Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znudzonaaa

sposoby na nudę w ciązy

Polecane posty

Gość znudzonaaa

Hej, co robiłyście/robicie będąc w domu w ciąży? Jakieś fajne pomysły, może jakieś gierki online? Przetestuję każdy pomysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dshf.KFHks.hal.fh.LFKH/lfkh.
nie pracujesz? i czym nuda w ciazy rozni sie od tej nie w ciazy?? nie MAsz znajomych, przyjaciol, zainteresowan????? moze biblioteka a nie tylko odmozdzajace gierki na kompie no chyba ze masz z 15 lat..a tak mi sie cos wydaje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzonaaa
mądrala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T7y idź spać lepiej autorko i prześpij najlepiej cała ciąże bo tego snu będzie Ci bardzo brakowało po urodzeniu i przez kilka miesięcy dalej :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dshf.KFHks.hal.fh.LFKH/lfkh. Czym różni się nuda w ciąży od nudy nie w ciąży? W zeszłym roku nie pracowałam przez 3 miesiące, miałam dużo wolnego czasu więc, żeby się nie nudzić jeździłam na rowerze, rolkach, chodziłam na piwo i pływałam na windsurfingu. I jak myślisz mądralo, czy teraz nudę w ciąży mogę zabijać w ten sam sposób? Tu jest różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuda w ciazy od nudy nie w ciazy rozni sie baaaardzo, wielu rzeczy czasami banalnych nie mozna zrobic w ciazy :( ja wlasnie marze o spacerze, na ktory nie mam juz sil ani mozliwosci ze tak ujme technicznych :( mam mase rzeczy do zrobienia w domu ale nei amm na to sil :(:(: a cholernie sie nudze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie sie różni:) - męcza mnie juz wyjścia ze znajomymi, godzinke posiedze i wbijam gwozdzia w stół- nie napije sie, nie posiedze z kims kto pali. - spacery? idę,idę a zaraz brzuch twardnieje i kroku nie zrobie:D -umawiam sie z kolezankami ale grysc sie w jezyk musze zeby co chwile nie palnąc cos o ciazy allbo dziecku:O Brakuje mi pracy bardzo, ale juz nie bylam w stanie ciagnac tego dalej ( praca fizyczna), czytam ksiazki( mnostwo!), maniakalnie sprzatam - układam w szafie co tydzien mimo ze kiedys tego nie znosiłam, chodze do kina ( mam minute drogi),pisze codziennie maile ze znajomymi z ktorymi stracilam kontakt , cwicze pilates aa no i probuje gotowac i piec jakies nowosci ale ciezko. dodam ze praktycznie cala ciaze spedzam bez partnera, bo jest za granica - przyjedzie miesiac przed porodem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuda w ciąży od tej nie w ciąży różni się bardzo. Po pierwsze - są rzeczy, których robić nie można, zwłaszcza jak ktoś ma ciążę zagrożoną i musi uważać na wszelki wysiłek. Zresztą, nawet w normalnej ciąży, już bardziej zaawansowanej człowiek się po prostu męczy szybciej. Po drugie - ludzie żyją normalnie, tzn. przede wszystkim pracują, a kobieta która jest na zwolnieniu nawet jak ma mnóstwo znajomych to nie może liczyć na to, że ktoś ją w kółko, w środku tygodnia będzie odwiedzał, bo ludzie zwyczajnie nie mają czasu!! Ale, do rzeczy, ja np.: wynajduję ciekawe przepisy i gotuję lub piekę ciasta. Czytam książki, chodzę na spacery, planuję wystrój pokoju dla małej. I jakoś te dni mijają zaskakująco szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garderoba
-rower -basen -spacer -kino -filmy na dvd -książki -krzyżówki -nauka języka -spotkania ze znajomymi, niekoniecznie przy pecie i piwku - mozna zjeść ciasto i wypić kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuda w ciąży faktycznie bardzo różni się od nudy normalnej której praktycznie nie znam :D normalnie pracujesz, można wyjść gdzieś poszaleć a w ciąży a jeszcze nie daj boże na zwolnieniu tak jak ja to nic nie zrobisz :/ nawet na spacer nie bardzo mogę wychodzić więc osobiście autorkę rozumiem ja czytam, trochę na necie posiedze ale ciążko mi juz z siedzeniem więc gry odpadają zbyt czasochłonne są a ja max 15 minut wysiedzę bez wstania, tv się poogląda i tak jakoś leci do 15 a potem już z górki bo mała z przedszkola wraca a 4-latek nie daje się mamie nudzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvermuthe
