Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

Skontaktować się z położną można już w pierwszym trymestrze ciąży, ponieważ położna ma kwalifikacje także do prowadzenia ciąży fizjologicznej. Można wybrać dowolną położną rodzinną. Niekoniecznie musi to być położna pracująca w przychodni, z której korzysta przyszła matka. Równie dobrze można skorzystać z usług położnej polecanej przez koleżanki i znajome. Bardziej szczegółowe informacje można zdobyć w swoim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Z racji swojego wykształcenie położna ma kwalifikacje także do przygotowania do porodu. Przygotowanie do porodu może się odbywać jako kursy w szkole rodzenia, a także może mieć formę konsultacji, rozmów indywidualnych rodziców z położną. Takie prywatne spotkania z położną są dobrym wyjściem dla ludzi nieśmiałych, którzy się krępują stawiać tak intymne pytania w towarzystwie wielu osób. Z konsultacji indywidualnych mogą też korzystać kobiety, które już wcześniej rodziły i potrzebują tylko przypomnienia pewnych informacji, technik oddychania, metod łagodzenia bólu itp. Ważne jest to, że położna może także przyjąć poród w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 20
na którym etapie porodu naturalnego dają znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 20
na którym etapie porodu naturalnego dają znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam żadnej położnej nie wybierałam. Sama przyszła po porodzie na 3 wizyty. No i jak ktoś nie chodził do SR, a potrzebuje porad to ona wszystko pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba zdecyduję się na szkołę rodzenia. Ostatnie małe dziecko w bliższej rodzinie było jakieś 20 lat temu, więc wiedzę na ten temat mam niewielką, a tak chociaż teoretycznie coś się dowiem, bo w praktyce to wszystko wyjdzie jak już się Zuzia urodzi :-) Powiedzcie, czy to, ze dziecko w brzuchu jest ruchliwe przekłada się na to, ze po urodzeniu tez jest takie skręcone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
ja żebym i chciała iść do szkoły rodzenia to wiem że jest zamknięta i nie ma zajęć . no i doczekałam się 24 stycznia ,dziś połówkowe :-) oby było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na która masz to badanie? Koniecznie daj znać, jak wrócisz! Trzymam kciuki, żeby było ok i żeby Maluszek ładnie Ci się pokazał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
na 15 mam . bez wiedzy co do płci to ja nie wyjdę z gabinetu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia co do tej ruchliwości maleństwa w brzuchu to mój Miki też szaleje :P Nawet teraz jak ma już tak mało miejsca to wierci się i co chwile robi mi stożki na brzuchu :) ale jakie to będzie miało odbicie po urodzeniu to nie mam zielonego pojęcia! Mam tylko nadzieję że ze spaniem uda się do męża a nie do mnie i będzie małym susełkiem :) Ja z kolei budzę się od kilku nocy i zasnąć nie mogę bo dręczą mnie myśli że tak na prawdę to ja nawet nie umiem podnieść prawidłowo dziecka bo nigdy nie dałam sobie wsadzić przez znajomych na ręce takiego malucha bo zawsze bałam się że coś mu urwę! A już ułożyć na bok albo przełożyć z pleców na brzuszek to dla mnie istna magia - mam nadzieję że to tak jak mówią serio przychodzi samo wraz z tzw instynktem macierzyńskim bo jak nie to dojdzie do tego że Mały sam szybciej nauczy się przekręcać na brzuch nim mamusia pojmie tę sztukę :P O reszcie nawet nie chcę myśleć bo wpadnę w depresję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! melduję się jeszcze z domu... cholera nic mnie nie bierze! no i jutro trzeba będzie po skierowanie iść. trzymajcie kciuki!