WYCHOWYWANIE DZIECKA JEST NUDNE???

Wiem że to niedojrzałe podejście, wiem że dzieci są cudowne i też chce je mieć, ale przeraża mnie wychowywanie dzieci - wydaje mi się to strasznie nudne i monotonne. Wiem że jest to ciężka praca, ale widze po moich znajomych że życie zza pieluch i garów po jakimś czasie staje się na maksa beznadziejne i rutynowe, tak jest?

a moim zdaniem to jest bardzo ciekawe zajecie codziennie inaczej jest i ten usmiech na twarzy maluszka wynagradza wszystko:)

no ale codziennie gary, sprzątanie, niańczenie... to nie jest monotonne?

a czy codzienne chodzenie do pracy nie jest monotonne??

A co robisz normalnie? Idziesz do pracy. Wracasz do domu. Zakupy. Obiad. Ogarnąć mieszkanie. Wieczorem sprawdzić co jest w TV. TO JEST MONOTONNE...

a od kiedy to gary ze sprzątaniem to wychowanie dziecka??? Wychowanie chyba na zupełnie czymś innym polega :) To bardzo żmudny proces wymagający nie lada cierpliwości. A, że ty chciałabyś wszystko od razu i żeby dziecko juz jutro maturę zdawało, to wydaje ci się to nudne

strasznie monotonne, męczące i wykanczajace. Wiem co mowie bo wlasnie wrocilam do pracy po urlopie wychowawczym, mialam pod opieka dwie coreczki.

A to z tej strony patrzysz... Popracuj parę miesięcy to zatęsknisz do macierzyńskiego, miałaś wtedy taki święty spokój...

momentami może wydawać się nudne ale te chwile radości gdy dziecko uczy się czegoś nowego sa niezastąpione :) osobiście strasznie mi żal było że musiałam iść do pracy jak mała skończyła rok i że ominęły mnie niektóre ważne wydarzenia jak np samodzielne pierwsze kroki :( teraz z małym pewnie też będę musiała jak będzie miał koło roku iść do pracy ale już się nie dam wyrolować i na max pół etatu się piszę by mnie te radości nie omięły :)

no własnie uwielbiam swoją pracę, po pracy dużo spotykam sie ze znajomymi, dużo z mężem podróżujemy itp. Wychodzę na o 8.00 a wracam często o 22.00, należę też do aeroklubu... dom traktuje jako miejsce do spania i ciężko mi wyobrazić sobie ciagłe siedzenie w domu... a jak bede w domu to na mnie pewnie spadnie obowiązek robienia obiadów itp.

krychazdzicha--> to nie rob sobie dziecka i koniec masz problem z głowy

Nie uważam, żeby było nudne. Wiadomo, że sprzątanie, pranie, gotowanie do najciekawszych rzeczy nie należy, ale samo przebywanie z dzieckiem jest fajne. Wiadomo, ze dużo zależy od podejścia rodziców i od tego czy im się chce coś wymyślać, uatrakcyjniać dzień, czy dzieci oglądają bajki od świtu do nocy.

heh ja też kiedys sądziłam, że wychowywanie dziecka może być nudne, ale zmieniłam zdanie po urodzeniu. Codziennie mały uczy się robić cos nowego, chłonie wszystko dookoła, pokazywanie świata dziecku, robienie perkusji z garnków :P sama się stałam w środku małym dzieckiem dzięki niemu i odkrywam na nowo zabawy dawno już zapomniane.

oj nie nie jest nudne! można o nim wiele powiedzieć, męczące, czasem denerwujące, wymagające ale na pewno nie nudne :D a codzienne prace domowe? no cóż element życia :)

autorko pytasz tak jakbyś nie miała żadnych obowiązków w swoim życiu, nawet garów nie myjesz czasami to co z ciebie za kobieta?

A zmywak jest atrybutem kobiecości? Zapytałabym raczej co to za człowiek... Ale jak mieszka sama, jada na mieście itp. to czemu nie?

wiadomo, jest to pewna rutyna, ale wszystko zależy od podejścia. Życie typu praca-dom-dziecko-gotowanie-sprzątanie faktycznie nie wydaje się ciekawe dlatego trzeba mieć jakąś odskocznie; swoje hobby, życie towarzyskie itp

nudne to nie ejst ale jest calkiem czyms innym niz zycie bez dziecka :) ja tam woel prace niz w domu z dzieckeim ale bez dziecka sobie zycia nie wyobrazam :)

ABC Mądrego Rodzica: Droga do Sukcesu Dowiedz się, jak pomóc swojemu dziecku osiągnąć sukces i sprawić, aby było szczęśliwe.. http://zlotemysli.pl/fantastyczne,1/publication/show/6264/abc-madrego-rodzica-droga-do-sukcesu.html