Brzydzą mnie palące ciężarne

Uważam, że palące ciężarne nie kochają swoich dzieci. I piszę to ja, osoba, która rzuciła palenie po 10 latach i nikt mi nie wmówi, że się nie da, że ciążko

nie znam takich co palily w ciązy

mnie tez brzydzą:O ale osobiscie nie znam takich

Ja znam. Gardzę kobietami w ciąży które palą. Jak można być tak słabym żeby na 9 miesięcy nie móc przestać palić? To się w końcu robi dla dziecka. Okropieństwo! Jeszcze jak taka jedna z druga idą brzuch pod nosem i z petem w gębie fuuu jeszcze tylko winka brakuje i pod sklep.

mam to samo. I tak samo wkurzają mnie palące przy dzieciach mamuśki. Wrrr

w ogóle palenie jest obrzydliwe. Kobieta z petem w ustach - fuj

Swieta racja,ostatnio na wakacjach w Polsce patrze a na przysystanku stoi kobieta z duzym brzuchem z 8 miesiac na moje oko i kurzy ,normalnie noz sie w kieszeni otwiera..Jak siebie chce niech truje,ale czemu winne to malenstwo ?

popieram - ja też nie toleruje kobiet które palą w ciąży i karmiących piersią (niestety znam i takie i takie) Ja też paliłam przed ciążą i wg mnie nie ma się nad czym zastanawiać, jak tylko pierwszy test wyszedł mi pozytywny to na wszelki wypadek już nie paliłam i do dziś dnia nie palę, i dobrze mi z tym.

Facet z petem w ryju to maczo :) :O

A mnie to rybka, jak mają ochotę to niech sobie palą, a mi nic do tego.

O.

Zgadzam się. To jest obrzydliwe, żałosne i egoistyczne! :o

Czy zdajemy sobie sprawę z tego, co zawiera dym papierosowy? Nasza wiedza o szkodliwej zawartości papierosów z reguły ogranicza się do informacji o ilości substancji smolistych, o których możemy przeczytać na pudełkach papierosów. Może nadszedł czas na zgłębienie tych informacji... Dym papierosowy zawiera m.in.: -aceton (rozpuszczalnik, składnik farb i lakierów), -amoniak (używany do czyszczenia ubikacji oraz jako składnik wielu nawozów sztucznych), -arsen (używany jako trutka na szczury, odpowiedzialny za powstawanie raka skóry, wątroby, przełyku i oskrzeli), - butan (gaz występujący w ropie naftowej, używany do wyrobu benzyny oraz kauczuku syntetycznego), -cyjanowodór (używany w czasie II wojny światowej przez hitlerowców w komorach gazowych), -formaldehyd (używany do konserwacji żab i innych zwierząt, także składnik do produkcji syntetycznych wykładzin i dywanów) -polon (radioaktywny pierwiastek, odkryty przez naszą rodaczkę Marię Skłodowską-Curie, posiadający właściwości rakotwórcze). TE KOBIETY NIE SĄ MATKAMI - TO HITLER W ŻEŃSKIM WYDANIU

Hahahah, ale można się z was pośmiać :D podniecacie się, jak kury na grzędzie.

To wstretne babska,a potem jak dziecko chore to potem pretensje do wszystkich

bym dmuchnęła :) http://tnij.org/h5z9

okropne matki zazwyczaj to fiksy pala i mowia ze nie moga ja palilam i zobaczylam test z 2 reseczkami odrazu bylo koniec palenia po porodzie i zakonczeniu karmienia zaczelam palic na nowo niestety ale nie pale w domu ani kolo dzieka

no to chwała wam za to, że rzuciłyście zaraz jak sie dowiedziałyście o ciąży, ale nie wszystkie tak potrafią, ja nie palę ale od takich komentarzy przesiąkniętych jadem stronie i to bardzo....... wytrzyjcie buźki bo jad po nich ścieka niemiłosiernie...matki polki od siedmiu boleści!!!

a do tego wasz język i kultura pozostawia wiele do życzenia, nic tylko współczuć waszym dzieciom, później dziwota, że dzieci przeklinają, używają słownictwa pozostawiającego wiele do życzenia jak w domu mamusia nie potrafi normalnie się wysłowić tylko operuje rynsztokowym językiem.

i trudne do uwierzenia ,ze nie się nie da rzucic Ja rzucałam kilka razy ( ale nie w ciazy ) i wiem ,ze jak sie chce to się potrafi - ale trzeba chciec Te matki nie chca rzucic , mówią ,ze nie moga , ze to szkodliwe dla dziecka (rzucenei z dnai na dzien ) , ale nawet nie postaraja się zeby ograniczac az do całkowitego rzucenia Po prostu maja taka wymówke Ja znam kilka dcziewczyn , które paliły jak smoki i rzuciły z dnia na dzien jak dowiedziały sie o ciazy, znam tez takie , które przy paleniu zostały i to nie dlatego ze nie mogły , ale nie chciały i tylko znalazły sobie wymówke To jest kazdego indywidualna sprawa , ale ja uwazam ,ze jak sie chce to mozna rzucic