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teścik, to tym bardziej z niecierpliwością czekamy na wieści :-) Mini, to ja mam takie pojęcie o opiece nad Maluszkiem jak Ty, jak gdzieś byłam u znajomych i był maluch to nie chciałam brać na ręce bo się bałam, ze coś mu zrobię... No i teraz nie mam bladego pojęcia jak się z takim szkrabem obchodzić. Z tego co wszyscy mówią, to przychodzi samo, ale pewnie się okaże, jak dzieciaczek już będzie. A co do ruchliwości to moja córcia chyba wszystkie dyscypliny sportu w brzuchu uprawia, bo ciągle się wierci i kręci, wczoraj wieczorem siedziałam sobie na sofie i jak mnie szturchnęła to aż podskoczyłam, nie z bólu ale jakoś tak mocno i niespodziewanie to zrobiła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi.. to moja mala co chwile mi takie kopniaki strzela że cała podskakuje... jak sie chwilke nie rusza to wystarczy kilka głębokich wdechów na przeponie i juz fika. A wczoraj wyraźnie czułam jak miala czkawkę - takie regularne delikatne uderzenia w dole brzucha - a potem obróciła głowę i to bylo dopiero dziwne uczucie, jakby sie kulka jakaś po pęcherzu przetoczyła :) Za to dziś rano musiała nacisnąc na jakąś żyłę bo podczas sprzątania nagle mi ciśnienie zjechało, zakręciło mi sie w gowie, prawie upadlam. Troche sie przestraszyłam ale po malej kawie cisnienie wrociło do normy, mam nadzieje że to sie nie bedzie powtarzac. Jak nie macie mozliwości isć do SR, to mozna wziąć lalkę i na youtubie poszukac filmików instruktazowych - sporo tam tego jest ale czasem mogą namieszac.. bo np. w niektórych widziałam że trzeba koniecznie posmarowac całe dziecko oliwka po kąpieli a gdzie indziej podawali, ze jak sie uzywa płynu to oliwka tylko na najwrażliwsze miejsca. Tak samo jedne zalecją odsuwac napletek chłopca przy myciu a inne zabraniaja... niby drobiazgi ale nie wiadomo jak lepiej. Szukam fajnego dużego szablonu na sufit bo jutro mi go przyjdzie malarz pomalowac... hmm.. nie umiem sie zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin - na tym forum to juz chyba tradycja, że dzieciaki kurczowo trzymają się brzuszków... ale doczekasz sie w koncu, obiecuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvve a Tobie chodzi o szablon do pokoju dla córci? Ja nie orientowałam się póki co w wystroju pokoju, ale gdzieś na allegro przypadkiem widziałam super szablony i naklejki na ściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieee... przy moich dwóch pokoikach i metrażu 35m to narazie córcia całego pokoiku nie dostanie... tylko kącik w naszej sypialni. jeśli nie uda nam sie zmienic mieszkania az ukonczy 3 lata to dopiero oddamy jej calą sypialnie... ale mam nadzieje że sie uda :) Szablonu szukam na sufit w salonie - mieliśmy spore nierówności na zejściu płyt i postanowilismy na środku sufitu podwiesić kawałek. chce go pomalować pod kolor ścian i puścić wzór przez środek. Idealnie byłoby kupić tkanine na zasłonki lub poduszki na kanapę i tapete z tym samym wzorem.. ale nigdzie nie umiem znaleźć takich zestawow. Dlatego narazie dam namalowac wzór na suficie a potem kupie jakąs podobna tkanine... jak sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a co do ruchów, to mam takie pytanie: niekiedy leżę sobie spokojnie i czuję jak moje ciało trzęsie się jakbym traciła równowagę, nie wiem czy przeżyłyście kiedyś wstrząsy ziemi, tąpnięcia (u nas są szkody górnicze) ale identyczne uczucie. Co mi się tak dzieje to pytam męża czy rusza nogą albo czy wogóle się ruszał, bo ja się nie ruszałam. Dziwne uczucie ;) Niekiedy mam to trzęsienie, a niekiedy kopniaczki, które mężuś też już z łatwością wyczuwa pod ręką:) Macie też takie uczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak macie jeszcze legitymację ubezpieczeniową, to coś Wam podpowiem: wiecie, że teraz co miesiąc trzeba podbijać i jest to uciążliwe, ja się umówiłam z pracodawcą, że podpisał mi książeczkę, ale daty nie pisał, jak będę potrzebować to sama sobie wpiszę, żebym nie jeździła niepotrzebnie, bo ciężko go zastać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sląsku na szczescie karty elektroniczne mamy, nic nie trzeba podpisywać. Takich tąpnięć to nie czuje... mysle że moze tak być jak dzidzia gdzieś w głab uderzy... np. jak jest obrócona buzią do wewnątrz, ale nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jest jakaś reguła na zachowanie dzieci w brzuchu i później. Mój synek w brzuchu szalał mocno, teraz też się non stop wierci. Ale znajomej córka w brzuchu to taki leniuch był, że ona ciągle się martwiła. A mała zachowuje się od urodzenia jakby ADHD miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Kruszyna jakby od wczoraj spokojniejsza, a ja przez to niespokojna... Dlatego mam pytanie do dziewczyn w bardziej "doświadczonej" ciąży. Pierwsze ruchy dziecka poczułam dwa tygodnie temu. Do tej pory moja Kruszynka ruszała się w miarę regularnie - rano i wieczorem, dłuższą chwilę. Poza tym, jak usiadłam, to czułam ruchy także w dzień. Teraz jest tak, że tylko troszkę porusza się rano i wieczorkiem. Zdarzyło się Wam coś takiego? Acha, jestem w 21 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
