Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

Gość teścik
liczę od dnia kiedy po tabletkach zaczął boleć brzuch . no i mój ginek miał rację , bo mówił że we wrześniu powinnam dostać juz normalnie okres. tylko że ja jestem taka że widzę wszystko w czarnych barwach . a najgorsze że przez ciążę zapomniałam jakie miałam objawy że okres lada dzień będzie . a teraz patrze to wogóle jakieś dziwne objawy mamy okresu. asia a ta maść majerankowa to chyba dla starszych dzieci ? evvve może Maja czuje jesień i temu marudna:-) w sumie to moja też nie lepsza ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja zaczęła ząbkować, ząbek przebił sie przedwczoraj jej zwykłe zawodzenie jak stara szafa przeszło w skrzeczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
mojej chyba od miesiąca coś rośnie, bo po prawej stronie jakby 3 czy 4 ząb się pokazuje,przynajmniej z boku 2 ostre kropeczki białe widać . cokolwiek mam ,czy okres czy plamienie ,ale raczej dziwny okres -to jedna krecha wyszła ;-P także jestem spokojna ,bo już wkręcałam sobie dzidziusia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czasem Was podczytuje dalej ;) U nas już niedługo roczek. Mały już chodzi. Do niedawna jeszcze nieśmiało po kawałeczku i ciągle szukał czego by się tu złapać. Ale od kilku dni zasuwa na całego :) Wszyscy tak zawsze narzekali, że jak zacznie chodzić to jest dopiero przerąbane. Ja tak nie uważam. Gorsze jest wg mnie raczkowanie i niepewne wstawanie przy meblach. No i w końcu na dworze mogę go sobie puścić na trawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
rilla masz rację . przynajmniej wezmiesz za rękę i na spacer pójdziesz. a takie maluchy jak nasze z asią to tylko leżą.moja już do wózka jak za karę idzie na spacer. ciekawska i nie chce leżeć.ewentualnie jak zaśnie to z godzinę max wytrzymuje i w ryk. moje bratanki nie mogą się doczekać kiedy mała będzie chodzić albo siedzieć. mam nadzieję że na święta już będzie umiała siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaasiaa76 współczuje Wam bardzo, straszne te dni musiały być! Moja też tylko na cycku, nie zna smoka, więc się domyslam, co u Was się działo(próbowałam swojej podac butlę, to były wielkie awantury)... A skąd to zapalenie tęczówki Ci się wzięło? Od czego to jest? A co do słoików - nie można dac się zwariować, trzeba wybrać te najlepsze i podawać, a jak będziesz miała czas i świeże warzywka i mięsko (bez nawozu) to będziesz gotowała. Ja też myślałam, że tylko gotować będę, ale już teraz wiem, ze to nierealne, że jak wrócę do pracy to nie dam rady, niestety i zapewne najczęściej będą słoiki. A to, ze nie chce z Tobą spać, to pewnie chwilowe, może jest w szoku, ze nagle dajecie jej butlę a może ma jakiś skok rozwojowy? Evvvve, też nieźle miałaś! Podziwiam Cię, nie wiem, czy bym poradziła sobie w takiej sytuacji... Kasia i Teścik piszą o ząbkach - u nas na razie nic nie widać, chociaż Mała ślini się okrutnie i pcha wszystko do buzi... I zauważyłam, że bardzo interesuje się wszystkim, dosłownie wszystkim, przez kilka minut potrafi dosłownie gapić się na półki z książkami...CHyba sobie myśli, ile czasu zajmie jej, zeby to przeczytać rączkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, a co do kataru - chyba na szczęście skończyło się tylko na katarze. Byliśmy u lekarza i kazał tylko nawilżać śluzówkę noska i oczyszczać z kataru. Dużo wietrzyć i wychodzić na spacery. Podobno dobrze, ze mnie też to przeziębienie dorwało, to Zuźka miała łatwiejszy przebieg, bo w mleku wypiła sobie przeciwciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, i Zuźka ostro chce się podnosić, leży na plecach i nagle hop i główkę do góry i wstawać chce :) A do wózka tez juz niechętnie, chyba że jakieś drzewa ma nad głową, to jeszcze jakoś ujdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
