Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kijankaa123

zespół Aspergera-co to jest???Potrafi mi

Polecane posty

w dzisiejszych czasach wariatem być bardzo łatwo, wystarczy spojrzeć na Krakowskie Przedmieście, normalnym znacznie trudniej, aspergerze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konsternacja89 "Ok, jeśli łatwiej Ci żyć tłumacząc zwykłą socjopatię Aspergerem, Twoja sprawa." Niestety muszę cię zmartwić. Owszem, wykazuję wiele cech charakterystycznych dla socjopatii, ale niestety nie pasuję idealnie do charakterystyki tego zaburzenia na Wikipedii... zapewne nie jestem socjopatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konsternacja89, i jeszcze taki cytat dla ciebie z jakiegoś artykułu, zapewne pisał go ktoś bardziej znający się na rzeczy od ciebie, a nawet w co trudno uwierzyć pewnie i ode mnie. "Największy problem dla osób z AS i NLD stanowią relacje z innymi ludźmi w pracy i w domu. Często nie znajdują oni zrozumienia u innych. Zarzuca im się brak uprzejmości, lenistwo, niedbalstwo lub nieodpowiednią postawę. Odrzucenie staje się stałym elementem ich życia. Są niezdolni do tworzenia więzi ze społeczeństwem. Chcą mieć przyjaciół i dopasować się, ale gdy to nie wychodzi, wycofują się, reagują wybuchami emocji lub odmową współpracy. Życie ze społeczną niepełnosprawnością i nieustannym odrzuceniem często prowadzi do spadku poczucia własnej wartości i zaburzeń psychologicznych, takich jak uczucie niepokoju i depresja." http://www.aim.dmkproject.net/spdzun/index.php?option=com_content&task=view&id=137&Itemid=56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, nie cierpię nie mieć racji, ale w tym wypadku chyba rzeczywiście okazałam się nieco niedoinformowana, przyznaję. O Aspergerze czytałam dawno, więc przez ten czas w mojej pamięci zachowały się tylko niektóre informacje o nim... jak widać te bardziej radykalne. No więc w tym przypadku położę uszy po sobie. Włączyłam jakiś artykuł na ten temat i rzeczywiście, MIAŁEŚ RACJĘ pisząc, że nie wszystkie objawy muszą występować jednocześnie, MIAŁEŚ RACJĘ, że może u takich osób występować różny stopień nasilenia tego upośledzenia. A co za tym idzie, MIAŁEŚ RACJĘ pisząc, że świat ludzie z ZA nie musi być czarno biały tylko po prostu może być mniej kolorowy. To jest ten moment, kiedy możesz zacząć rozpływać się w zachwytach nad własną nieomylnością. :P Ale:P Sposób, w jaki się wypowiadasz... sama Twoja stopka chociażby, sugerują, że z Aspergerem masz tyle wspólnego, co zakonnica z tańcem na rurze. Więc nie dziw się proszę ludziom, którzy traktują Twój domniemany ZA z przymrużeniem oka czy niedowierzaniem. Zachowujesz się, jakbyś tylko prowokował. Hmm A jeśli przyjmiemy, że rzeczywiście masz ZA, to Twoi rodzice nic nie zauważyli? Mówisz, że kiedy miałeś 5-10-15 lat, objawy były jeszcze bardziej nasilone. Nie ciągnęli Cię za uszy po specjalistach? I czy Ty naprawdę nie masz teraz ŻADNYCH znajomych? Zdarza Ci się wychodzić z domu na jakieś imprezy? Jeśli rozmawiasz z ludźmi, masz napady lęku? Wybacz mi moją dociekliwość, ale ciekawa jestem. I tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sposób, w jaki się wypowiadasz... sama Twoja stopka chociażby, sugerują, że z Aspergerem masz tyle wspólnego, co zakonnica z tańcem na rurze. Więc nie dziw się proszę ludziom, którzy traktują Twój domniemany ZA z przymrużeniem oka czy niedowierzaniem. Zachowujesz się, jakbyś tylko prowokował." Moja stopka... ale co się dziwić komuś skoro ja sam traktuję swoje problemy psychiczne z przymrużeniem oka. Nauczyłem się mieć dystans do tego. "A jeśli przyjmiemy, że rzeczywiście masz ZA, to Twoi rodzice nic nie zauważyli? Mówisz, że kiedy miałeś 5-10-15 lat, objawy były jeszcze bardziej nasilone. Nie ciągnęli Cię za uszy po specjalistach? " Rodzice chodzili do pracy, a ja na po różnych uroczystościach rodzinnych słyszałem tylko od nich że gęby nie potrafię przy ludziach otworzyć i że jestem gburem strasznym. Większość, a spokojnie przynajmniej połowę dzieciństwa byłem pod opiekom dziadków. Zresztą kto się w latach 