?!?!!?!?!?!?!?!!?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _________________^
przeciez napisala,ze spakowala sie na wyjazd do Polski :) dobrze,ze nie zabrala na ta impreze walizki z ciuchami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic nie postąpiłaś najrozsądniej rezygnując z tej taksówki. Masz nauczkę na przyszłość. I w zasadzie straciłaś tylko rzeczy materialne. Najważniejsze, że nic Ci nie zrobił, nie zgwałcił, nie pobił czy nie zabił. Jak jest w Londynie wiadomo. Więc miałaś szczęście w nieszczęściu. Jesteś cała i zdrowa. I to się liczy. Pieniądze, karty, telefony...walić to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chyba zapomniala spakowac jeszcze laptopa :D 320f fakt nie duzo ale na ulicy nie lezy.. przy najmiej nie pod moimi nogami.. W LND malo kto trzyma takiego kwita placi sie na ogol plastkiem i Myslacy czlowiek ma dwie karty. Do wydatkow bierzacych trzyma ja zawsze a do oszczednosciowego konta trzyma w domu. Tu na miejscu w banku nawet 5 tys ciezko wyjac z banku bo od razu pytania -na co ? o 15 tys nalezy sie umowic na termin a na lotnisku jak sie ma taka kwote przy sobie w gotowce to robia takie halo ze hoho Nawet jesli sie zglosi przed odprawa ze sie ma taka kwoete pieniedzy.. Tak w ogole zgadza sie kto nie jest obyty w sytuacje stresowe odda wszystko w takiej chwili Sam wiem jak jest na ulicach bo bylem policjantem i uwierzcie mi nie wazne jak kto wyglada wazne co ma w glowie i co trzyma w reku szpikulec itp nigdy nic nie wiadomo Ja nigdy nie mialem problemow z murzynami wrecz przeciwnie sami liza dupe bo chyba szukaja kumpli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiqendi moze akurat dawno chlopa nie miala i jej nie chodzi o gwalt tylko o te rzeczy materialne i gotowke :) pewnie o gwalt tyle by szumu nie bylo .. :) Podobno murzyny dobrze wyposazone troche egzotyki by jej nie zaszkodzilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsletten
ty Wstydziuch to jednak glupkowaty jestes z lekka...Jaka by Mayor nie byla to dobrze, ze napisala tego posta, moze akurat ktos pomysli dwa razy zanim wybierze sie na kolejna nocna impreze z takim zestawem w torebce...poza tym nie nasmiewaj sie z gwaltu bo to jedna z najgorszcyh rzeczy jaka moze spotkac kobiete. Piszesz, ze byles pilicjantem...hm.. po twoich wypowiedziach widac ze dobrze, ze juz nie jestes... Dziewczyny, a slyszalyscie o takim malym urzadzeniu, ktore przerazliwie piszczy? taki mini alarm, moja znajoma dostala go na policji jak ja kiedys napadli. Ciekawe czy kazdy moze o cos takiego poprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczytem głupoty jest nosić w
Torebce karty i pin'y do nich. Typowa blondie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mayor of london daje dupy za kase?? miala suka odpowiedziecc..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identify
o co chodzi z tym, ze mayor jest jakas call girl? a wracajac do tematu, to rzeczywiscie mayor postapila glupio biorac tyle waznych rzeczy ze soba....po co komu klucze do domu w polsce, 320 f i inne takie jak idzie na impreze do znajomych? ale w sumie to napisala, ze glupio zrobila wiec niech to bedzie przestroga dla innych, wbrew pozorom duzo osob nosi w portfelu caly zestaw kart, kase, jakies zapiski nieraz z numerami PIN, w torebce po 3 telefony i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona pracuje jako call girl
sama kiedys pisala na kafe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisała pamiętam też to
Pod nickiem yaje a taki miała profil na bodajże fotka pl. Jest nieostrożna więc ją rozszyfrowali w mig :).pisała jak sie puszczała i dość charakterystyczne fakty ze swojego życia podała i jak zwykle usunęła temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wstydziucha
