Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga32.

Szczepiłyście dzieci na grypę ? Czy warto?

Polecane posty

Gość niby magia ale
jak wytłumaczyć fakt,że zdrowieje małe dziecko ? tu psychika nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
nie wiem:) ale mówię, że warto wypróbować lepiej leczyć homeopatią niż ładować w dziecko antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie warto. dlatego, że grypa to wirus, a wirusy maja na swojej powierzchni antygeny. dna przechodzi mutacje, więc zanim wymyślą szczepionkę na dane antygeny, to ten wirus już dawno się zmutuje i zmienia sie antygeny na jego powierzchni. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochającej jeść
nie doczytałaś,firmy farmaceutyczne wyłapują jesienią wirusy i przygotowują szczepionki dlatego są tak późno dostępne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego co rok jesienią
trzeba powtarzać szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jdjsllojnbhhh - lepiej leczyć homeopatią niż ładować w dziecko antybiotyk." ekhm... farmaceutką jestes? na pewno? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
jestem farmaceutką ale tez matką:) jak widzę, że ciągle wracają do mnie jedne i te same osoby to coś mnie trafia i ciągle sprzedaję antybiotyki dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jako farmaceutka twierdzisz ze lepiej poważną infekcję bakteryjną leczyc homeopatią niż odpowiednim antybiotykiem?... jak Twoje dziecko bedzie mialo zapalenie płuc to tez podasz homeopatię?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkghmm
Anginę leki homeopatyczne to z powodzeniem leczą. Dla mnie to chore,że dzieciaki teraz co miesiąc antybiotyk mają przepisywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkghmm
Są farmaceuci i farmaceuci. Znajoma pracuje w aptece i kręci głową jak słyszy,że Eurespal w niektórych aptekach bez recepty sprzedają. Eurespal tak chętnie przepisywany małym dzieciom na byle przeziębienie rozszerza oskrzela,nikt nie pomyśli jakie mogą być w przyszłości skutki stosowania tego leku.Podobnie z antybiotykami, pediatrzy często przepisują antybiotyk na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Anginę leki homeopatyczne to z powodzeniem leczą." nie anginę. przeziębienie, leciutką infekcję - owszem, mozna spróbowac. ale nie na anginę na litośc boska. chyba ze ktoś koniecznie chce skończyć z zapaleniem ucha na przykład... "Dla mnie to chore,że dzieciaki teraz co miesiąc antybiotyk mają przepisywany." na to sie składa kilka czynników. po pierwsze - błedne rozpoznanie choroby. lekarze jeszcze niedawno wychodzili z założenia że maluch nie moze miec alergii, wiec jak kaszle to musi byc chory, łup-antybiotyk. obecnie coraz czesciej juz w tych sytuacjach stosuje sie leki przeciwzapalne i antyhistaminowe, na szczęscie :) po drugie - błędny dobór leku. antybiotyki nie sa jednakowo skuteczne, maja określone spectrum bakteryjne na ktore działaja. światowy standard leczenia to dobieranie pierwszego leku na zasadzie średniej statystycznej (wszyscy mają bakterię X, wiec ten pacjent pewnie tez, damy mu to co innym). przewaznie sie to sprawdza, ale róznie bywa. czasem pierwszy strzał jest zły i trzeba kurację zmienić. po trzecie - źle prowadzone kuracje. za wczesne odstawianie antybiotyku, nieregularne jego podawanie, nieodpowiednie warunki podawania (łączenie antybiotyku z substancjami zmniejszającymi jego skutecznosc), warunki towarzyszące terapii (trzymanie dziecka w zaduchu, w niewietrzonym pomeiszczeniu, bo przeciez swieze powietrze szkodzi...), jak równiez zbyt krótki okres rekonwalescencji po terapii. błędów jest mnóstwo. ale nie za wszystkie sa odpowiedzialni lekarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
Z czym nie powinnyśmy podawać dziecku antybiotyku ? Co osłabia jego działanie? Jak jest z mlekiem,danonkami,monte..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to zalezy jaki antybiotyk przeciez... bactrim na przykład zaleca sie podawac podczas posiłku. tetracyklin nie wolno zazywac z produktami mlecznymi. amoksycyliny podaje sie niezależnie od posiłku, ale popijac je powinno sie tylko wodą. azitromycyny mają teraz różne formy, niektóre mozna zazywac podczas posiłku, a niektóre trzeba poza posiłkiem... przeróżnie to jest. trzeba pytac lekarza, farmaceute, czytac ulotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 8 latka
nigdy nie szczepiłam ,nie szczepie i szczepić nie będę, Organizm musi sam walczyć z wirusami .Na litość boską nie uchronimy dzieci [przed wszystkim co złe na świecie .A to szczepienia na grypę a to pneumokoki a to rota-wirusy a to jeszcze inne ...wychowujemy pokolenie mutantów czy jak!:O troche rozsądku .Jak dziecko strasznie chorowite czy osoba starsza no to jasne ,że szczepic ale tak tylko bo koleżanka czy sąsiadka zaszczepiła to sorki ale nie rozumiem .Tylko patrzec jak wynajdą szczepionkę która bedzie trawić pokarm i przyswajać wiedzę za nasze dzieci . Nawet jeśli zachoruje nam dziecko to lezy w łóżku i sie kuruje .Choć wielu rodziców myli przeziebienie z grypa... nooo i problem bo w pracy trzeba sie tłumaczyć z tego że maluch w domu i trzeba wziąć zwolnienie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 8 latka
