Dzisiaj drugi raz znalazłam białe glisty w czekoladzie NUSSBEISER :O

Moja ulubiona czekolada.. otwieram jakieś 2 tygodnie temu i przepołowiłam ją patrzę a tu białe glisty:O Przez te 2 tygodnie jakoś zapomniałam o tym i dzisiaj kupiłam czekolade tą samą, patrze i co? i robaczki!!! :O chyba na zawsze juz sie zniecheciłam.. mieliście podobne przygody?

nie gadaj bo ja ją uwoelbiam ....;/

poważnie? :O nigdy nie spotkałam się z robakami w czekoladzie :O

bo glisdy przychodza tylko do tych durnych:-)

ja też uwielbiałam.. i naprawdę drugi raz POD RZĄD zdarzyło mi sie to.. czekolada z zupełnie innych sklepów.. i nawet innych miast.. właśnie jak ją już kupiłam to mi się przypomniało i przed zjedzeniem spojrzałam czy nic nie ma.. i akurat tak się przepołowiło, że orzeszek na pól, a tam biała glista:O:(

Nie gadaj nawet że to prawda. Ja kiedyś miałam pajęczynę jak otworzyłam czekoladę, ale okazało się że to czekolada sprzed 4 lat, to się nie zdziwiłam za bardzo, ale żeby nowa ze sklepu miała robale, napisz dokładniej czy to świeża była?

o fuj...

zdechla byla to o co chodzi?maja w fabryce orzeszki przeswietlac?

Pewnie były latem źle przechowywane i stąd to mięsne "nadzienie" ;-)

trzeba bylo zrobic zdjecia i napisac do nich skarge, kiedys tez mialam biale robaczki na czekoldzie

fuck:-O... Ja znalazłam kiedyś robaki w pasztecie...do dziś mam cofkę jak o tym pomyśle.

ważna do 04.07.2011r. więc nie była przeterminowana, ani nic.. i pomyśleć ile takich robaczków mogłam już zjesć:O one były orzeszkach, no ale przedostatnio czekolade otworzyłam dzien wczesniej i nastepnego dnia chciałam zjeść i były już na czekoladzie..

napisz do producenta

nie były zdechłe bo sie ruszały... zdechłych to bym nawet nie zauważyła, bo kolor orzeszka miały..

zachowac próbkę i do sanepidu to zgłosić albo innego urzedu , ludzie moga się tym gównem zatruć :o

moja ulubiona czekolada:O Ja jedyne co widzialam to w parówkach takie pypcie z piór. To były parówki z drobimexu:O

to chyba zmutowane troche te robaczki, skoro jeszcze zywe :D jak pajeczyna w czekoladzie? o robakach w tiki takach i maladze swego czasu bylo glosno i takie rzeczy sie zdarzaja, ale pajeczyna? chyba kogos poniosla wyobraznia...

no taka larwa mała biała:O coś okropnego..

To było coś pajęczynopodobne! Napisałam pajęczyna, bo tak to wyglądało, po co miałabym wymyślać na forum jakieś bzdury. Spojrzałam na datę i okazało się że to stara czekolada. Co zaś do autorki, to zrób coś z tym, bo przecież niejedna osoba zajada się teraz robalami...

Co zaś jeszcze do robali, to też swego czasu głośno było i pokazywali często w TV że w mielonym mięsie były robaczki. Od tej pory nie jem mielonego, nie mogę się przekonać :(

Ja kiedyś w kasztanku(tej czekoladce obok malagi i tiki-taki) znalazłam białą glistę:o

żyła:o

ta glista:o

kiedyś w sumie czytałąm, że statystyczny polak zjada rocznie ok 0,5kg robali.. więc w sumie sie nie dziwie już:O

coraz czesciej czytam o robakach w czekoladzie i cukierkach, pamietacie ja w tv pokazywali RACZKI ? chyba niedlugo zrezygnuje ze slodyczy .

wyglądały mniej wiecej tak: http://infobot.pl/r/1PC8

Ja pie***ę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No nie, nie jem już od paru lat mielonego, a teraz muszę zrezygnować ze słodyczy, nie wytrzymam :(

Nie no przestań:P musiałabyś nic nie jeść w takim razie.. po prostu trzeba dobrze sprawdzać:P ale akurat wiem, że juz tej czekolady nie tknę.. a to też dotychczas była moja ulubiona.

Mi takie rzeczy strasznie "siadają na psychikę", może i czekoladę będę jadła, ale ile ją wyobracam i pokroję żeby się upewnić czy na mnie jakieś robaki nie czyhają, to już ja sama wiem najlepiej. Mielonego już do końca życia nie tknę, bo to co pokazywali w TV, to masakra.

Prosze obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=FmVgDSEuTLU Ja już napewno nie tknę ZADNEJ czekolady :D