ostatnio w wiekszosci swoich postow pisales jak duzo zarabiasz i jaki to kasiasty jestes a teraz szkoda ci kazdego pensa, czyzby wielmozny manicz prace stracil? co do reszty to tez nosze ze soba wiecej kasy, po to pracuje aby potem ja wydawac bawiac sie, po cholere mam oszczedzac, jak nie wiem co jutro przyniesie, moze mnie szlag trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, sluchajcie, to nie jest tak, ze spakowalam wszystko co mialam do torebki. Torebeczka byla naprawde mala. Znajdowaly sie w niej w tamtej chwili: pomadka do ust, jeden telefon (bo drugi trzymalam w reku), klucze do mojego mieszkania w LOndynie i tylko portfel. Moj portfel byl raczej duzy i trzymam w nim zawsze wszystko. Czyli karty bankowe wszystkie, inne karty, o ktorych napisalam wczesniej takie jak Boots card, HMV card, Costa card, NIN card, duzo innych takich podobnych kart, masa wizytowek, pieniadze rzecz jasna, polski dowod osobisty, zdjecia rodzinki i przyjaciol, karty sim do telefonow (polskie, niemieckie i angielskie), no i w osobnej kieszonce na zamek mialam jeszcze tylko jeden kluczyk do mieszkania w Polsce. Czyli moj portfel byl tu w zasadzie najwazniejszy. Kiedy zostalam zaatakowana, oddalam mu torebke z sercem w gardle, a o telefon, ktory mialam w reku sam poprosil, bo zobaczyl, ze cos tam trzymam. Prosilam, zeby mi nie zabieral, ale byl stanowczy. Potem zapytal co mam w kieszeniach. Musialam powiedziec zgodnie z prawda wszystko, bo balam sie, ze uzyje tego metalowego preta i mi cos zrobi jesli zrobie lub powiem cos nie tak. Wiec oddalam mu nawet moja Oyster, ktora trzymalam w kieszeni spodni. :( Bylam spanikowana, prosilam go zeby mi nic nie zrobil, zeby mi chociaz zostawil Oyster card zebym miala jak dojechac do domu, ale byl bezwzgledny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydziuch sorry ale na miejscu Mayor zrobiłabym to samo. Może Ty jako facet postawiłbyś się napastnikowi, ale ja myślałabym w tej chwili tylko o tym żeby nic mi nie zrobił i o mojej córeczce. Jeśli jesteś kozak to prosze bardzo ryzykuj ja dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka na emigracji
coz moge powiedziec... ja jak wychodze to biore tyle ile mam zamiar wydac nigdy wiecej niz 100 funtow, ewentualnie karte do bankomatu, dowod osobity klucze i osyterke, cala reszte kart i innych bzdur zostawiam w domu.Karta nin? klucz do polskiego mieszkania? karty sim do innych krajow? bez sensu zawsze biore taksowke jesli wracam sama- mama mnie nauczyla ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam raczej w spokojnym miescie, czesto wracam przez taki park i to najczesciej kolo 22/23 czasem i pozniej. najgorsze jest to ze ten park to powojenne cmentarzysko :( i jakos tak .. sie nie boje. wiem glupia jestem nie powinnam tamtedy chodzic ale to jest akurat najszybsza droga na moje osiedle :( inaczej musialabym isc dookola. nie jestem jakas postawna osoba, wrecz przeciwnie... ale nigdy mnie nie napadl jeszcze nikt co jest chyba cudem :D ze soba nigdy nie nosze wiecej kasy niz 100 zl w razie wu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Mayor of London Pieniądze to drobizg i cała reszta.. Najważniejszy jest dowód osobisty!! Złodzieje biorą na takie dowody - kredyty na ogromne pieniądze!! Trzeba zastrzec dowód na Policji oraz w Bankach!! Same zawiadomienie na Policji nic nie daje. Banki maja odzielne procedury. Jeśli tego nie zrobiłaś to się pośpiesz, bo za kilka lat przyjdzie do Ciebie komornik z żądaniem zapłaty kilkudziesięciu lub kilkuset tysięcy złotych.. To tylko taka mała sugestia :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można kartki z numerami