asia jesteś fajnie.ja dziś odkopałam początek topicu i sobie czytam . fajne:-) moja tez jak widzi zielone liście winogronu to może patrzeć godzinami , a najlepiej na rękach .główkę podnosi fajnie ,jak lezy na pleckach . i dziś łapneła się za mój palec i sie podniosła tak na 45 st od podłogi .ale przewrócić się z boku na brzuch to ni w ząb jej nie wychodzi bo rączka przeszkadza.silna baba moja :-P dobrze że u zuzi tylko na katarku się skończyło . patrząc na książki to myśli pewnie jaka to frajda wyrywać te kartki ,a mamusia uczona więc trochę tych kartek ma :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, czytam na bieżąco tylko pisać nie ma kiedy... Moja też tak się jak Ewa podnosi, niedługo nam będą siadały dziewczynki :) O pisząc o czytaniu miałam na myśli własnie wyrywanie karteczek :) Oj będzie miała co robić jak podrośnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wczoraj byliśmy z Zuźką u neurologa. Pani dr powiedziała, że jest duża poprawa, ale mamy ćwiczyć dalej to co do tej pory a do tego dostaliśmy nowe ćwiczenia. Evvvve, ja Ci obiecałam opisać te ćwiczenia, ale chyba tak na sucho nie dam rady - może wysłałabym CI filmik z ćwiczeniami? I ewentualnie dodała krótkie opisy? Poza tym Malej wrócił apetyt, właśnie wyciągnęła obie piersi i chyba chce jeszcze! Ale skąd tu wziąć jeszcze? Jak pobudzić laktację???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
to fajnie że jest poprawa. asia ponoć karmi można wypić ,albo herbatki na laktację . a moja robi kupy zółto-zielonkawe i nie mam pojęcia czemu .mąz mówi że po koperku pewnie.więc nie będę dawać.zobaczymy jak dalej będzie. jeżeli mała miałaby alergię na mleko czy coś innego to miała by coś takiego jak potówki na klatce piersiowej? kilka jest takich potówek.ale nie wiem czy to potówka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kupki zielonkawe moga być jeśli przyjmujesz witaminy z żelazem albo jak coś alergizuje Małą. Jak kupka trochę poleży w pieluszce też może się utlenić na zielono. Poobserwuj i zobaczymy, skąd ten kolor. A co do krostek - nie mam pojęcia.... Właśnie piję Karmi. Ciekawe, czy coś pomoże. Herbatki też popijam. Przed chwilą chciałam ją dokarmić mlekiem sztucznym, ale nawet kropli nie chciała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tescik
asia my jedziemy na mm. dziś rano o 6 była kupa żółta ,wczoraj nie piła kopru . i jak tam po karmii ruszyło coś? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się,że najlepszym pobudzaczem laktacji jest dzidzia, przystawiaj jak najczęściej ja piłam teraz (żeby utrzymać w ogóle laktację) herbatkę na laktację, z herbapolu była dla mnie najlepsza, aż zastój mi się zrobił, gdy nie odciagnęłam teraz karmię tylko w nocy i to jesli widzę,że się najada jak za długo się przysysa i nie chce przestać to nastepne karmienie z butli w nocy to je regularnie co 3 godz w dzień czasem nawet po 4 zje z niechęcią wczoraj to mi numer odwaliła włączyłam jej kaszkę hipp na noc zrobiłam pół porcji a w sumie to tylko pół z tego zjadła, bo nigdy jej niczego nie pcham na siłe jak widze,że oczkami strzela po ścianach i nie interesuje ja miseczka to kończymy potem dostała butlę, swoje 120 ml bo to "jej" ilość potem przytulaski przy kołysankach (turnau i umer- cudne!) do kołyski a ona mi tu wrzaski takie odstawia,że szok, żadne bujanie, nic nie pomagało więc do kuchni, do bujaczka i obserwowanie mamy jak wyparza, zmywa itp, mała cieszy koparę i w pełni zadowolona z życia, drugie podejście do spania - wrzaski w końcu wylądowała na cycku i jadła w najlepsze 30 min! potem do kołyski a Julcia myk na boczek rączka pod głowę i śpi! no i tyle z takiej kaszki co to maiała być bardziej syta... no ale porcja była mała więc wybaczamy hipp'kowi ale co mnie martwi, mała ma już skończone 4,5 m-ca chodziłysmy na ważenie od urodziń co miesiąc i na cycku mi przybierała 1200, raz tylko 800, a teraz na mm po 3 tyg 100 gramów! pielęgniarka mnie uspokajała,że to dobrze,że nie jest z tych dzieci to mm powoduje tycie , no ale 100?!! jak wczesniej 1200?!! wiem,że ten wzrost jest największy na początku potem maleje ale tak nagle, mam nadzieje,że się to jakos unormuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka a myślałaś o tym żeby odciągać mleko laktatorem i do lodówki? gdy wydaje ci się,że mała nie dojadła to podajesz jej swoje z butelki i zwiększasz laktację przez częstsze opróznianie piersi, i mała uczy się jeści z butelki no i ciągle jest karmiona naturalnie oczywista początki z laktatorem sa trudne, mnie dopiero udawało się odciągnąć 120 z jednej piersi po kilku dniach no ale 2 tyg bez przystawiania dziecka, pijąc herbatki i z latatorem w ręce udało się teraz nie odciagam i karmie tylko w nocy i juz widzę,że piersi robią się po prostu puste... :/ ale mała ma juz 2 zęby i idzie góra bo wyczułam pod palcem, więc chyba i tak powoli bym kończyła bo jak mnie ostatnio tym jednym przycisnęła....... 