Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja nie wiem o co chodzi

SEKS z nowym partnerem - PROBLEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Właściciele i współwłaściciele
wszystkich nieparówek łączmy się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właściciele i współwłaściciele
Pokażmy jak sprawy naprawdę stoją. Raz i na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też kobieta to na bank facet
Koichajmy sie platonicznie i grajmy w bierki W końcu nie sex jest najważniejszy w życiu:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
prawdę mówiąc to tu sami "znawcy" a tak naprawdę gówno wiedzą... śmiać mi się chce jak czytam, że można się od sexu odzwyczaić itp. dziwne jest to bo jak masz ładne ciałko to samo patrzenie jest niezłą podnietą i np. mi staje od razu jak zobaczę dziewczynę nago, a niektóre to podniecają, że nie muszą być nago... :D ma jakieś problemy albo go nie pociągasz, a to znowu po chuja Ci słodzi? a Ty się nie zamartwiaj bo nie masz o co... a jeśli piszesz, że ma małego jak mu nie stanął to co się dziwić... na "postoju" fiut ma od 7 do 10 cm... i jest z takiej tkanki, że jak napłynie krew do niego (jak się facet podnieci) to zwiększa swoje rozmiary - niektórzy to wiedzą ale inni nie... tak wgl to jest jedyny facet na świecie? nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehe parówki na kafe
" carloss77 prawdę mówiąc to tu sami "znawcy" a tak naprawdę gówno wiedzą... śmiać mi się chce jak czytam, że można się od sexu odzwyczaić itp. dziwne jest to bo jak masz ładne ciałko to samo patrzenie jest niezłą podnietą i np. mi staje od razu jak zobaczę dziewczynę nago, a niektóre to podniecają, że nie muszą być nago... " a jeśli nie wszyscy od razu tak eagują, to są nienormalni?:D żałosny jesteś, parówko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można się odzwyczaić można
ale ty oczywiście ruchasz co popadnie, nawet gazety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
@hehehehehe parówki na kafe; co ty kurwa wiesz jak masz 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
@hehehehehe parówki na kafe po 2: to jak facetowi nie staje to chyba jest coś nie tak... po 3: jakbym ci swoją parówę zapakował do buziulki to byś się udławiła nią :*:*:* pozdro800! ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy macie problemy...
" carloss77 @hehehehehe parówki na kafe; co ty k**wa wiesz jak masz 15 lat ?" Poziom Twojej wypowiedzi świadczy o Tobie:) Jak nie stanie raz czy drugi, to nie jest problem. Ale do niektórych to nie dociera. Biedactwa kafeteryjne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiecie czytać bo autorka
napisała, że nawet za drugim razem - jak sie udało - to facet miał fiuta jak parówka... sztywna parówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
poniosło mnie bo nie widziała mojego fiuta, będzie mnie parówką nazywać ... a ta parówka to by jej cipkę nieźle rozjechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale przecież parówka to ta
gruba kiełba, nie?:D więc w czym problem? a te cienkie to cielęce paróweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlos77 jak tam Twoja parówka
??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
umówmy się to sama sprawdzisz jak się czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77 ja się z tobą
umówię, ale pod warunkiem, że masz na imię Karol :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówki są dobre z musztardą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca seks