a jakieś hobby? szydełkowanie? decoupage? zestaw do malowania ? wciągająca ksiązka? filmy na iplex.pl? porządki w szafie, kiszone ogórki na zimę? konfitury śliwkowe? pranie i prasowanie wyprawki? przygotowanie zimowych ciuchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez strasznie się nudze w domu, ale do rpzyjscia męza z pracy zajmuje sobie czas gotowaniem, staram się poznawac nowe przepisy i je realizowac :) ubranka dla dziecka były juz 2 razy prane i prasowane... A tak to spotkania z przyjaciółmi, kino, basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie siedzę miesiąc na macierzynskim już i nie byl taki zły, odpoczywałam od pracy(praca fizyczna) , nadrabiałam zaległości w informacjach o ciąży, prałam ciuszki, prasowałam, kompletowałam całkowicie wyprawke, myślałam co jeszcze mi brakuje, spakowałam torbe do szpitala, składałam z mężem łóżeczko, czytałam całą sage Zmierzch i co i juz nic nie mam do roboty:( A tu jeszcze 26dni do terminu mi zostało... Co do znajomych, to mieszkam w Anglii i nie za dużo ich tu mam, ostatnio się odwiedzaliśmy, ale w środku tygodnia mało kto ma ochote na spotkania po pracy, więc 5 dni nic, mam koleżanke z małą córeczką ale mieszka pare dzielnic ode mnie i też nie zawsze ma czas żeby do mnie wpaść czy ja do niej... Wszystkie w około koleżanki starają się lub już mają dzieci i w kółko tylko o nich się rozmawia, a ja bym chciała o czymś innym. Na spacer sie wybieram, ale i tak nuda, bo co samemu na spacerze można robić... no i tak to już jest chyba, zostało leżenie i odpoczywanie, bo po porodzie już nie będzie na to czasu:) Tym się pocieszam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeroMona
skupiłam się na relaksie, czytanie książek, wypady do kina i słuchanie Mistrzów muzyki klasycznej. Na codzień wykonywałąm stresującą pracę. Ten czas służył nie tylko mojej ciązy, ale i mojemu duchowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmimk
ja pracuje:) najlepszy chyba sposob. ale za to jestem 50 razy bardziej zmeczona po pracy w ciazy niz wczesniej. mam co robic w domu kolezanko, gotuje, sprzatam, organizujemy sb czas z narzeczonym itd. jest tez czas na pytanie na sniadanie bo tam zawsze powiedza cos ciekawego wieczorem ciekawy film lub serial. no i czas na perfekcyjna pani domu:) do tego w razie bardzo wolnego czasu i brakiem zajecia --- zakupy, jest tyle rzeczy ktore sa mi potrzebne w nowym gniazdku, pokoiku maluszka i ubranek/zabawek/akcesoriow dla malca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytam książki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaM
Uwielbiam rady od kobiet, które pracują w ciąży, sprzątają, gotują i ogólnie ich życie w ciąży w ogóle się nie zmieniło a inne kobiety są wg nich przewrazliwione lub po prostu leniwe. Tym, które są tak uprzywilejowane naprawdę szczerze gratuluje i zazdroszczę ale na jedno nie pozwalam... nie oceniajcie tak pochopnie... jeśli ciąża jest zagrożona, poprzednią się straciło i ten stan nie kojarzy się tylko z niekonczacym sie szczęściem, a leki podtrzymujące ciążę sprawiają, że marzysz żeby te sławne mdłości faktycznie były poranne i nie trwały caly dzień, nie chce Ci się w ogóle jeść bo wszystko powoduje wymioty i nawet chleb odrzuca zapachem - wtedy naprawdę słuchanie tych wszystkich "bohaterek" staje się nie do wytrzymania. Cieszcie się jeśli tak wspaniale znosicie ten stan ale przestańcie pouczac te kobiety, które nie mają tyle szczęścia i naprawdę się nad sobą nie uzalaja. To trochę jak radzić osobie, która jeździ na wózku żeby sprobowala więcej spacerować. Za wszelkie dobre rady w imieniu kobiet, które większość ciąży muszą spędzić w łóżku i nie jest to związane z ich wyborem serdecznie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaM
Jeszcze jedna kwestia. Jeżeli dzien w dzień nie masz na nic siły i ciągle lezysz lub wymiotujesz to naprawdę się nudzi... jak na to zaradzić? Ciągle szukam odpowiedzi, póki co nie udało mi się niczego zmienić w tej kwestii. I nie mam 15 lat, a wcześniej byłam bardzo aktywna naukowo i zawodowo. Mam nadzieję, że to samopoczucie w końcu się poprawi, a ja chociaż troszkę zacznę żyć normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie leżę od trzech tygodni i w ramach zabijania nudy czytam forum. Łóżko jest moim komputerowym centrum dowodzenia. Mażę o tym, żeby żyć jak przed tymi trzema tygodniami tzn. np. zrobić listę zakupów, ubrać się i iść na zakupy, a nie czekać aż mąż wróci z pracy i prosić żeby poszedł. Dla mnie nie jest najgorsza nuda tylko bezradność i