Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swirdygajłow

CZY byliście lubiani w Klasie???

Polecane posty

Gość Swirdygajłow

Lubili was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie, bo bylam pyskata, taka jedna sobierajska z matmy jedza mnie gnebila za pyskowanie a tak kolezanki to ujdzie zawsze mialam jedna kum,plele , minie czas szkolny miej je w doopie ale udawaj ze sie usmiechasz,i tak wyrosniesz na czlowieka, i bedtziesz miala je gdzies, one co tak nosa maja do gory spadna na dno,zobaczysz, na nk, za pare lat jak bedzie NK;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swirdygajłowa
jeszcze rok mi zostal... lubiana nie jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swirdygajłowa
a dlaczego rzata malgo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minicca
a czemu Cię nie lubią? Ja nie jestem duszą towarzystwa więc nie wiem czy mnie lubią.. w sumie to chyba większości jestem obojętna. Nikomu za skórę nie zalazłam. Taki neutralny kontakt. Ale z nikim większych przyjaźni nie zawarłam. Mam jedną koleżankę, z którą mam o czym pogadać. A inne to takie nie w moim typie dziewczyny. Nie jestem less, ale chyba wiecie o co mi chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swirdygajłowa
dziewczyny mnie nie lubią, chlopaki raczej mnie lubią, a jezeli nie to jestem im obojętna. Nie gadam z dziewczynami z mojej klasy, po prostu jakoś nie moge znalezc z nimi wspolnego tematu a jezeli juz to bardzo dziwnie mi sie z nimi gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam lubiana. Miałam taką paczkę kolegów i koleżanek, z którymi do teraz czasem się spotykam :-) Ach, chciałoby się wrócić na przerwę przed lekcją fizyki :-D Ale na studiach też mam super ludzi, na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Ja niezbyt, miałem znajomych,ale jakoś mnie nie pociągało klasowe życie towarzyskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hummingbird hearbreak
ja nie bylam nigdy popularna, raczej mnie mieli za takie dziwadlo/pusta blondyna nieprzystosowana.a ja jestem po prostu dzieckiem indygo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Ludziom zebranym w tłum,a takim tłumem jest klasa,przeszkadza,że ktoś się czymkolwiek wyróżnia,nawet chęcią zajęcia się po prostu sobą,znienawidzony i gnębiony nie byłe jakoś,po prostu na pewnym uboczu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swirdygajłowa
okres liceum to jak narazie najgorszy etap w moim zyciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się z toba zgodzić. Ja sie wyróżniałam - słuchałam innej muzyki, uwielbiałam (nadal uwielbiam) czytac książki. Ale jakoś nikomu to nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
No bo się wyróżniałaś tym co trendy, a co może trendy w spokojnym zachowaniu,.Z czasów liceum to pamiętam kilka klasowych gwiazd towarzyskich, oraz grupkę idiotek i idiotów,którzy starali się ich naśladować,mimo,że byli grzecznymi kujonkami, i bardzo żłałośnie im wychodziło zgrywanie zbuntowanych nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Czytanie książek to nie jest aż taka istotna cecha osobowości, i pewnie jak były jakieś próby upijania czy podpalania,byłaś jedną z towarzystwa,a ja miałem to gdzieś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sensie alkohol i papierosy? No dobra, byłam prowodyrką takich rzeczy :-D Ale było w naszej "paczce" 2 chłopaków, którzy nie pili i nie palili i nikt im problemów nie robił. To nie było dla nas priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Ty piszesz o jakichś dwóch chłopakach ,a ja piszę o pewnych trendach w zachowaniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Większość ludzi ma taką konstrukcję,że przeszkadza,że ktoś może chcieć stać sobie na pewnym uboczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie bierzecie pod uwagę, że to nie wasze środowisko jest takie niesprawiedliwe i straszne, tylko wy sami doprowadzacie do tego, że nie jesteście lubiani? Łatwiej zwalać winę na innych i tylko narzekać, niż wziąć się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmatka?
Mnie niie lubia dziewczyny bo mi zazdroszcza urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Ja mam czasy liceum dawno za sobą, Ja mówię o pewnych obserwacjach zachowań innych z czasów,wszyscy uważali zgodnie z modą,łącznie z grzeczniutkimi kujonami,mamisynkami,czy mamicóreczkami,że mają być zbuntowanymi nastolatkami, i przeszkadzało to bardzo,że ktoś może mieć w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie miałem problemów, ale to inne czasy były - ludzie jacyś "lepsi" :) teraz młodzież ma gorzej, taka rywalizacja panuje mędzy nimi i to o takie pierdoły jak telefon, spodnie, bluza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
15 lat temu chodziłem do liceum. ktoś miał w dupie bycie zbuntowanym nastolatkiem,wyrożniał się tym co nie było na topie,i to budziło już niechęć. Straszne po prostu,chcieć się zając sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem ciekaw,czy Marlenka mi
Ja generalnie zawsze miałem to gdzieś czy mnie lubią,czy nie,ale to nie jest w porządku,że to,iż ktoś zajmuje się sobą,budzi coś pomiędzy niechęcią a skrywaną agresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
ja nie byłam lubiana w szkole podstawowej i gimnazjalnej ( to była ta sama klasa), to byłnajgorszy okres w moim życiu.W ostatniej klasie się doczepiła mnie taka,co jeszcze się znecała bardzo psychicznie nade mną.Nienawidziłamz nią wf. Raz się trzesłam ze strachu, dlatego poprosiłam jedną znajomą by odeszła ze mną na bok. W technikum byłam już lubiana jednak moja psychika jest już zrąbana. I ktoś kto tu pisał że"minie czas szkolny miej je w doopie" to niestety nic nie wie o tym jak to jest. Jeśli cie nie lubią tylko, to nie jest najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×