Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciagle nad tym mysle i nie wie

drogie mamy wyobrazcie sobie ze budujecie dom

Polecane posty

Gość Majka 0909
Ale przecież do projektu można wprowadzić poprawki i to chyba nie jest kosztowne A najważniejsze jest to, ze własny domek to własny i jakikolwiek jest to jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
ja autorke uswiadomię i powiem ze na stan surowy zamkniety takiego domu musi liczyc 100 tys. A jesli nie ma pradu,gazu i wody to jeszcze z 15 musi doliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
do gotowego projektu nie mozna wprowadzić żadnych poprawek...a jesli chcesz poprawkę to cały projekt robią ci na nowo i to kosztuje ok 5 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
http://www.twojprojekt.pl/projekty/7801-artemida?gclid=CMa-tenr66MCFcEB4wodcjoO2g ja mam ten projekt, chciałam w nim zmiane i ta zmiana kosztowała mnie 8tys. Pomimo tego ze gotowy projekt kosztuje 2tys:) I na budowę tego domu w stanie surowym liczymy ok 200tys plus do tego 100tys z gotowym dachem z dachówki. Też wszystko bedziemy robić sami. Ogólnie na budowe liczymy ok 500-600tys. Pomijam to ze juz 80 włożyliśmy w ogrodzenie, utwardzenie drogi, płot(jeszcze nie gotowy czyli jeszcze z 10 tys) prąd,gaz,wodę,przywóz ziemi,kamienia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mój
nas na dzień dzisiejszy dom kosztował ok 400 tys., jest to stan gotowy do wprowadzenia (podłogi ułożone, ściany pomalowane, żyrandole zakupione - czekamy na montaż drzwi wewnętrznych i kuchni). nie mamy zrobionego ogrodzenia i trzeba wyrównać teren (ogrodzenie jakieś 10 tys. + wyrównanie ok 5 tys.). myślę, że całkowity koszt to będzie jakieś 420 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
my liczymy ze 600 tys nam wystarczy z tym ze dom jest dość duzy i działka też 1,5ha, takze samej siatki ogrodzeniowej potrzebowalismy 600m plus do tego ozdobny płot z przodu w sumie ok50 tys. Ale jedno jest pewne ze nie ma szans wybudować ponad100m domu w stanie surowym zamknietym za 50tys!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
i powtarzam ze wszystko oprócz dachu,pradu i centralnego bedziemy robić sami!!!!! Łącznie z kafelkami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oba domki sa ladne,male i na pewno nie bedziesz miala problemu z utrzymaniem porzadku. projekt nr 2 jako rozklad pokoi wg mnie jest ok.ale jezeli planujesz wiecej dzieci to oba domki sa stanowczo za male...bo jak juz budowac to moze troszke wieksze?mieszkanie mozna zawsze sprzedac a domek troszke zal pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nad tym mysle i nie wie
takie tam.. napisałam,że same materiały beda nas tyle kosztować, bylismy juuz w składzie i nam podliczyli, dowioza na miejsce a jak wezmieny wszystko to dostaniemy upust a jeśli chcemy zmiany to zrobi nam to znajoma projektantka i nic za to nie wezmie dom bedzie stawial moj maz jak juz wczesniej wspomnialam, robocizna to tylko zalanie fundamentu i stropu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nad tym mysle i nie wie
po za tym artemida jest jak dla mnie ogromna, to piekny dom ale nigdy mnie by nie było na taki stać ;/ zauważ że jest prawie 2 razy większy od mojego, sam dach łamany sporo was wyniesie, a nasz dwuspadowy prosty sami załozymy-dodam,że w składzie liczyli nam materiały z dachem ale oprócz drewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie wiadomo co sie okazalo
Co Wy opowiadacie, domki są super, osobiście wybrałabym 2jkę, jakoś bardzie odpowiada mi rozstaw pomieszczeń,a te co pokazują te ogromne pałace to są chyba z innego świata. Sama mieszkam w blokach i za taki domek oddłabym duzo, mam co prawda ,,aż,, 3pokoje ale i tak się obijamy o siebie wzajemnie i o żadnym salonie nawet nie ma mowy o wieczorem trzeba rozłożyc tam łóżko i iść spac, nawet jeśli autorka zmieści się w 150 tys to bedzie mega super,za swoje mieszkanie daliśmy o wiele więcej a jeszcze musimy płacić spory czynsz. I gratuluje męża, który dużo zrobi sam, mój nawet gwoździa wbic nie potrafi. Jeszcze raz proponuje domek 2, większa kuchnia, która da się fajnie urzadzić-na moje oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli mialabym koniecznie wybrac z tych 2 to wybralabym 2kę :) ale nie myslalas autorko by jednak nieco dolozyc i zbudowac cos lepszego? bo domu nie buduje sei na kilka lat zwykle.. jakbym miala wydac duzo kasy na budowe i mieszkac na zasadzie z braku laku to wolalabym zaczekac dolozyc i zbudowac cos innego na dlugie lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nad tym mysle i nie wie