90 przejmował takimi pierdołami? Kto wtedy chodził do psychologów czy psychiatrów. Mało kogo to wtedy obchodziło, nie było internetu, nie było tych wszystkich różnych kampanii w mediach jak te żeby nie leczyć depresji domowymi sposobami. "I czy Ty naprawdę nie masz teraz ŻADNYCH znajomych? Zdarza Ci się wychodzić z domu na jakieś imprezy? Jeśli rozmawiasz z ludźmi, masz napady lęku? " Żadnych to lekkie wyolbrzymienie, mam kilku kumpli. Zdarza mi się wyjść na jakieś imprezy od czasu do czasu, ale w większym towarzystwie źle się czuję. Jak jest tak ze 3 - 4 osoby to jest ok, ale jak więcej to po paru minutach mam ochotę wyjść. Ba, raz nawet byłem bliski odbycia stosunku z kobietom, ale przez moją ułomność w kontaktach z ludźmi wszystko spieprzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie tego tlumaczyc
czlowieku, nie masz pojecia o czym piszesz. powolujac sie na wikipedie wdajesz sie w jakas smieszna pseudo-dyskusje z niewiele lepsza konsternacja, ktora kiedys cos tam czytala o ZA...tak wlasnie wyrasta pokolenie wikipedii:O tak sie sklada, ze skonczylam studia psychologiczne na uw i moge ci smialo powiedziec, ze nie masz ZA. musialbys sie udac do psychologa, ktory postawilby trafna diagnoze, ale ZA to nie jest. blagam, zacznijcie czytac ksiazki a nie szczatkowe (czesto bledne) informacje z wikipedii:O bo potem nawet nie bedziecie w stanie prowadzic dyskusji ani podjac trudniejszego tematu z powodu braku prawdziwej wiedzy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie tego tlumaczyc Cholera, ja nie kończyłam studiów psychologicznych, więc nie oczekuj ode mnie wiedzy na swoim poziomie! Myślę, że gdyby była mowa o mojej dziedzinie to też wypowiadając się, nie bazowałabyś na specjalistycznej literaturze, tylko na tym, co gdzieś tam udało Ci się przeczytać. Ja nie mam aspiracji do zgłębienia wszystkich tajników psychologii, więc to chyba logiczne, że nie sięgam po książki, z których Ty uczyłaś się na studiach! I jak można być tak krótkowzrocznym, żeby uogólniać i sprowadzać wszystkich do wikipedii? Nie jedna wikipedia jest źródłem wiedzy w internecie. Nie można być dobrym ze wszystkiego. Chyba że Ty, droga pani psycholog jesteś alfą i omegą we wszelkich dziedzinach, to zwracam honor. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna mamuncia
oj to chyba moje dziecko to ma, nie potrzebuje innych dzieci...sam sie zabawi. madry w cholere ma 3 lata a juz zna alfabet po polsku i angielsku zna cyfry, slowka po angielsku, zna sie prawie, ze doskonale na kompie itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna mamuncia
moje dziecko najcudowniejsze na swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie tego tlumaczyc
konsternacja - wiec nie stawiaj diagnoz, nie wmawiaj ostatniemu niedzielowi, ze nie ma ZA (chociaz akurat udalo ci sie trafic), nie uzywaj zwrotow :(cytuje tu ciebie): "wiesz, co jest jednym z głównych punktów, które decydują o występowaniu Aspergera? Nieumiejętność rozumienia ironii, niezauważanie w cudzych wypowiedziach ukrytego drugiego dna. A już na pewno ktoś z ZA nie będzie sarkastyczny" , "ale ten objaw, powiedziałabym, że jest jednym z głównych. On MUSI występować przy Aspergerze. Już samo to, że jak piszesz, masz depresję... może tego Aspergera wykluczyć", "Świat ludzi z Aspergerem z kolei jest tych emocji pozbawiony. Dla nich wszystko jest czarno białe. Cech*je ich logiczne do bólu, analityczne myślenie. Nie tracą czasu i energii na zagłębianie się w swoją psychikę, nie rozdrapują ran, nie rozczulają się nad sobą, co Ty robisz nieustannie. Oni są przepełnieni swoistą ignorancją wobec świata. Akceptują siebie. Nie mają depresji... To raczej resztę świata uważają za przygłupich tępaków. " => piszesz z taka pewnoscia, jakbys wlasnie studia,co najmniej doktorackie, z psychologii skonczyla. nie starajcie sie udawac madrzejszych niz jestescie. nie wypowiadajcie sie na tematy, na ktore "cos sie wam wydaje", albo "gdzies kiedys ktos wam cos powiedzial". odrobiny skromnosci i zimnego samokrytycyzmu nei zaszkodzi nikomu. jesli chce sie