Pinczer z rodowodem ... Kto jej pomoże??

Z powodu wyjazdu za granicę muszę niestety oddać mojego psa. Figa ma 6 lat jest rodowodową suczką - Pinczer miniatura ( nie mylić z ratlerkiem) - ogon nie obcinany Najchętniej oddałabym samotnej osobie, starszej, która da psu dużo uwagi, Sunia zawsze lubiła być najważniejsza.......a przy dzieciacvh tak niestety nie będzie. Najlepiej się czuje na kolanach głaskana :P Ale nauczona jest spać w swoim posłaniu , więc do łóżka sama pchać się nie będzie . Proszę, pomóżcie mi znaleźć dom dla niej. Nie wyobrazam sobie zeby ją oddac byle gdzie.....

Dorotko - polecam pomoc forum www.dogomania.pl Jeśli sunia nie jest wysterylizowana to zwróć także uwagę na pseudohodowców - marny byłby los Twojej suni... :(

Nie jest wysterylizowana, ale ona nie była nigdy na wystawch,więc nie bardzo nadaje się na mamuśkę --- szczeniaczki juz by rodowodu nie dostały...a poza tym ona jeszcze mamą nie była, więc to chyba już ciut póxno na pierwsze szczeniaki..

nie oddawaj,serce jej pęknie ,do konca zycia bedzie na ciebie czekac .Psa ,bez szkody dla jego psychiki mozna ostatecznie oddac do 4 roku zycia.To co robisz to barbarzynstwo. Zdajesz sobie sprawe ze kazdego dnia,w kazdej minucie i sekundzie ,ona bedzie ciebie wyczekiwac i tęsknic ?\\Ot ,,,przyjeciele ,,zwierząt ,po kiego ją brałas ? :o

Do przedmówczyni: przez 6 lat może wiele się zmienić w życiu i czasem trzeba podejmować trudne decyzje. Skąd autorka 6 lat temu mogła wiedzieć, że tak jej się w życiu zmieni, że będzie musiała oddać psa. Pewnie jej samej też się serce kraje, że musi zostawić ukochaną sunię. W ten sposób myśląc jak ty, ludzie nawet dzieci by nie rodzili, bo co będzie jak się coś stanie? Chciałabyś, żeby były sieroty na świecie albo półsieorty?

Nie oceniajmy... Sytuacja jest jaka jest. Autorka widocznie nie ma wyjścia :( Życie pisze czasem scenariusze na które nie mamy wpływu. A pęknięte serce psa... Sama mam 3 przygarnięte suczki - 2 ze schroniska, jedną odkupioną za grosze od samego właściciela - są radosne i szczęśliwe.

http://www.dogomania.pl/forums/73-Pinczer-miniaturowy

To co ,jak wyjedziesz za granice to dziecka tez sie pozbedziesz ? To jest ta wasza cala ,,milosc" do psow .Smiechu warte :o Piesek jest za stary na oddanie

nie oceniajmy szkoda, że nie moge jej przygarnąć, jestem ciągle poza domem, taka praca ta pinczerka to czarna czy brązowa? nigdy mi się nie podobało obcinanie psom ogona i podcinanie uszu przykro, że musisz podjąć taką trudną decyzję, może na psim forum szybciej ktoś się znajdzie skad jesteś, z jakiego województwa?

a może ktoś z rodziny Ci ją przechowa do Twojego powrotu?

pies sie przyzywczaił ,pokochal ,ona straci zaufanie do ludzi

Doroto - proszę Cię o kontakt mailowy. Mój adres : farma@mu.pl Postaram się pomóc...

nie było mnie w domu. Dziękuję za odzew. Jestem z Mazowieckiego. Już piszę maila

nie oddawaj psiny ,złamiesz jej serce