Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byc_moze_mama

ciąza i hula hop

Polecane posty

Gość byc_moze_mama

czy jesli staramy sie o dziecko, to w tym czasie moge cwiczyc na hula hop? Czy to nie przeszkodzi ewentualnej ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc_moze_mama
moze sie ktos wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tak wczesnej ciąży - czyli od zapłodnienia do @ chyba nie powinno zaszkodzić, bo połowa z nas by w ciąży nie była. Ja nie wiedząc o ciąży jeździłam na snowboardzie i miałam jedno bardzo konkretne lądowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc_moze_mama
moze jeszcze ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tw4t2t
Spytaj lekarza. Co innego normalna aktywność a nawet sport, a co innego akurat takie ćwiczenia, które się wiążą z nienaturalną i silną pracą miednicą i przeciążeniami w miejscu gdzie rozwija się dziecko. Prawdę powiedziawszy to problem wyglada jakbyś była uzależniona od tego. To już innych metod relaksu i zabawy nie ma, akurat musi być hula-hop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tw4t2t
Ups... ja tu pojechałam z grubej rury sugerując się tematem o ciąży a dopiero teraz doczytałam że chodzi o hula-kop w trakcie starań o ciążę a nie w trakcie ciąży, tak? O pierwsze ewentualnie tygodnie by chodziło tylko? E, to co innego. A kręć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc_moze_mama
tak, chodziloby o EWNTUALNE pierwsze dni po stosunku w czasie plodnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmbmnb
moze jeszcze jakies wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kręć na zdrowie! ja zanim sie dowiedzialam ze jestem w ciąży miałam przeprowadzkę, skręcałam nowe meble, dźwigałam z mężem pralkę (ok 60 kg) z 3 piętra, podnosiłam kartony z półkami, elementami mebli (też ok 50 kg), zakładałam karnisze na firany, malowałam ściany, spałam po 2 godziny na dobę i w między czasie miałam sesję na studiach, zaczynałam nową pracę... zwariowany okres. zaszłam w ciąże właśnie podczas przeprowadzki. spokojnie ją donosiłam pomimo tak dużej aktywności na początku. dziecko jest bardzo dobrze chronione! wiele osób "wpada", chodzi na basen, siłownię, fitness, do sauny, jeździ na nartach, konno, na rowerze, na łyżwach, intensywnie ćwiczy, zyje na pełnych obrotach i nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×