wypowiadac na jakis temat, musze miec w zanadrzu wiedze, ktora moge kontrowac czyjac wypowiedz lub dac komus racje. - przyklad: przeloz swoja wiedze na jakis temat (zakladamy ze to temat ZA) na instrument. jakby brzmiala twoja muzyka? czy ktos chcialby jej sluchac? czy moglabys grac w zespole czy solo? nie. po prostu nie,bo brak ci wiedzy,doswiadczenia. wiec dyskutuj na tematy, gdzie twoje slowa beda brzmialy jak prawdziwa muzyka a nie brzdekolenie. i zeby nie bylo : popieram Twoje dazenie do zglebiania wiedzy, do nauki. ale unikaj w przyszlosci wypowiedzi, ktore zacytowalam na samym poczatku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ja nie miałam racji zupełnie w tym, co napisałam? Chyba trochę jednak miałam. I będę się wypowiadać zawsze, kiedy będę miała na to ochotę. Ludzie uczą się poprzez rozmowę, dyskusję. Nawet, jeśli jestem w błędzie, to liczę na to, ze osoby mądrzejsze ode mnie wyprowadzą mnie z niego. Chyba że trafi się na kogoś, kto poza pustą demagogią nic nie wnosi do tematu... Ukłon w Twoją stronę. :) Forum służy do rozmowy, prawda? Wątpię, czy intencją autora wątku było to, aby w temacie wypowiadali się sami absolwenci studiów psychologicznych. Gdyby tak było, topic upadłby już w pierwszej minucie. I skoro jesteś taką specjalistką, to czy nie bardziej po chrześcijańsku byłoby oświecić mnie, laika? Jeśli zadałaś sobie tyle trudu z napisaniem wiadomości, tylko po to, aby zbić mnie z tropu, czy wprawić w zakłopotanie, to coś jest nie halo... i chyba masz już powód aby udać się na kozetkę do któregoś z kolegów po fachu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie tego tlumaczyc No i co z tego? Nawet Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski korzystał z Wikipedii! Niby czemu nie mogę korzystać z Wikipedii skoro to jest łatwo dostępne źródło podręcznej wiedzy? A jak potrzeba dokładnych informacji to są różne inne strony zajmujące się określoną tematyką. Więc odczep się od Wikipedii i nie wciskaj mi że nie mam ZA bo mnie nie znasz i jako psycholog doskonale wiesz że przez internet nie jesteś w stanie postawić diagnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie tego tlumaczyc
jeszcze raz - pusta demagogie (odsylam do slownika kopalinskiego) uprawiasz tutaj jak narazie ty, bo (jeszcze raz, akurat udalo ci sie trafic) stawiasz diagnozy, nie majac zadnego zaplecza wiedzy w tym temacie. dyskusje (odsylam do slownika kopalinskiego) mozna prowadzic, jak sie ma a)doswiadczenie b)wiedze na dany temat. wy nie majac ani jednego ani drugiego gawedziliscie sobie przekamarzajac sie, ktory z was laikow jest mniej "laikowy". nie rob prosze cie wycieczek personalnych i nie wysylaj mnie na klozetke, bo nikt mi tutaj nie placi godzine i nie bede robic za dyzurne chrzescijanskie pogotowie psychologiczne udzielajac wykladow i pomocy rozwydrzonym dzieciakom. a smialo moge cie tak nazwac, bo wykorzystujesz w bezczelny sposob anonimowosc i zachowujesz sie w chamski sposob. za mloda jestes i za smarkata, zeby mnie na klozetki wysylac :) i jeszcze raz, nie jestem tutaj w pracy tylko prywatnie i nie bede rozpisywala sie na temat ZA, (i to wlasnie jest wasz blad, ze wydaje wam sie, nauczeni wikipedia, ze wszystko da sie sprowadzic do jednej strony A4) skoro i tak nie jestes w stanie zakwestionowac tego co pisze. widzisz w tym sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie tego tlumaczyc
ostatni niedzieli samozwanczy aspergerze! blagam ,co to za przyklad z tym komorowskim? wikipedia jest cool i fun, jak chce sie sprawdzic date urodzenia kogos tam, czy stolice wenezuelii. ale na milosc boska! wikipedia jest bee i fee jak chce sie aktywnie dyskutowac a juz nie daj boze stawiac diagnozy!!!! ale powaznie, czy przyjmujecie to do wiadomosci czy nie, nie ma abolutnie zadnego sensu dluzej z wami pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty ostatni niedzielu