uzależnienie od innych. Mam w domu jeszcze dwoje dzieci i dokąd sama tego nie doświadczyłam to nie wiedziałam co kryje się pod pojęciem leżenie w ciąży. Panie które nie leżały a udzielają rad też nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietom, ktore latwo przeszly ciaze i mezczyznom bez wyobrazni latwo oceniac. Facet co prawda tego nie doswiadczy ale kobietom, ktore tak latwo oceniaja reszte bo "ja tak nie mialam" nie zycze aby kiedykolwiek mialy okazje przekonac sie, ze faktycznie ciaza to nie choroba. Jasne, ze nie. Chotoba przy ciezkiej ciazy to pikus. No ale jesli ktos uwaza siebie za pepek swiata i kazdy musi miec takie objawy jak ona to tego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to sobie polez i ponudz sie, bo gdy dziecko sie urodzi to sie wszystko skonczy, zostana nieprzespane noce i masa roboty, juz sie wtedy nie bedziesz nudzila. Wiem cos o tym, bo sama tak mialam. Na szczescie moja corka ma juz 2.5 roku i jest coraz lepiej, znowu moge sie czasami ponudzic, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusiaaaaaaa
Dziewczyny:) Drogie kobietki:) jestem w 8 tyg ciąży, od 3 tygodni leżę w łóżku....mam krwiaka (dużego) i nie mogę się prawie wcale ruszać. Nie ma mowy o gotowaniu, sprzątaniu. Leżenie, siusiu, leżenie, leżenie, toaleta rano i wieczorem. Czytając Wasze wypowiedzi wbrew pozorom nabrałam dodatkowej energii do zmiany tego co robię (Internet, telewizor x3, ksiązki). Udało mi się w zeszłym tygodniu posiedzieć przy stole i zrobić pudełko z decupage ale wyrzuty sumienia, że jednak powinnam leżeć zgodnie z zaleceniami lekarza, zabija we mnie moją pasje. W trzecim tygodniu znowu zaczęłam plamić i trwa to cały czas...no i jak tu myśleć o robieniu czegokolwiek. Użalanie nad sobą i swoim losem nic nie pomoże a już na pewno nie maluszkowi. Mój plan na następne dni: - książka - dobry film - nauka języka angielskiego (nienawidzę się uczyć języków) ale pomyślałam, że teraz nic mnie nie goni...mam tyle czasu, że to jest coś co nie obciąża mnie fizycznie....a przez cały czas mam wyrzuty sumienia, że mój poziom angielskiego jest opłakany. - na przeorganizowanie sypialny jest zdecydowanie za wcześnie:) - robótki ręczne (chyba pożyczce od babci druty) Jestem nastawiona pozytywnie...musi być dobrze....i myślę, że to jest najważniejsze:) W pełni rozumiem te mamy, które piszą o przykuciu do łóżka (u mnie nawet ból kręgosłupa, co chwila zmiana pozycji). Nie jest łatwo. Jeżeli, ktoś myśli, że zawsze jest wspaniale to grubo się myli. Kryzys przychodzi ale pytanie jak jesteśmy do tego nastawieni. Samo pozytywne myślenie też nie pomoże. Znalezienie złotego środka nie jest łatwe. Spróbuje coś zmienić (myślę, że lista wyżej jest ok). Liczę na to, że niedługo skończy się przynajmniej to leżenie ale liczę się z tym, że wcale tak nie musi być i cała ciąża w łóżku. Nie jedna kobieta to przeżyła to dlaczego i ja nie przeżyję. Życzę wszystkim dużo sił na takie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ciaza przebiega spokojnie to rzeczywiscie mozna porobic pare rzeczy, nadrobic zaleglosci w serialach czy ksiazkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja robilam kursy online, szkolenia, uczylam sie jezyka na http://www.hanzilla.pl/, szukalam wyprawki i mebelkow i innych akcesoriow online - większośc ciązy przeleżałam, ale nie było wymówki żeby leżeć bezczynnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy sport to jedyne co cie zawsze interesowało w życiu że będąc w ciąży to pomysłów brak ? Obcych ludzi sie pytasz co by cię mogło zainteresować ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gierki online to był fajny sposób spędzania wolnego czasu kiedy się ma 12 lat. W wieku dorosłym to raczej strata czasu. Jest tyle rzeczy ciekawszych przydatnych do życia do zgłębienia. Dziwne że takich nie masz, a już będąc w ciąży to kobieta ma aż masę literatury do ogranięcia i zakupów do zrobienia, a zakupy tez mogą być online przynajmniej jakiś pozytek będzie z tego online

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po c***a odgrzebujecie takie stare topiki. Ktoś ostatnio to robi nagminnie. Już mnie to wpieprzać zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdkfdk
Można zawsze obejrzeć dobry film na filmy-dla-kobiet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×