Co mam zrobic? przyszła paczka ktorej nie zamawiałam

kurier mowil,ze za darmo wiec podpisalam kwitek i wzielam.na zewnatrz nic nie bylo widać,w kartonie po odpakowaniu książka o wartości 160 zł, której nie zamawiałam i książeczka,że jestem ich klientem i mam zapłacic do 16 września 80 zł! Chodzi o firme Readers Digest! po zorientowaniu się o co chodzi widze ze nie tylko mnie chcą wkręcić. Pamietam ze zagrałam w jakąś grę, i tak jak w kazdej loterii,podalam dane osobowe. ale nie bylo slowa o ksiazkach... jesli sa jakies platnosci to sie wycofuje. dopiero teraz w zasadach widzę,że to zobowiazuje do kupna ksiazki! nic nie bylo napisane, tylko ze darmowy e-book za to sie dostanie i biore udzial w losowaniu o samochod... nawet gdy ludzie wysylają pieniadze to oni probuja oszukac,zeby naciągać.. co mam robic?boje sie ze np przyjdzie windykator i co wtedy? nie chce sobie robic dlugow ani klopotow!

Do mojej babci przychodzily z 3 razy, ona nie placila bo rowniez nic nie zamawiala. Potem juz nic nie przychodzilo. Nie upominali sie o hajs. Gdyby sie upolinali to przeciez nie macie żadnej umowy podpisanej i po prostu oddasz to co przyszlo. ;)

gdyby sie upominali*

http://www.joemonster.org/filmy/28363/Mistrz_ulicznego_ciecia_t_shirtow

to jak??ma ktos pojecie??

No ale Ty piszesz o ebooku, poza tym nic nie bylo wspomniane o tym wydawnictwie, wiec sprawa jest prawie identyczna.

dzieki Carrie :*

http://tnij.org/h66x

zalamana musisz koniecznie przeczytac powyższy link

do mnie też ta firma wysłała jakieś kupony że jako jeden z nielicznych z województwa zostałem wytypowany do udziału w loteri o nagrody ......Na całe szczeście wszystko podarłem i wyrzuciłem do kosza.

ze 3 lata temu klupiam nieopatrznie jedna ksiazkę. Od tamtej pory nie chcą się odczepic i mi mailują bez przerwy i namawiają na kakieś loterie, kiedys pocztą zwykła też mi wysyłali tony makulatury. jak już raz cie dorwą w swoje szpony to koniec. Jest to troche męczace, bo trzeba wwalac do kosza ich korespondencję, ale mozna sie przyzwyczaić po jakimś czasie . :D

kupilam, cholera, za szybko klikam i byki robie takie

ja mam nadzieję ze więcej mi nic nie przyślą a dane osobowe mają chyba z kingolotto albo z innego serwisu internetowego

przeczytaj co w umiwie o tej grze bylo bo tam pies jest pogrzebany. jesli kliknelas 'ok' bez czytania to nie wiesz na co sie zgodzilas. przeczytaj a jak nic nie bedzie to wal do rzecznika praw konsumentow

tyle oni makulatury przesłali że dnia by nie starczyło aby to wszystko przeczytać.W tych ważniejszych papierach nic nie pisało o zakupie książki.Dobrze że to wszystko podarłem.

wlasnie przeczytalam ten artykuł z interwencji. skurwysyny oszusci..

zadzwoniłam do nich i kazali mi odesłac Więc odesłałam, niestety musiałam to zrobic na swój koszt. Zadzwon do nich i powiedz, pewnie tez powiedzą bys odesłała, apotem odeślij. Więcej nic od nich nie odbieraj.

gdybym ja miala taka sytuacje to zadzwonilabym i darla sie przez sluchawke zrob tak, opierdol ich, nie bedzie ci tu skurwysynstwo nerwow psuc!

włóż do paczki g***o i podłóż sąsiadom pod drzwi

mi tez tak kiedyś przyszła książka. nie zamawiałam jej wiec sobie leżała. przychodziły upomnienia o kasę i to kilka razy i się wkurzyłam.... spakowałam książkę, napisałam krótki liścik (bardzo miły) i odesłałam .przynajmniej zapłaciłam 7 zł a nie 90 !! masakra co się ludziom w głowach robi, nie maja klientów to chcą ich zyskać bez ich świadomości... żal...