nie matki polki tylko normalne matki. Jadem rzucę bo taka ciężarna palaczka jest dla mnie nasiąknięta patologią:O jak może truć własne dziecko! JAK JE URODZI TO NIECH MU DMUCHA PROSTO W TWARZ BO BĘDZIE JUŻ DO TEGO PRZYZWYCZAJONE

zgadzam się, że jest to nieodpowiedzialne z ich strony, są niedojrzałe, bez wyobraźni itp itd. Chodzi mi o to jak ktoś kto upomina kogoś sam siebie ośmiesza używając takiego rynsztokowego języka.! to świadczy o was skoro tak bardzo mieszacie z błotem inne to widocznie siebie uważacie za kobiety stworzone do macierzyństwa lecz patrząc na wasz język kojarzycie mi się z takimi które nie palą ale razem z nimi stoją pod tym sklepem i dorównują im głupotą swoim językiem z marginesu- jednym słowem jedne drugich warte!!!!

błagam nie broń tych pseudo matek! Nie jestem idealna matką,bo również popełniam błędy ale nie kosztem zdrowia moich dzieci :O Co ty uważasz że będziemy teraz litować sie i czułymi słówkami obrzucać te bezmyślne idiotki,które jarają i z dumą idzie ci taka z fajką w gębie? Haha

ja ich nie bronię, wręcz potępiam, tak samo jak was za te słownictwo!!!!!!! bo i wasze słownictwo i ich palenie to jedna wielka PATOLOGIA. ja również nie jestem ideałem i dlatego wstydziłabym się aż tak potępiać inne osoby, wiedząc że aniołem nie jestem, nie oczekuję również że będziecie się nad nimi litować wręcz przeciwnie krytyka jest tu wręcz wskazana ale róbcie to z klasą a nie zniżacie sie do ich pozimu!

tu jedynie można takie ciężarne z błotem zmieszać,może do niej coś dotrze,jak ludzie ją postrzegają. Piszę to co o nich myślę. Chyba najlepiej taką ciężarną uświadomić i dojechać,żeby wiedziała kim jest bo może sie wtedy zastanowi i ruszy tą głową wypełnioną dymem i coś zmieni niż mam jej tu pisać, że to co robi to be be i tak nie wolno

do mnie nie przemawia to co piszesz Aleksandra Ja jestem palaczką ( niepalącą , ale pisze palaczką , bo uwazam ze sie nia juz pozostaje ) i wiem ze rzucic mozna , ale trzeba tego chciec I uwazam ,ze dziewczyny palące w ciązy nie rzucają palenia , bo jest im z tym dobrze , to jest uzaleznienie Smiesza mnie wymówki typu " moja mama paliła cała ciąze , moja ciocia paliła cała ciaze itd , itp lub inne " nie wolno mi rzucic , bo lekarz zabronił ,( a tu chodzi o to zeby powoli ograniczac az do rzucenia , a nie rzucac w ogóle bo to bedzie szok dla dziecka ) Ja nikogo nie osądzam ,ale wiem ze to tylko wymówki i zadna z nich nawet nie spróbowałą rzucić i te wymówki mnie rosmieszaja , bo one same się tłumaczą i w takich momentach myslą o sobie

Co za durny topik, chyba jego celem jest podwyższenie sobie marnego samopoczucia.... Zajmijcie się baby własnymi sprawami.... Swoja drogą teraz zwłaszcza w miastach smród i spaliny wszędzie, ojcowie dzieci tez palą i nikt po nich nie ujeżdża... Bachor nie umrze jak matka wypali paipierosa. Nie dość, że poświęca swoje ciało i zdrowie, to jeszcze wam mało... A i jakby kto pytał - ja nie palę, nigdy tego nie robiłam, bo mi kasy zwyczajnie szkoda

i mylisz się pisząc,że moje słownictwo co do tych ciężarnych to też patologia o nie! ja piszę tak jak uważam,tak jak myślę i to co czuje i patologią nie jestem. Nie klnę na codzień ale w tym temacie niestety dużo mocnych słów ciśnie sie na usta

bachor nie umrze jak matka zapali papierosa hehe ale wyjechałaś z tym tekstem. A my tu nie mówimy o jednym papierosie w ciąży. Może zapoznaj sie z konsekwencjami palenia w ciąży i wtedy sie wypowiadaj

hehe ale wyjechałaś z tym tekstem. A my tu nie mówimy o jednym papierosie w ciąży no wiadomo, że nie chodziło o jednego.... Patologia z ciebie czy nie, ale prosta jesteś i tępa :( Ja wolałabym po stokroć mieć matkę palącą, niż taką niedowartościowaną prukwę... Konsekwencje palenia w ciąży nie są w 1% tak straszne, jakby wynikało to z temperatury tej "dyskusji". W ogóle to zauważyłam ciekawą rzecz - tu większosc dyskusji o dzieciach zamyka się na tym, jak je "hodować" a nie np. problemów wychowawczych...- karmienie piersią, palenie, 99% tematów dotyczy ciązy i niemowlęctwa, jakby starsze dzieci nie istniały....