mysza ale mi taka przestrzeń wystarczy czy na teraz czy na dlugie lata, po co wiecej, mam jedno dziecko, w przyszłości może, ale to może będę miała drugie czyli każda osoba w domu ma swój pokój + salon dla wszystkich, 2 lazienki, kuchnia w miare duża ale nie na tyle żeby było duzo podłogi do mycia, garaż który w przyszłości, jeśli miejsca okarze sie za mało mozna przerobić np na dodatkowy salon. Niekoniecznie musze trzymac tam auto, teraz nie trzymam w garażu i jakoś nie choruję. A co do budowy tanim kosztem , cóż, nie jesteśmy zamożni i jeśli nasza sytuacja nadal bedzie taka jak jest to taki domek spokojnie utzrymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
dla mnie jeśli w domu i jest jadalnia przy kuchni to wystarczy aneks kuchenny, po cholere duża kuchnia? Dla mnie chyba tylko po to by tam jeść, ale jak jest jadalnia obok to nie kapuję po co duża kuchnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.......,,ki
mysza nie każdego stać na luksusy zarówno teraz jak i później....podziwiam tych którzy buduje te olbrzymy, kupa kasy czyli pewnie kredyt na całe zycie i to nie mały, będą harować żeby spłacać, a jak za 10 lat np sytuacja sie zmieni na niekorzyść i to bardzo?? banki zaczęły dawać kredyty i nikt sie nie zastanawiał nie analizował całej sytuacji tylko jak daja to biorę i to każdy musi mieć swój dom i to wypasiony na maxa:O no czeka nas pewnie ten sam krysys co w stanach... mi osobiście odpowiada 2 bo duży salon i kuchnia, w 1 nie odpowiada mi łączenie jadalni z salonem, ale faktycznie pomyślałabym tylko nad spiżarnia.....popieram autorke....po co zaraz 300 m2...ja nawet jak by mnie była stac na te 300m2 to wole mały, ale przynajmniej tanszy w utrzymaniu i o wiele mniej sprzątania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..........
zdaje sobie sprawe ze artemida to dwa razy wiekszy dom,ale i tak nadal wydaje mi sie niemozliwe zeby wystawić 100m za tą kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.......,,ki
paula a gotujesz czesto?? bo ja osobiscie lubie duża kuchnie, mam mała i nie mam gdzie pomieścić wszystkich garnków, kubków itp, wszytko stoi na wierzchu bo mam mało szafek.. prze co wiecznie bałagan...poza tym w jadalni jesz a gotujesz w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nad tym mysle i nie wie
Wole miec wiekssza kuchnie z wiekszym stolem niz jadalnie w salonie, nie chce z kazdym talerzem latac jak bedziemy jesc obiad, po za tym mniej sie brudzi zwłaszcza przy dziecku, po za tym nie jesteśmy arystokracja zeby jadac w jadalni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko szanuje to ze wystarcza ci te 100m i podoba ci sie taka za przeproszeniem klitka domek, nie wiem jak teraz mieszkasz ale to na prawde jest ciasny dom zwlaszcza na 4 osoby w planie, to nie chodzi o to by miec 300mkw bo to przesada, ani palac itp.. chodzi o wielkosc pokoi, przestrzen itp a przede wszystkim funkcjonalnosc, powiem ci na moim przykladzie, moim marzeniem bylo zamieszkanie w domku pietrowym :) teraz w takim mieszkam i przeklinam za kazdym razem jak ide po schodach :/ zwlaszcza teraz jak jestem w ciazy i mi ciezko sie chodzi :/ a przeciez wczesniej uwazalam ze to super jest :) dopoki nie sprobowalam ... ja mam w tej chwili 125mkw i jest to dla mnie za duzo w obecnym ukladzie pokoi :/ zwlaszcza doskwiera sprzatanie i utrzymanie takiego domu, tyle ze gdyby byl inny rozstaw pokoi to by bylo ok lub malo tego metrazu :) priorytetem dla mnie sa toalety na kazdej kondygnacji, pomieszczenie typu garderoba obowiazkowe, rowniez spizarka i gospodarcze na tzw klamory, do tego przedpokoj lub kryty zamkniety przedsionek na plaszcze, parasole, zimowe buty itd... nie lubie domow z wejsciem prosto do salonu, ale u ciebie tego nie ma wiec poza dyskusja, natomiast jadalnia owszem jest znacznie wygodniejsza, przytulniejsza niz jedzenie w kuchni, zwlaszcza z malymi dziecmi, gotujac nie musisz pilnowac malego szkraba co majstruje :) mozesz go spokojnie zostawic z jedzeniem przy stole w jadalni :) wypraktykowane! nie martwie sie ze cos mi prysnie, trysnie itd.., duza kuchnia to tez skarb :) o ile sie w niej gotuje :)) ale powinna byc co najmniej przestronna i widna! jesli chodzi o okna to tez sa baardzo wazne w lazienkach i toaletach, to sa rzeczy ktore najczesciej ludziom przychodza do glowy za pozno :/ zauroczenie domem samym w sobie jest czesto tak duze ze o takich sprawach funkcjonalnosci nie myslimy a warto bo potem sie