aa i żeby nie było dodam,że mój synek jest wczesniakiem i całe przedszkole raczej był chorowity ale nie zaszczepiłam ...teraz lest juz ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
Augmentin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taajasne duzo w tym racji co napisalas, tyle ze duza wina lezy po stronie lakarza, to lekarz po to jest lekazrem ze powinien wiedziec co zapisac, wytlumaczyc z czym podawac itd.. jakbym miala wiedze czerpac z ulotki to sama sie polecze :) moje dziecko ajk zalapalo kaszel kolo 10 sierpnia tak do dzis kaszle i flegma wymiotuje, dostal 5 dni temu natybiotyk i zero poprawy, dzis ide jeszcze arz do lekarza zobaczymy ale pewno znow zrobi na nim test kolejnego antybiotyku co mu nie pomoze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszczaa może zmień lekarza
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie, nie szczepie ani dzieci ani siebie, grype miała ostatnio 10 lat temu, moje dzieci wcale na nia nie chorowały, maz sie zaszczepił raz i miał wtedy najgorsza grype w zyciu, odkad sie nie szczepi to nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety to juz 3ci a moze 4ty lekarz i wszyscy to samo :( bylam u 2 prywatnie i tez efekty sa marne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taajasne duzo w tym racji co napisalas, tyle ze duza wina lezy po stronie lakarza, to lekarz po to jest lekazrem ze powinien wiedziec co zapisac, wytlumaczyc z czym podawac itd.. jakbym miala wiedze czerpac z ulotki to sama sie polecze" ale lekarz jak kazdy zawodowiec, po jakimś czasie wpada w rutynę i uwaza ze pewna wiedza powinna być oczywista dla pacjenta :) to tak jak mi robotnik najpierw powiedział że malowanie ściany 7 zł za metr, a potem sie dziwił że nie wiedziałam że malowanie to jeszcze jest gładziowanie, szlifowanie i to wszystko płatne osobno, co podnosi koszt metra sciany do 20 zł. dla niego to bylo oczywiste a ja skąd mialam wiedziec? i sie zdziwiłam jak całkowity koszt ściany mi wyszedł trzy razy wyższy niz założyłam wstępnie... a ulotka jest własnie od tego zeby sobie w razie jakby co pomóc. tymczasem nie wiedziec czemu u nas są dwa podejscia do ulotek - albo mamy je kompletnie w nosie i wyrzucamy nie czytając, albo czytamy uparcie i wnikliwie i przejmujemy sie kazdym najdrobniejszym drobiazgiem jaki jest tam zaznaczony, zwłaszcza w dziale "działania uboczne/niepożadane", chocby bylo wyraznie napisane ze dany objaw występuje raz na kilkaset tysiecy pacjentów :P z rozsądkiem do wszystkiego. z rozsądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
Napisz o Augmentinie jakie są zasady stosowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
Myszsza ja już dwóch pediatrów przerabiałam. Nawet dziecka dobrze nie zbadali i już recepta na antybiotyk,najprościej i na wszelki wypadek. A wśród znajomych mnóstwo dzieci antybiotyk po antybiotyku :( kończy się na zastrzykach niestety bo lekarze nie wiedzą co przepisać a o probiotyku to nieraz sama przypominałam lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz z tym malowaniem to cie zrobil w jajo robotnik bo malowanie to malowanie :D a gladziowanie gruntowanie to zupelnie inne procesy :D a co do ulotki... no coz stosowanie to jedno ale zapisanie to drugie, moj maluch jak mial kolo roczku dostal bactrim na ... no wlasnei neiw eim grypa/angina/przeziebienie? w kazdym razie byl chory, po 1 butelce nie przeszlo ale pogorszylo mu sie gardlo - dostal 2 butelke bactrimu, nie przeszlo ale gardlo bylo coraz gorsze dyszenie i sapanie zajete oskrzela - inny lekarz przepisal kolejny bactrim, dalej zero poprawy a minelo juz z 2mce :/ poszlam prywatnie do pediatry - okazalo sie ze moje dziecko ma zapalenie pluc i to juz od dluzszego czasu a bactrim z pewnoscia tego nie leczy, tyle ze skad ja mam to wiedziec?? dostal wtedy jakeis inne zupelnei leki i dziecko z zapalenia pluc ozdrowialo po kilku dniach :) w takich sytuacjach to czytanie ulotki mi nie pomoze :( to sa zaniedbania lekarzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
Myszsza jest taka zasada,że nie można przepisać tego samego antybiotyku ponownie w ciągu 2-3 miesięcy. 3 razy z rzędu Bactrim to głupota przecież,bo bakterie uodparniają się !!! Ja to wiem a lekarzem nie jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej wkurza ze obojetnie kto nie pojdzie i z czym do naszej przychodni wychodzi z rozpiska taka sama lekarstw :( niby antybiotykow nie chca przepisywac od razu ale tez nie daja zadnych lekow ktore pomagaja :/ i tak po tygodniu znow sie wszyscy zjawiaja i wtedy dostaja antybiotyk :/ ja mam juz serdecznie dosc chorob, ktore w przypadku mojego syna jeszcze nigdy nie zakonczyly sie bez antybiotyku, byle katar zawsze przeradza sie w zapalenie oskrzeli/gardla itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mnie oswiecilas teraz bo ja nie wiedzialam :/ a teraz jzu wiem czemu obecny antybiotyk nie dziala :/ bo w czerwcu mlody mial podawany ten sam, z reszta koncem kwietnia tez :/ tylko czemu lekarz o tym tez nie wie? czy nie chce wiedziec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paroova
my sie nie szczepimy i nikt nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taajasne
bo jest tak osłabiony od antybiotyków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×