pin trzymać w portfelu, ja pin-y to mam tylko w głowie zapisane, nawet w domu takich rzeczy nie trzymam, a gotówki to przy sobie mało noszę od kiedy zgubiłam portfel z całą zawartością łącznie z kartami i dokumentami więc wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayor was podpuszcza
a wy łykacie jak pelikany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ispektor - gadżet
a czy Wstydziuch i Glos z Serca to przypadkiem nie te same osoby? bo takie same pierdoly pisza buhahaha o swietnej robocie, kasie i wogole...typowe polskie polaczki cwaniaczki, pewnie opaleni na solarze, pakuja na silce, ubieraja sie w firmowe dresiwo i nosza zlote lancuchy na klacie... a co do posta mayor to ciesz sie babo, ze cie nozem nie zadzgali, a na przyszlosc nie nos calego majatku ze soba, niby takas modra, kazdemu radzisz jak zyc i wogole a sama taka glupote zrobilas....do tej pory nie kapuje po co nosic ze soba 320 f w gotowce na przyjecie u znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam, ze Glos z serca i Wstydziuch to ta sama osoba. Ale to taka dygresja. Inspector, masz racje, zrobilam glupote, ale nie jednokrotnie juz wieksze sumy przy sobie mialam. Jesli chodzi o to, co trzymam w porfelu, to nie zdawalam sobie sprawy, ze powinnam to wszystko trzymac w innym miejscu. Przeciez idac do pracy czy do urzedu, czy do banku, potrzebuje wszystkiego co mam w portfelu, wiec nigdy tego nie wyjmowalam z niego, bylo wszystko najwazniejsze razem. Natomiast lubie gotowke, nie lubie kart (mimo, ze posiadam ich kilka) i nie lubie nimi placic, poniewaz moje konta czesto sa overdraft to nie uzywam czesto kart. A pieniadze wyjelam z bankomatu tak przy okazji jak juz przechodzilam kolo niego i to byly moje pieniadze na dzisiejszy wyjazd (dzis w nocy lece do PL). No ale dupa zimna. Owszem radze innym, bo przeciez jesli ktos prosi o rade to czemu nie. Ja tu napisalam, zeby przestrzec kobiety, zeby byly bardziej uwazne. Ja czasami jestem beztroska i tez bezmyslna. Nie jestem idealem czlowieka. Ale nigdy nie myslalam, ze takie cos mi sie przytrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Mayor strasznie mi przykro , ze cie to spotkalo. Nie ma co medrkowac, ze kase niepotrzebnie byla w torebce itd. Kazdy reaguje inaczej, akurat Mayor jest mama i jestem pewna ze postapila tak a nie inaczej bo instynkt jej podpowiadal, ze tak bedzie lepiej, ze ma dziecko i ze musi wyjsc z tego cala. Trzymaj sie Mayor najwazniejsze ze jestes cala i zdrowa:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, kasza. :* Wiecie, co jest najsmieszniejsze? Ze wcale nie czuje nienawisci do tego goscia. Owszem, jest to dla mnie a raczej byla - duza strata. Ale czuje jakas taka dziwna wdziecznosc za to, ze mnie nie uderzyl tym metalowym lomem ani nie skrzywdzil w jakis fizyczny sposob. Ale widzialam, czulam, ze jest bezwzgledny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czulas ze mu stanal ??? Nie rob z siebie ofiary roku nie ty jedna w tym londynie zostalas okradziona masz szczescie ze nic Ci sie nie stalo.. Unikasz odpowiedzi na temat twojej pracy Ktos zasugerowa lze jestes call girl . Jesli tak to w cale mi Cie nie zal Lepij jak dziecko zostanie z dziadkami badz z facetem z ktorym masz niz aby dziecko z taka kobieta sie wychowywalo.. Kilka numerkow i odrobisz te 320 f glowa do gory Dobrze ze napisakas ten post moze inne kobiety pomysla 2 razy co brac do torebki i gdzie trzymac wazne dokumnty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstydziuch, jestes idiota. Szkoda slow. Nie chodzi o to, ze nie odpowiadam na glupie posty ale po prostu je ignoruje. A Ty nie ignorowalbys gdyby na Twoj temat ktos wypisywal podobne komentarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×