a kiedy zdiagnozowali u ciebie ZA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny plus z czytania Ciebie jest taki, że mnie zdrowo rozbawiłaś. I cały mój zły nastrój diabli wzięli. Rozwydrzony dzieciak dziękuje i pozdrawia! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ostatni niedzieli samozwanczy aspergerze!" Mów mi Dymitr. "co to za przyklad z tym komorowskim? " Prezydent Komorowski, wtedy jeszcze jako pełniący obowiązki prezydenta, na jakiejś konferencji miał artykuł z Wikipedii wydrukowany co to Rada Bezpieczeństwa Narodowego i uwieczniły to kamery fotoreporterów. "wikipedia jest cool i fun, jak chce sie sprawdzic date urodzenia kogos tam, czy stolice wenezuelii. ale na milosc boska! wikipedia jest bee i fee jak chce sie aktywnie dyskutowac a juz nie daj boze stawiac diagnozy!!!! " Wikipedia nie jest be, jeśli to co się tam przeczyta zweryfikuje się innymi "poważniejszymi" źródłami wiedzy, np pochodzącą z książek lub portali, forów i stron tematycznych. Wtedy Wikipedia staje się dobry źródłem podręcznej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty ostatni niedzielu a kiedy zdiagnozowali u ciebie ZA? Jak przystało na samozwańca sam sobie zdiagnozowałem. Zresztą ja nigdzie nie napisałem że mam go na 100%, tak sądzę że go mam. P.S. Proszę się do mnie zwracać Dymitr od dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
ZA charakteryzuje się tez b. charakterystycznymi objawami jak nadwrażliwość na światło, dżwięk, zapachy...CZęsto tez na dotyk. Częściowo mozna to poznać po wyglądzie = krzaczastych brwiach i nisko osadzonych uszach... Ale podziwiam jak ktoś co poczytał kilka zdań na ten temat śmie polemizować... U mnie ma to np.pół rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Nieumiejętność rozumienia ironii, niezauważanie w cudzych wypowiedziach ukrytego drugiego dna. A już na pewno ktoś z ZA nie będzie sarkastyczny" , "ale ten objaw, powiedziałabym, że jest jednym z głównych. On MUSI występować przy Aspergerze. Już samo to, że jak piszesz, masz depresję... może tego Aspergera wykluczyć", "Świat ludzi z Aspergerem z kolei jest tych emocji pozbawiony. Dla nich wszystko jest czarno białe. Cech*je ich logiczne do bólu, analityczne myślenie. Nie tracą czasu i energii na zagłębianie się w swoją psychikę, nie rozdrapują ran, nie rozczulają się nad sobą, Nic bardziej mylnego. Z tą ironią u mnie np. tak jest, że często mam problemy. Ale zyję juz długo i się uczę, a Asperger ma tendencje do ustępowania w miarę starzenia org. Bywam sarkastyczna, i mam emocje, ale trochę mniej w por. do innych osób. Każdy przypadek Aspergera jest totalnie inny, i może bardzo różnic się intensywnością - od lekkiej do ciężkiej. Śą osoby co w ogóle nie rozumieją mimiki, a sa takie, co nie mają z tym żadnych probleemów. Zupełnie inaczej wygląda Asperger u kobiet jak i mężczyzn - u tych pierwszych emocjonalność z natury jest większa, więc przy Aspergerze też to wygląda lepiej niż u facetów. Najczęściej w literaturze panuje przekonanie, że te osoby zawsze uniakają kontaktu wzrokowego..A prawda jest taka, że te zaburzenia są w obie strony - i u niektórych osób ten kontakt wzrokowy jest zbyt intensywny - o czym większość pssychologów nawet nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ZA charakteryzuje się tez b. charakterystycznymi objawami jak nadwrażliwość na światło, dżwięk, zapachy...CZęsto tez na dotyk." Owszem jestem nadwrażliwy na dźwięk, na światło raczej na pewno nie, na zapach to nie wiem - raczej nie. Na dotyk? Niespodziewany dotyk bardzo mnie denerwuje, np jak w PKS ktoś zawadzi moją rękę czy coś takiego. "krzaczastych brwiach" Mam!!! Ja to mam! Ale super, mam ZA bo mam krzaczaste brwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja kiedyś jak tu pokazałam na forum moje zdjęcie, to mnie ktoś spytał, czy mój facet w nocy się nie boi, że te krzaki (czyt. brwi) ożywają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak zupełnie na poważnie, to ja dosyć wynormalniałem przez czas liceum. Była ekipa, która mnie wciągnęła w swoje towarzystwo i jakoś tak przy nich trochę "wynormalniałem". Ale po skończeniu szkoły jakoś nie czułem potrzeby podtrzymywania znajomości z kimkolwiek z tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×