Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak można w tym kraju żyć!!!!!

mam 1000zł alimentów i co ja mam z tym zrobić??

Polecane posty

Gość jak można w tym kraju żyć!!!!!

wszyscy mi zazdroszczą 800zł!! alimentów!! Wydałam na książki 380 zł!! w tym połowa używanych!! zeszyty i inne pierdoły 200zł( gumki, korektory, ołówki, długopisy) 100zł torba !! I zaraz zacznie się komitet!! ubezpieczenie!! Wycieczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba pracujesz i tez
zarabiasz? czy utrzymujesz sie z alimenbtow? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnikn
nie pracujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abzs
to za***laj do pracy pasożycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaytyyyhhhaaaaa
skoro dzieci chodza do szkoły to weź się za robotę kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mamunka
taa to wez miej alimenty 300 zlotych to bedziesz wiedziala co z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiac czy 800?
to po pierwsze, a po drugie - komitet i reszte oplac z tego drugiego tysiaca, ktore Ty, jako drugi rodzic masz zalatwic i inwestowac w dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uduchowiony proboszcz
a co mnie i państwo powinno obchodzić, że podsunęłaś cuchnący kuper nieodpowiedniemu facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mamunka
to nie ejst tak...ze kobieta ma polowe dac. trzeba brac pod uwage to ze facet da gowniane alimenty i jego juz nic nie interesuje. Kobieta natomiast na glowie ma wszystko!!!!!! alimenty tez trzeba by bylo odkladac na wieksze zakupy typu lozko czy inne takie za ktore ojciec w zyciu nie zaplaci....facet ma jeden etat a czy kobieta zawsze musi miec ich kilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anginij
dokładnie! tysiac łozy na dziecko mąż i drugi tysiac powinnas łozyc ty, no lalunio na utrzymanmie dziecka miesiecznie 2000 powinno ci wystarczyc, no chyba ze alimenty dla dziecka traktujesz jako pensje dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zrobić? dołożyć drugie tyle i na dziecko masz forsy jak lodu, myślę, że grubo ponad średnią krajową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mamunka
rozumiem, ze zadna kobieta nie powinan sei kochac bo wielu jak nie wiekszosc jest takich ciuli ale niewiele kobiet decyduje sie od bydlecia odejsc pozwalajac mu sie na beznadziejne traktowanie. zastanowcie sie durne ciule zanim napiszecie, ze ktoras dala nieodpowiedniemu..... co za durne spoleczenstwo, glupie, niedomyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupie sobie
dziwie sie ze pisza to kobiety ....pewnie stare panny bezdzietne, sfrustrowane w dodatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź się lepiej do roboty. 1000 to i tak dużo, nie wiesz jak niektóre kobiety mają mało alimentów. Jak ci się nie podoba to szukaj frajera który cię będzie utrzymywał jaśnie pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj juz tak komitet nie jest obowiazkowy a torba.. ho ho 100zl to ładnie a takie wydatki masz tylko raz do roku a nie co miesiac ludzia daja rade i za polowe tego to ile Ty masz dzieci i czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zajebiaszczo, ze masz płacone ja nie mam, a 2 nastolatków trzeba obkupić same zeszyty, 6 długopisów i 6ołówków (realowskich) 150 zeta książki dla młodej (nowy program używańcow NIE MA) 6 sztuk 168 zeta, angielski podręcznik i ćwiczenia 80 zeta, reszty książek nie ma nigdzie dla syna jeszcze nie ma listy książek więc będzie niespodziewajka, ubezpieczenia (37 i 60 zł), krawat (obowiązkowy), ubranko kucharza i już wycieczki planowane, komitety ja pierdziu a Ty płaczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnikn
kochać to się może ale po co od razu dzieci robić z ciulem??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
800 zł jak na alimenty to b. duża kwota. N iektórzy mają takie pensje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, ej, ej; "dołożyć drugie tyle" - pewnie, swoje też dołożyć, ale - czas spędzony na tych zakupach, na gotowaniu, praniu, wywiadówkach, itd. - to co? wkład pracy; byle niania to koszt 6- 10 zł za godzinę; no i jak człowiek na bieżąco opiekuje się dzieckiem to ma znacznie mniejsze możliwości znalezienia dobrej pracy; dlatego, niezależnie od tego, czy dziecko zostaje przy matce, czy przy ojcu, to logiczne jest, że ten rodzic "dochodzący" ponosi wyższe koszty pieniężne, bo ten drugi ponosi koszty takie jak: nakład pracy i "koszty utraconych możliwości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie niektorzy mają takie pensje i muszą z tego wyżyć, a Ty co dupy nie chce się ruszyć do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż ten 1000 czy nawet 800 to jakoś dramatycznie mało nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mklkkl
" ej, ej, ej; "dołożyć drugie tyle" - pewnie, swoje też dołożyć, ale - czas spędzony na tych zakupach, na gotowaniu, praniu, wywiadówkach, itd. - to co? wkład pracy; byle niania to koszt 6- 10 zł za godzinę;" o czym Ty kobieto piszesz??? To jak zostawiam dziecko z mężem bo chce wyjść na zakupy to mam mu zapłacić za "wkład pracy"??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fundusz płaci max 500 zł (nawet jeśli masz tysiąc zasądzone) a czeka się na decyzje max 3 m-ce czyli przez 2 m-ce zęby w tynk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
rzy ojcu, to logiczne jest, że ten rodzic "dochodzący" ponosi wyższe koszty pieniężne, bo ten drugi ponosi koszty takie jak: nakład pracy i "koszty utraconych możliwości" całkowicie sie zgadzam, ale jakie te koszty niby są? Jeśli on daje 800 na np. 2 dzieci, i ona dołozyłaby na nie 400, to wychodzi 600 na dziecko. Co zapewniłob y mu całkiem godziwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mklkkl
to wy coś tu pierdolicie. najlepiej zrobić sobie dziecko a potem sępić cały czas od faceta:o "wkład pracy", dobre sobie hehhehehhehehheh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mklkkl
"koszty utraconych możliwości" buehehehhehehehehhehe:D:D:D przecież nikt cię do rodzenia dziecka nie zmuszał!!! rany, czego to kobiety nie wymyślą, żeby do roboty nie iść:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mklkkl ------> jak zostawiasz dziecko z mężem idąc po zakupy, to masz ten komfort, że możesz je z nim zostawić; jak ktoś wychowuje dziecko sam, to żeby zrobić zakupy zaraz po pracy musi dłużej zostawiać dziecko w żłobku, przedszkolu czy z nianią; już rozumiesz? :) taa niedobra pupa - no mniej więcej tak jak Ty myślę; to zależy od konkretnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×