Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uygug

Potrzebuje pomocy, co ja mam dalej robić?

Polecane posty

Gość uygug

Dostałam prace w gminie miałam zajmować się parkiem miejskim. Mam odpowiednie wykształcenie, miałam nadzorować grupę sprzatajacą ten park, a wychodzi na to że sama zapiepszam a tamci to lenie. Wyrobili mnie troche z umową, mam wpisane tylko robotnik gospodarczy bo tak wykombinowali zeby mniej płacić, mam umowe interwencyjną od stycznia miałam mieć inaczej. Czuje sie strasznie wykorzystana, wszystko jest na mojej głowie, nikt nie chce wysłuchac moich problemów, a pracownicy mnie nie szanują ze względu na to że jestem młoda. dali mi na 7 hektarów czworo ludzi do pracy a wymagania mają duże. Jedna z tych osób jest alkocholikiem, druga jest niepełnosprawna, jedna babka troche nierozgarnięta, a tylko jedna pracowita, ale strasznie wkurzająca. Ciągle są o cos pretensje, juz normalnie nie wytrzymuje. czy jeeli odejdę to jak mam napisac wymówienie (nigdytego nie pisałam) i czy bede musiała zwracac jakieś pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygug
dodatkowo, jeżeli pada każą isć do domu i odpracować w sobotę na co ja nie mam najmniejszej ochoty. Denerwuje mnie jeszcze jedno i to sprawiło że prawdopodobnie z tamtąd odchodzę. Chciałam wziąśc urlop który mi się należy bo mam jutro wizyte u neurochirurga i nie podpisali mi wolnego, poprostu nie dał bo wczesniej sobie pobrali urlopy. Jedna babka ( ta nierozgarnieta) śmieje mi się w twarz że jej naczelnik kazał nie przychodzic do pracy w sobotę bo mu powiedziała ze nie ma z kim zostawic diecka co ma 7 lat. Ja mam roczna córeczkę i mi każe do pracy przychodzic i guzik go to obchgodzi ( bo wie że pracowita jestem) kolejny element, to ten niepełnosprawny (dyskopatia) w czasie pracy pozwala mu wychodzić do lekarza i nie ma go po 5 godzin, ja żeby isc do lekarza muszę brac specjalnie urlop i jeszcze mi nie chcą dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygug
up nikt mi nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na współpracowników ci nie
pomożemy - są różni ludzie, myśl o tym, żebyś sama była w porządku, a na to jest kodeks pracy - masz zdaje się ileś tam dni urlopu na żądanie, resztę sobie rozplanuj (nie wiem, jak jest na umowie interwencyjnej). A to przychodzenie w soboty to pewnie reguluje regulamin, który podpisywaliście, więc nie ma różnicy kto ma dziecko, a kto nie (chyba że dziecko jest chore, ale wtedy to zwolnienie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×