cierpi :( oczywiscie kazdemu inaczej wygodnie, wiec to ze ja pisze o takich sprawach niekoniecznie ty musisz je brac pod uwage :)) jeszcze polecam ci sprawdzic wymiary garazu dokladnie bo moja kuzynka kupila projekt domu z garazem na samochody szer typu matiz/tico/yaris itp... po wybudowaniu dotarlo do nich ze ich vectra tam nie wjedzie :/ a co do kredytow, to ja nie mam wlasnego domu, ani nowego, mieszkam w wynajmowanym starym domu, m.in. dlatego ze nie stac mnie na kredyt na dom taki jakbym chciala, moze gdybym sie sprezyla mocno to by mnie bylo stac na domek w szeregowcu z mikroskopijnym ogrodkiem i malutkimi pokojami ale tego nie chce, bo po co mam harowac na kredyt za dom ktory mi sie nie podoba i jest mi w nim zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja......................wolę
dlatego ja mam własne mieszkanko w bloku, ale własne, na dom nie stać mnie tzn wszytka kase trzeba by było w niego pakować a ja chcę oprócz tego życ normalnie i nie odmawiać sobie np wakacji czy tp :) na dom musimy poczekać, a mieszkanie to dobra lokata kapitału w tej chwili nawet jak sprzedamy to spąłcimy kredyt i duzo nam zostanie....a po co pakować kasę w wynajem....dla mnie szkoda kasy, wole własne choćby tylko mieszkanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup mu polspiochy
skad bierzecie tyle kasy na budowe domu? sami ? pomagaja wam rodzice/tesciowie? macie firme? wyjezdzacie za granice? wg mnie z 2ch pensji nawet w dobrej firmie w kraju sie nie wybuduje domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księga wyjścia
hehehe, bo tutaj same bogaczki i ynteligencja, która ledwo wiąże koniec z końcem cóż za ironia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup mu polspiochy
tak sie zastanawiam własnie-ludzie buduja sie po 10 lat a tu roki -2 latka i domek na tip top uwazam,ze jesli ktos nie ma dobrego startu-mam tu na mysli finansową pomoc rodzicow ktoregos z małżonków czy tez obydwojga to domu sami MŁODZI ludzie nie wybudują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a po co pakować kasę w wynajem....dla mnie szkoda kasy, wole własne choćby tylko mieszkanko ja osobiscie wole pakowac w wynajem ale zyc tak jak lubie i jak mi wygodnie, w mojej kawalerce z 2 dzieci bym sie udusila :/ miaszkalam 25 lat w bloku/kamienicy i nie chce juz tak zyc :) dla mnie to meka i udreka ruch, samochody, wielkie miasto, zero zieleni, brak ogrodka itp.. ale kazdy ma inne priorytety :) pewno ze wolalabym splacac kredyt niz placic czynsz wlascicielce, ale skoro nikt mi kredytu dac nie chce, nie stac mnie sobie kupic wlasny dom to nie mam innego wyjscia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....wole
to Cie rozczaruje bo mkieszkam w mieszkaniu o pow 100m2, na osiedlu gdzie jest dużo zieleni, place zabaw, zero ruchu samochodów, zero hałasu :) mieszkanie kupiliśmy 4 lata temu tuz przed tym bumie a teraz jest 3 razy więcej warte :) no mnie tez zastawia skąd młodzi ludzie maja kasę żeby budować chaty za 600 tys:P albo rodzina albo kredyty ale ja bym nie chciała kredytu który pożera polowe mojego dochodu czy 1/3 i tak przez 30 lat :P:P:P ale to już sprawa tych którzy buduja sobie takie domy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....wole
miało byc "mieszkam" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratuluje, mnie na takowe mieszkanie by nie bylo stac :/ pomimo ze teraz mieszkanai baaardzo stanialy, ale duze mieszkanie w nowym ladnym bloku na osiedlu z zielenia to kosztuje tyle samo co dom :) poza tym ja nienawidze osiedli i blokow wiec w moim wypadku to odpada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nad tym mysle i nie wie
mysza dla mnie taki dom to nie klitka ;), ale oczywiscie tez bym chciala wieksze pokoje, salon, gaaz itp ale to wyjdzie o wiele wiecej kasy a boje sie ze nie podolamy wiec po co ryzykowac;/ półspiochy oboje pracujemy, ja dostane czesc kasy od brata, ktory splaci mi dom rodziców(tak sie umowilismy zeby kazde z rodzenstwa mialo rowny start) troche pieniazkow mamy ze slubu,czyli na fundament i czesc cegly starczy, oboje pracujemy, z tego co mamy potawimy stan surowy zamkniety w powiecmy1,5roku a reszte czyli wykonczenia bedziemy robic bieząco z wypłaty, czyli rezygnujemy np na 1,5 rkou z wakacji, przyjemnosci, wiekszych zakupow a co zarobimy pakujemy w budowe, wiec powiedzmy za 3lata jestesmy na swoim czego juz sie nie moge doczekac;) nie jestesmy zamozni a obliczylismy ze akurat na taki domek bedzie nas stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×