8-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilę, bo Zuźka mi kwęka: Kasia, ale moja mała nie chce ciągnąć butelki, ja już myślałam, zeby odciągać i dawać jej butlą, ale ona butlę wypycha językiem i nie wiem, jak ją nauczyć jeść z butelki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez nie chciała pić z butelki, prób było wiele ale jak były upały niezmordowanie szykowałam herbatke i dawałam raz wzieła potem znowu nic, az w koncu zaciagneła, pije herbatki od 2,5 m-ca zycia chyba jakos tak to było, musisz próbowac ja to non sto wylewam czy herbatki(po 2 godz do zlewu) mleko wiadomo do godz masakra po 6 m-cu spróbuje przejsc z bebilona na bebiko lub nan, bo jak dodam słoiczki i kaszki, herbatki soczki, wode....... hmm nie chce oszczedzac na zarciu, ale lekarz mi tez nie okreslił czy bebilon jest warte tej ceny, kazdy kogo znam futrował dziecko nan albo bebiko a wole jej kupic jakies deserki za to co wylewam albo zjada pies zupek nie polubiła niesety, pluje mi tym na potege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Co tu taka cisza? U nas w okolicy szaleje jakiś wirus, wszystkie dzieciaczki chodzą z gilami do pasa... My już raz przerabiałyśmy to, mam nadzieję, ze więcej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
asia" brzuszki" nasze nie śpią więc nie ma czasu na kompa (przynajmniej u mnie :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my byliśmy z zuzinym okiem w CZD w W-wie i to co ma na powiece to jest naczyniak kapilarny - guz niezłośliwy, który może rosnąć do 2-go roku życia i po tym czasie powinien zacząć zanikać. Czy zaniknie - nikt nie da gwarancji. Można czekać i liczyć, ze zniknie ale można i leczyć - tylko o leczeniu decyduje onkolog - byliśmy już na wizycie w CZD, ale jeszcze ma Zuzie obejrzeć jakaś pani profesor i ona ostatecznie zdecyduje. Wolałabym poczekać, aż guz sam zniknie, ale z drugiej strony jak będzie rósł, to uszkodzi oko... A poza tym Zuźka jest coraz fajniejsza, poznaje juz wszystkich wkoło, bawi się zabawkami - łapie sobie rączkami, gada jak najęta i interesuje się wszystkim, co jest dookoła :) No i śmieje się tak rozbrajająco, ze nawet codzienne pobudki ok 4-5 rano jej wybaczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
oj tak teraz dziewczynki są coraz fajniejsze:-) my mamy wprowadzać sok jabłkowy rozcieńczony z wodą. kaszek nie ,bo i tak łądnie waży . jak skończy 4 m-ce to przechodzimy na mleko nr 2 . moja budzi się 4 razy od 18-7 rano . czasem jak nep tyk wstaje rutynowo robie mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
no i padło nasze forum :-(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, ja jeszcze tu zaglądam :) Tylko teraz mamy trochę zamieszania z Zuźki okiem i nie bardzo miałam czas pisać. No i w sobotę mamy wesele, więc już się zastanawiam, jak się na nie wyrobie i w co się ubrać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
ja jestem tylko że nikt nie pisze . szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli zostałyśmy we dwie na placu boju... Może dziewczyny są tylko chwilowo nieobecne, może jak będzie chłodniej na dworze to jeszcze tu wrócą, w końcu cały rok żeśmy tu sobie pisały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
e ja chyba watpie że odżyje forum . dzieciaki większe więcej roboty z nimi evvve wróciła do pracy . mi jeszcze zostało forum czerwcówek przynajmniej tam coś się pisze zawsze i dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
ja tu zaglądam co dziennie więc jak coś to jestem chętna do pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×