Mam 26 lat, a on 30. Spotkaliśmy się kilka razy, potem on wyjechał na kilka miesięcy, a ja na niego czekałam niczym wierna Penelopa. Maile od niego tak mnie podniecały, że ciągle myślałam o seksie z nim. Rok byłam bez seksu, a że mam spore potrzeby jak na kobietę, chodziłam wyposzczona. Chyba to było widać, bo wielu facetów wtedy proponowało mi seks, kusili strasznie, ale ja odmawiałam, bo czekałam na tamtego. Więc kiedy wrócił, szybko trafiłam do jego łóżka. A on w nim do mnie: Czy mam wyrzuty sumienia, że leżę w jego łóżku. Ja: Nie, bo jestem za stara na jakieś głupie gierki, manipulacje, udawanie cnotki niewydymki. A on: Masz rację, jesteśmy na to za starzy. I potem się zaczęło. Było cudnie, czuły chłopak hojnie obdarzony przez naturę. Kocham go, kochałam go już przed tym seksem. Boję się jednak, że nie będzie mnie traktował poważnie, bo za bardzo lubię seks i za bardzo to było widać. Nawet się śmiał, że jakoś nie widzi u mnie tej "nieśmiałości, którą ma się na początku w łóżku z kimś nowym". Ale co ja na to poradzę, jak mnie tak rozpalił. Przyjęło się, że kobieta powinna być powściągliwa. Bo jak jest inaczej, to uważa się, że jest puszczalska i niewierna. A ja nigdy nie zdradziłam żadnego swojego faceta, chociaż czasem było mi przykro, że nie chciał się ze mną kochać tyle, ile ja chciałam i nie reagował na moje zaczepki. Czułam się wtedy szalenie nieatrakcyjna. O rany, znowu zachciało mi się seksu... Drodzy Panowie, pamiętajcie, że są Panie, które muszą walczyć ze swoim popędem. To nie jest łatwe. Co to za sztuka być zimną rybą i być dziewicą do ślubu? Uwierzcie, że też bym tak chciała, ale jak czujesz gorejące w całym ciele pożądanie... Nawet, kiedy on jeszcze nie dotknął twoich ust... Jak to powstrzymać, powstrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
@carloss77 ja się z tobą, omg skąd Ty to wiesz? :D Jeśli chodzi o seks to kobiety jeśli to lubią to jest norma, nie uważam takich jako dziwki, puszczalskie każda ma jakieś potrzeby, a jeśli to potrzeba seksu to nie jest nic złego ale każdy facet to inaczej odbierze... jeden powie "fajnie" :D , a drugi "to jakaś dupodajka jest"... jak facet zalicza panienki jedna po drugiej to jest nic ale jak panienka jest nimfomanką i lubi seks to jest źle... to mnie wqurwia... w końcu równouprawnienie jest nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77
smutne, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałem temat od początku
i stwieredzam, co następuje: 1. seks na piątym spotkaniu nie jest niczym zdrożnym; jeśli dwoje ludzi miało na to ochotę, to po co się bawić w cnotkę niewydymkę, gonienie króliczka itp....? Po co odwlekać coś, co i tak nastąpi? Poza tym sorki - nie macie po 15 lat, żeby się bawić w podchody... 2. oralne pieszczoty - a ja myślałem, że to standard;-) Skoro facet poleciał z językiem do Twojej myszki, to chyba myśli podobnie. Ponadto rozumiem - skoro mu nie stawał, to chciałaś go jakoś zmotywować do usztywnienia się - metoda bardzo dobra, lubię taką:-) 3. niedyspozycje się niestety zdarzają... Pierwszy seks może nie jest najlepszym momentem na pokazanie "słabosci", ale no cóż... stało się. Widać, że to nie jest codzienność dla faceta, skoro chciał na kolejnym spotkaniu udowodnić, co potrafi. I mam nadzieję, że wyszedł z tego obronna ręką. Jak dla mnie to mu psyche siadła - za bardzo się starał, za dużo uwagi poswięcał Tobie, nie potrafiąc się wyłączyć. 4. rozumiem, Autorko, Twoje rozżalenie z powodu miękkiej paróweczki (serdelek to niestety nie był...), uwierz w siebie i w mężczyznę - początki bywają trudne, również w seksie. A co się stało, to się nie odstanie. Teraz może być tylko lepiej. Wg mnie dobrze, że porozmawialiście o tym szczerze - to choc powodujące zawstydzenie, to jednak oczysczające atmosferę i powodujące bliskość pomiędzy partnerami. Jeśli potraficie po kilku spotkaniach i jakimś tam czasie pogawędek na gg i przez telefon rozmawiać na takie tematy, a do tego nadal ze sobą rozmawiacie - wróżę dobrze waszym wzajemnym relacjom jako partnerom (co do satysfakcji z seksu się nie wypowiadam, nie robiłem za materac). Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto to dobrze, że nie masz
oporów przed seksem. To facet powinien sie wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77 ja się z tobą
do carloss77 - kobieca intuicja :-) jeszcze jakbyś miał 27 lat zamiast 77 to by było super :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 lata nie 77 głupia babo