my już po badaniu i w totka nie mogę zagrać bo obstawiałam że będzie syn , a tu będzie EWCIAAAAA:-) fajnie . dobrze że zdrowe wyszło na badaniu . no i pomachała łapką mi:-) nawet mam wari sromowe córy na zdjęciu , kolejne zdjęcie dla niej będzie na nk.pl na przyszłość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, dziewczyny górą!!! Serdecznie gratuluję córci :-) Ja już z niecierpliwością czekam na to USG, ale jeszcze min 2 tyg poczekam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska100 ja też nie czuję takich "tąpnięć" i nawet nie mam pomysłu od czego one mogą być.. A do tego dziwnie jest, bo Zuzia kopie, kopie, a jak tylko mąż przyłoży rękę to od razu jest cisza i spokój. Nie wiem, czy ona czuje, ze to nie ja ta rękę trzymam czy co? A z legitymacją u mnie to nie przejdzie, niestety :( W ogóle panie robią wielka łaskę, że chcą stemplować, ehh szkoda gadać, takie mamy kadry i finanse w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 20
jeśli macica jest zachowana to jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że będziecie mieć dziewczynki. Bo teraz był sezon na chłopaków, wszędzie się chłopy rodziły. To dla równowagi muszą się teraz dziewczynki rodzić, co by te chłopy w przyszłości nie musiały się zabijać o panny :P Jadwinia na takim etapie to nawet jakbyś czuła ruchy raz na 3 dni to byłoby normalne. Bo dziecko rusza się, ale jest takie malutkie, że Ty nie zawsze te ruchy czujesz. aśka mój Patryk miał to samo. Nieraz robił jakieś akrobacje w brzuchu i mówię do męża - daj rękę pokaże Ci co wyprawia. Jak tylko mąż położył rękę mały się uspokajał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no to ok, widać tak mają te maluchy :) Mamę to można skopać, a jak ojciec rękę przyłoży to od razu cisza i spokój;) U naszych znajomych też w zeszłym roku sami chłopcy się rodzili, to akurat - dla równowagi - teraz sezon na dziewczynki ;) Evvvve, a na tej stronie byłaś: http://www.szabloneria.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rila mam pytanko natury technicznej :) a mianowicie czy od pierwszych dni ubierałaś Patryczka w body pod pajacyk czy zainwestowałaś w kaftaniki zanim pępek się nie wygoił? Czytałam dzisiaj książkę którą dostałam od znajomych o pielęgnacji Maleństwa i tam właśnie zalecają takie wdzianka. Właśnie przejrzałam torbę Małego do szpitala i szafę i z przerażeniem odkryłam że nie kupiłam kaftaników! Jutro po ktg najwyżej to nadrobię i kupię kilka jak trzeba... Potrzebne? Czy w bodziaku też pępek szybko się goi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla dzięki Ci, troszkę mi spokojniej:) Mój Mężuś też czeka, aż poczuje jak się Kruszyna rusza. Ja zresztą też bym chciała, żeby on już czuł;) Na razie słyszy tylko bulgotki, jak przyłoży ucho do brzucha;) No i dzieciaczek, tak jak u Was, też ma tendencję do uspokajania się jak tatuś rączkę położy. Ale tą pięknie wyciszającą umiejętność tatusia wykorzystam jak się dzidziuś urodzi, szczególnie, gdy będzie w nocy płakać:P Oczywiście gratuluje córeczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimaus ja też nie miałam ani jednego kaftanika. Potem jakieś dostałam, ale generalnie kaftaniki doprowadzały mnie do białej gorączki bo się podwijały na pleckach. Pępek odpadł jeśli się nie mylę tydzień po porodzie, ale potem jeszcze troszkę krwawił przez kilka dni. Ogólnie wszystko się ładnie i szybko wygoiło. Zresztą mnie się wydaje, że bodziaki są lepsze, bo kaftanik może brzegiem haczyć o lekko odstający strupek na pępku. Aha i ja tak jak mi kazała położna nie używałam spirytusu. Codziennie po 2 razy przecierałam patyczkiem zanurzonym w przegotowanej wodzie, potem patyczkiem na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×