to rocznik:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem o co chodzi
kochająca seks, próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie: Co autorko tego wpisu miałaś na myśli? I dochodzę do wniosku, że właściwie nie jest to ważne. Ważne jest natomiast to, co (świadomie lub nie) przekazujesz. "Spotkaliśmy się kilka razy, potem on wyjechał na kilka miesięcy, a ja na niego czekałam niczym wierna Penelopa." - skąd to wierne czekanie? Czyżby w ciągu tych kilku spotkań zaprezentował ci swój instrument tak imponujący, że doszłaś do wniosku, że nigdy i nigdzie już nie spotkasz niczego równie fantastycznego? ALBO TEN ALBO ŻADEN? "Maile od niego tak mnie podniecały, że ciągle myślałam o seksie z nim." - czyżby w tych mailach prezentował ci sztuki jakie jego NIEPARÓWKA potrafi wyczyniać? "Rok byłam bez seksu" - tak się zdarza, ale czy osobom, które mają "spore potrzeby"? Nie rozumiem dopisu "jak na kobietę". Trochę to mi przypomina stwierdzenie "jestem dość błyskotliwa jak na osobę z zespołem Downa". Czy ty przypadkiem nie chciałaś w jakiś sposób obrazić kobiet? Przecież sugerujesz, że kobiety są upośledzone w stosunku do mężczyzn w kwestii potrzeb seksualnych. "chodziłam wyposzczona" - próbuję zrozumieć skąd to umartwianie u osoby mającej duże potrzeby, nie mającej żadnych obiektywnych trudności z zaspokojeniem ich ("wielu facetów wtedy proponowało mi seks"). Nie potrzeba "sporej inteligencji" (oczywiście jak na faceta), aby się domyślić, że to jak później zachowywałaś się w łóżku i jak odbierałaś tego gościa w w/w łóżku było funkcją twojego stosunku do niego zanim przeszliście do rzeczy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carloss77 ja z tobą
do 33 lata no cóż, rzeczywiście to było bardzo skomplikowane, nigdy bym na to nie wpadła, że to rocznik, bardzo mądry mężczyzno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem o co chodzi
przeczytałem temat od początku, ja też przeczytałem od początku, ale tematów zobaczyłem wiele. Skupię się jednak na twoich stwierdzeniach. "1. seks na piątym spotkaniu nie jest niczym zdrożnym" - rozszerzę twoją wypowiedź wyrzucając z twojego stwierdzenia numer spotkania, który wg mnie nie ma żadnego wpływu na to oczywiste stwierdzenie. SEKS NIE JEST NICZYM ZDROŻNYM. Ale niektórzy (często nafaszerowani jakimiś dziwnymi teoriami) swoje PRÓBY sprawdzenia "Bóg wi czego???" nazywają SEKSEM. "2. oralne pieszczoty - a ja myślałem, że to standard" - jak się przekonałeś wielu teoretyków nie ma tej świadomości. Ale zdziwiło mnie coś, co piszesz dalej "rozumiem - skoro mu nie stawał, to chciałaś go jakoś zmotywować do usztywnienia się". Ja też bym może zrozumiał próbę DODATKOWEGO zmotywowania u jakiejś pary z 40 letnim stażem, ale jeżeli dwojgu ludziom w wieku, nazwijmy go średnim potrzebna jest (oprócz gry wstępnej) jakaś dodatkowa motywacja do osiągnięcia sprawności to na pewno nie może tym być coś co jest "standardową częścią seksu". "3. niedyspozycje się niestety zdarzają... Pierwszy seks może nie jest najlepszym momentem na pokazanie "słabosci"" - trochę bym to zmienił; żaden moment nie jest dobry na okazanie słabości, ale przecież "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Nie jest niczym rzadko spotykanym niezbyt udany właśnie PIERWSZY seks. Czyż nie jest większym dramatem fantastyczny pierwszy raz a potem to już tylko "bicie piany"? "4. rozumiem, Autorko, ....początki bywają trudne" - przecież nie po tym rozpoznaje się prawdziwego mężczyznę jak zaczyna.... "Wszystkiego dobrego!" Przyłączam się do tych życzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetowi w wieku 30 lat
członek sam powinien stanąć, bez dodatkowego pomagania reka czy ustami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko z tym parówką jest
cos nie tak.... dorosły facet, nowa kobieta i... miekki fiut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga33333
Miłej przygody z impotentem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×